Motoryzacja

Nowy Nissan Qashqai tylko z napędem hybrydowym, ale nie takim jak myślicie

Kamil Pieczonka
Nowy Nissan Qashqai tylko z napędem hybrydowym, ale nie takim jak myślicie

Nissan wreszcie pokazał nam nowego Qashqai'a w pełnej okazałości. Zgodnie z oczekiwaniem jest nowocześnie, nie tylko z zewnątrz, ale również pod maską, gdzie znajdzie się tylko napęd hybrydowy, w dwóch wersjach.

Nissan Qashqai - 3. generacja może się podobać

Nissan nie za często odświeża swojego crossovera, wystarczy wspomnieć, że najnowszy model to dopiero 3. generacja. Nie przeszkadza mu to w jednak osiągać świetnych wyników sprzedaży, a przez wielu uznawany jest jako prekursor segmentu, który zdobył ogromną popularność w Europie. Odświeżona wersja również powinna cieszyć się sporą popularnością, bo auto z pewnością może się podobać. Nowy front bardzo przypomina koncept Ariya, który ma jeszcze w tym roku trafić do produkcji. Agresywna linia świateł do jazdy dziennej nadaje mu charakteru. Podobnie jak ciekawe połączenia kolorystyczne, z czarną górną częścią nadwozia.


Z boku nie jest już tak ciekawie, ale Qashqai pozwala na założenie felg o średnicy nawet 20 cali, co z pewnością będzie go wyróżniać na tle konkurentów. Nowy model jest o 35 mm dłuższy, o 10 mm wyższy i o 32 mm szerszy niż poprzednik, a do tego ma o 28 mm większy rozstaw osi, dzięki czemu pasażerowie z tyłu mają więcej miejsca na nogi.  Z tyłu nie jest tak odważnie jak z przodu, ale design jest poprawny, nieco przypomina mi Lexusa NX300. Urósł też bagażnik o pokaźne 74 litry i oferuje teraz nieco ponad 500l. Całościowo nowa generacja powinna się podobać.


Nissan Qashqai z nowoczesnym wnętrzem

Poprzedni model w kabinie trącił już nieco myszką, szczególnie pod względem multimediów, dlatego wszyscy pewnie ucieszą się, że nowej wersji jest spory postęp. Na szczęście Nissan nie zrobił rewolucji i nadal najważniejsze elementy sterowania audio i klimatyzacją dostępne są z poziomu fizycznych przycisków i gałek. Konserwatyści z pewnością będą zadowoleni i może nawet wybaczą "wystający tablet" o przekątnej 9 cali, który obsługuje Android Auto i bezprzewodowo Apple Car Play. Przed kierowcą mamy natomiast wyświetlacz o przekątnej 12,3 cala, który zastępuje analogowe zegary. Opcjonalny jest jeszcze wyświetlacz HUD o przekątnej 10,8 cala.


Skromna oferta hybrydowych napędów

Niestety Nissan przyzwyczaił nas do bardzo skromnej oferty silników i tym razem nie będzie inaczej. W zasadzie model ten dostępny będzie tylko w trzech wersjach, przy czym najmocniejsza z nich trafi do sprzedaży w późniejszym czasie. Podstawowa jednostka to benzynowy silnik 1.3 DIG-T z układem miękkiej hybrydy, który będzie dostępny w dwóch wariantach o mocy 140 i 158 KM. W obu przypadkach moment obrotowy to 270 Nm, a napęd trafia na przednie koła. Mocniejsza jednostka opcjonalnie może mieć też napęd na wszystkie koła.


W ofercie nie będzie żadnego diesla, ale za to pojawi się ciekawy napęd hybrydowy oznaczony symbolem e-Power. Będzie to najmocniejsza wersja wyposażona w silnik elektryczny o mocy 188 KM i oferujący 330 Nm momentu obrotowego, który będzie zasilany z niewielkiej baterii. Energię w baterii będzie natomiast zapewniał turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,5 litra, który dzięki pracy w optymalnych warunkach ma oferować wysoką wydajność i mniejsze zużycie paliwa niż tradycyjne jednostki benzynowe. Dokładne dane na temat tego napędu poznamy bliżej premiery, ale Nissan podkreśla, że takie rozwiązanie zapewnia wrażenia z jazdy porównywalne z samochodem elektrycznym, a jednocześnie pozwala na szybkie uzupełnienie energii.


Nowy Nissan Qashqai trafi do sprzedaży w wakacje, ceny poznamy bliżej premiery w salonach.


Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu