Twitch wprowadził nowy regulamin, który pozwala streamerkom na znacznie więcej. Użytkownicy już to wykorzystują.
Nie będzie nadużyciem powiedzenie, że Twitch to dziś hegemon, jeżeli chodzi o rynek streamingu gier. Wielu próbowało zagrozić jego pozycji i nikomu się to nie udało. Próbował Microsoft, inwestując kolosalną sumę w najpopularniejszego streamera - poległ. Próbował Facebook - poległ. Oczywiście - wciąż istnieją inne platformy, jak np. YouTube, ale to Twitch trzyma koronę i nie ma szans, by ją puścił w najbliższym czasie.
Polecamy na Geekweek: Ile Sejm może zarobić na reklamach z YouTube?
Taka pozycja oznacza jednak także, że każdy krok Twitcha wpłynie bezpośrednio na rynek streamingu. Wszystko, na co pozwoli platforma zostanie natychmiastowo użyte, a wszystkie "luki", na których można zdobyć popularność - wykorzystane. To właśnie przecież przez Twitcha rozpowszechnił się obraz streamerki, która zamiast grą zajmuje się bardziej... cóż... innymi rzeczami.
Twitch przez długi czas był nieco w rozkroku, jeżeli chodzi o własny regulamin dotyczący tego, co wolno, a czego nie wolno na platformie. Teraz jednak ustalił nowy, ujednolicony zestaw przepisów i widać, że nowa taktyka już nie zamierza walczyć z pewnymi zjawiskami.
Co wolno, a czego nie wolno? Nowy regulamin Twitcha
Można powiedzieć, że Twitch całkiem mocno poluzował zasady dotyczące treści o charakterze seksualnym pojawiające się na jego platformie, pozwalając na poprzednio zabronione zachowania, pod warunkiem, że te będą odpowiednio oznaczone. Co więc wolno i z czego skorzystają, nie oszukujmy się, streamerki?
Cóż, teraz dozwolone będzie m.in. celowe podkreślanie piersi, pośladków lub okolic miednicy, jeżeli mówimy o osobie ubranej oraz rysowane/animowane/rzeźbione pełne odsłonięte piersi/genitalia/pośladki. Dozwolony też będzie body art (pisanie po ciele, na piersiach lub pośladkach), tańce erotyczne (w tym striptease) a takie rzeczy jak twerking, grinding i pole dance nie wymagają teraz etykietowania.
Twitch wprowadził też zmiany do streamów zawierających używanie narkotyków, nietrzeźwość, nadmierne palenie tytoniu, przedstawiających przemoc, hazard bądź zawierające treści seksualne. Tak jak wcześniej nie będzie ich banował, jeżeli będą oznaczone, jednak nie będą one rekomendowane na stronie głównej, a tylko w kategorii. Jednocześnie jednak jest to delikatne podkreślenie, że takie treści także nie są zabronione na platformie.
Jak można to ocenić? Moim zdaniem - nie ma się co na samego Twitcha obrażać. Firmie zależy na zarabianiu i naturalne, że będzie starała się zmaksymalizować ułatwienia dla tej grupy twórców, która przynosi największe dochody. Część użytkowników do widzi i z takich zmian zadowolona nie jest, ale na obecnym etapie raczej nie ma szans, żeby cokolwiek w polityce platformy należącej do Amazonu się zmieniło.
Jednocześnie - jak już wspomniałem wcześniej. Wszystko, co może zostać wykorzystane - zostanie wykorzystane i na serwisie, który teoretycznie jest 13+ pojawiają się już takie streamy, które jak najbardziej mogą być promowane na stronie głównej według nowych reguł.
A wy, co sądzicie o nowym regulaminie platformy?
Źródło
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu