W dzisiejszych czasach kwestie związane z bezpieczeństwem odgrywają coraz ważniejszą rolę. Już nie tylko na komputerach przechowujemy najważniejsze da...
W dzisiejszych czasach kwestie związane z bezpieczeństwem odgrywają coraz ważniejszą rolę. Już nie tylko na komputerach przechowujemy najważniejsze dane, ale coraz częściej poufne informacje trzymamy na urządzeniach mobilnych.
Gdy kupujemy telefon od znanego producenta nikt nam nie zapewni, że będziemy z niego zadowoleni, jednak jednego możemy być pewni: wszelkie standardy bezpieczeństwa zostaną bez wątpienia zachowane. Żadna z wielkich firm takich jak Samsung, HTC, Apple, Sony nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek podważenie zaufania klientów, bowiem ewentualne skutki mogłyby być liczone w setkach milionów dolarów.
Dzisiaj jednak coraz więcej firm próbuje zaistnieć w świecie urządzeń mobilnych. Od kiedy ceny układów scalonych poleciał w dół, niemal każdy z podstawową wiedzą elektroniczną może spróbować swoich sił budując własny telefon komórkowy. Bezkonkurencyjni pod tym względem są Chińczycy, którzy po coraz niższych cenach oferują setki telefonów o przyzwoitych parametrach. Trzeba jednak pamiętać, że niska cena końcowa telefonu nie bierze się znikąd, jeżeli można zaoszczędzić gdzieś na etapie produkcji, to w chińskim przypadku zazwyczaj wypada na jakość wykonania albo na kwestie związane z bezpieczeństwem.
W tym wypadku nie chodzi jednak o zaniedbanie kwestii bezpieczeństwa, ale o coś więcej. Chińska firma Star Mobile idzie o krok dalej. Jak donosi niemiecki producent oprogramowania zabezpieczającego G Data Software, w fabrycznie nowym telefonie STAR N9500 sprzedawanym na eBay-u i Amazonie, który jest kopią Samsunga Galaxy S4, znajduje się złośliwe oprogramowanie głęboko zakodowana w fabrycznym sofcie. G Data twierdzi, że oprogramowanie, które znajduje się na pokładzie telefonu, umożliwia przysyłanie poufnych danych z telefonu, wykonywanie połączeń bez informowania użytkownika czy zdalne włączenie mikrofonu lub kamery. Jednym słowem możliwe jest zdalne przejęcie telefonu. Według ujawnionych informacji wykradzione dane przesłane są na serwery znajdujące się w Chinach. Jeżeli tylko ktoś sobie tego zażyczy możemy być podsłuchiwani w każdym momencie, a nasze dane mogą zostać wykradzione w ciągu kilku sekund.
Co ciekawe takie przypadki zdarzają się coraz częściej. Kwestie mobilnego bezpieczeństwa powinny być poruszane coraz częściej, albowiem coraz więcej poufnych danych przenieśliśmy na telefony komórkowe z naszych komputerów. Należy zacząć zwracać uwagę na te kwestie, jeżeli nie chcemy zostać ofiarami kradzieży danych. Na początek warto postawić na telefon z uznanego źródła.
Źródło: Yahoo
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu