Serial Młody papież pokazał, że produkcja o głowie kościoła katolickiego może być naprawdę nietypowa. Nic dziwnego, że HBO kontynuuje tę opowieść w Nowym papieżu, a Netflix postanowił nakręcić Dwóch papieży inspirując się prawdziwymi wydarzeniami. Biały dym na Netfliksie i HBO, serwisy VOD wybrały swojego papieża!
Obydwa serwisy zdołały namówić do współpracy prawdziwe gwiazdy, dzięki czemu na HBO zobaczymy Jude'a Law oraz Johna Malkovicha, natomiast na Netfliksie brylować będą Anthony Hopkins i Jonathan Pryce. Historie przedstawiane w serialach będą jednak skrajnie różne, ponieważ Netflix zdecydował się opowiedzieć o relacji ustępującego z roli papieża Josepha Ratzingera (Benedykt XVI), w którego wcieli się Hopkins i Jorge'a Bergoglio, czyli przyszłego papieża Franciszka, którego zagrał Pryce. Nie jest to dokument, lecz fabularyzowana opowieść, która ma ma się opierać na autentycznych wydarzeniach. Opis filmu jest dość tajemniczy, dlatego przytoczę go w całości - dajcie znać, co o tym sądzicie!
W 2012 roku kardynał Bergoglio (Jonathan Pryce), głęboko zawiedziony kierunkiem, w którym zmierza Kościół Katolicki prosi papieża Benedykta (Anthony Hopkins), aby pozwolił mu przejść na emeryturę. Zamiast tego nękany wątpliwościami i stojący w obliczu skandalu Benedykt wzywa swojego najsurowszego krytyka i przyszłego następcę do Watykanu, aby wyjawić mu tajemnicę, która wstrząśnie podstawami kościoła. Na tle toczącej się za murami Watykanu walki tradycji z postępem i poczucia winy z przebaczeniem, te dwie skrajnie różniące się postacie będą musiały stawić czoła przeszłości i znaleźć wspólny język. To wszystko, aby zapewnić przetrwanie kościoła i nie stracić zaufania milionów wyznawców.
Za scenariusz odpowiada Anthony McCarten, a film wyreżyserował Fernando Meirelles.
Po zakończeniu Młodego papieża HBO podjęło decyzję o nakręceniu kontynuacji, ale nie powstaje tradycyjny 2. sezon serialu. Stacja wybrała ciekawą ścieżkę i przygotowuje zupełnie nowym serial limitowany z nowym tytułem Nowy papież. W obsadzie znaleźli się oczywiście Jude Law (Lenny Belardo, papież Pius XIII) i John Malkovich (tytułowy nowy papież?), a poza nimi na ekranie zobaczymy gościnnie Sharon Stone oraz Marilyna Mansona, zaś stawkę uzupełniają Silvio Orlando, Javier Cámara, Cécile de France, Ludivine Sagnier oraz Maurizio Lombardi.
HBO strzeże fabuły serialu, jak tylko może. Opublikowany teaser nie zdradza zbyt wiele, podobnie jak udostępnione wcześniej zdjęcia. Nie wiemy, czy postać Jude'a Law powróci, jako żywa, bo końcówka Młodego papieża nie była rozstrzygająca, ale domniemanie czegokolwiek w przypadku tej produkcji może okazać się zbędne, bo HBO wielokrotnie udowodniło, jak bardzo potrafi zaskoczyć widzów.
Netflix i HBO nie zdradziły jeszcze dokładnych dat premier swoich produkcji. Wiemy jedynie, że film Netfliksa ukaże się przed Świętami Bożego Narodzenia, a serial HBO prawdopodobnie zagości w jesiennej ramówce stacji. Niewykluczone jednak, że data premiery będzie późniejsza, niż wrzesień czy październik, ponieważ gdyby serial miał ukazać się już niedługo, HBO z pewnością poświęciłoby mu więcej uwagi i materiały promocyjne debiutowałyby nieco wcześniej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
