Deezer ewoluuje i goni Spotify, które jest nadal uważane za lidera wśród usług streamingu muzyki. W najnowszej wersji aplikacji mobilnej wprowadzono te same funkcje, które oferuje wersja przeglądarkowa odtwarzacza, a więc strumień z rekomendacjami oraz nowy mechanizm odkrywania ciekawych utworów. So...
Deezer ewoluuje i goni Spotify, które jest nadal uważane za lidera wśród usług streamingu muzyki. W najnowszej wersji aplikacji mobilnej wprowadzono te same funkcje, które oferuje wersja przeglądarkowa odtwarzacza, a więc strumień z rekomendacjami oraz nowy mechanizm odkrywania ciekawych utworów. Solidny krok naprzód?
Wpis pochodzi z serwisu AntyApps.pl
Francuski serwis ze streamingiem muzyki okazał mi się bliższy niż norweski odpowiednik, dlatego z uwagą obserwuje zachodzącą tutaj od pewnego czasu ewolucję. Czy strumień z rekomendacjami dotyczącymi muzyki jest dobrym pomysłem? To niewątpliwie rozwiązanie wzorowane na konkurencji, która już od pewnego czasu oferuje podobne rozwiązania.
W nowe wersji aplikacji strumień jest niejako głównym ekranem, a więc tuż po uruchomieniu otrzymujemy dostęp do albumów, playlist oraz utworów, które mogą się nam spodobać. Całość jest bardzo spójna z interfejsem Holo UI, na którym bazuje aplikacja. Rekomendacje mają formę białych, spłaszczonych boksów. Przy każdej znajdziemy grafikę, datę oraz adnotację informującą o tym, z jakim typem treści mamy do czynienia. Nie zabrakło również dodatkowych przycisków – gwiazdki oraz udostępniania. Za pomocą umieszczonych w prawym górnym rogu trzech kropek możemy natomiast aktywować bardziej rozbudowane menu. Strumień działa bardzo płynnie, a algorytm dobrze trafia w gusta. W ten sposób udało mi się już znaleźć całkiem sporo nowych utworów i wykonawców.
Na tym jednak nowości w aplikacji się nie kończą. W wysuwanym zza lewej krawędzi menu znajdziemy też funkcję Odkryj, która służy nam do poszerzania muzycznych gustów. Znajdziemy tutaj trzy ekrany: polecane, top tytuły oraz nowości. Ich zawartość różni się w zależności od gatunku, który wybierzemy z menu na górnej belce.
Twórcy przeprojektowali też sposób nawigowania po naszych utworach. Znajdziemy tutaj kilka różnych ekranów, na których umieszczono spis plików pobranych do trybu offline, utworzonych playlist, zapisanych albumów, ulubionych wykonawców oraz lokalnych plików MP3. Mobilny Deezer stał się przez to bardzo funkcjonalny i znalezienie konkretnego utworu z biblioteki nie przysparza już absolutnie żadnych trudności.
Wprowadzone do mobilnego Deezera nowości trzeba ocenić zdecydowanie na plus. Wykorzystanie wysuwanego zza lewej krawędzi menu okazało się strzałem w dziesiątkę, zaś nowe moduły rekomendacji i odkrywania muzyki świetnie poszerzają muzyczne możliwości programu. Przede wszystkim jednak aplikacja utrzymała spójny, intuicyjny interfejs, który stał się teraz również nowoczesny. Jestem pełen uznania.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
