Czekolada bez kalorii, sernik bez kalorii czy frytki bez kalorii? Dzięki Norimaki Synthesizer nie napełnimy żołądków, ale "spróbujemy" rozmaitych smaków przykładając urządzenie do języka.
Smakołyki bez kcal, czyli wynalazek idealny dla wszystkich łakomczuchów. Chętnie bym spróbował takich "przysmaków"
Dużo czytam na temat nowinek technicznych -- i to nie tylko tych stricte dla gadżeciarzy. Wiele z nich to naukowe ciekawostki, które z perspektywy miłośników współczesnych technologii są... mało interesujące. Ale myślę, że ten niepozornie wyglądający na pierwszy rzut oka wynalazek to rzecz, która potrafi rozbudzić wyobraźnię. Wyobraźcie sobie niewielkie urządzenie, które potrafi odtworzyć niemal każdy smak. A ta przyjemność kosztować Was będzie okrągłe zero kcal.
Urządzenie o którym mowa jest dziełem naukowca z japońskiego Uniwersytetu Meiji. Homei Miyashita który je opracował nazwał je Norimaki Synthesizer. Pokrótce opowiedział też jak działa jego magiczny gadżet, który przyłożony do języka odtworzy użytkownikowi niemalże dowolny smak -- bez konieczności faktycznego spożywania przez niego posiłku.
Działanie Norimaki Synthesizer opiera się na współczesnej wiedzy biologów. Kiedyś myślano że różne części języka odpowiadają za odczuwanie innych smaków (gorzkie, słodkie, kwaśne, słone). Obecnie wiemy już, że to nie jest prawdą i rozkładają się one w miarę równomiernie po całej powierzchni języka -- a sporą rolę w tym wszystkim odgrywa piąty smak: umami. I to właśnie te informacje i współczesne technologie pozwoliły stworzyć sprzęt, który jest w stanie oszukać użytkowników -- porównuje się to do ekranów, w których mimo że świecą się czerwone, niebieskie i zielone elementy -- patrząc na pełny obraz widzimy coś zupełnie innego: kolorowe obrazy. Tutaj sprawy mają się podobnie: dzięki odpowiedniemu zbalansowaniu rozmaitych smaków, Norimaki Synthesizer pozwala użytkownikom uzyskać odpowiedni smak po przyłożeniu urządzenia do języka:
Smakowe żele stworzone na bazie agar-agar stworzone są we wszystkich pięciu smakach. I kiedy użytkownicy przykładają je do języka - odczuwają je wszystkie jednocześnie. Aby jednak móc odtwarzać pewne konkretne potrawy -- twórcy urządzenia pracują nad różną ich intensywnością -- dosłownie jak w przypadku ekranów RGB. Owinięty w miedzianą folię Norimaki Synthesizer po przyłożeniu do języka tworzy obwód elektryczny w ciele użytkownika, umożliwiając wykorzystanie zjawiska zwanego elektroforezą, o którym przeczytać na Wikipedii możemy:
Elektroforeza – zjawisko elektrokinetyczne polegające na ruchu cząstek fazy rozproszonej w nieruchomej fazie rozpraszającej, pod wpływem pola elektrycznego. Ruch w kierunku anody nazywany jest anaforezą, a w kierunku katody – kataforezą.
W praktyce tubki agarowej żelki odsuwają się od języka, przez co ten nie może ich dotknąć. W ten sposób "zabierane" są odpowiednie smaki, dzięki czemu można stworzyć profil odpowiadający poszczególnym posiłkom. Już w fazie testów udało się odtworzyć wiele potraw -- od słodkich żelków aż po sushi. Testerzy mogli ich posmakować bez zjedzenia ani ziarenka ryżu. Póki co -- Norimaki Synthesizer jest w fazie prototypowej, ale założenia są takie, że w ostatecznej formie będzie mógł być jeszcze mniejszy niż na widocznym materiale. Wyobrażacie sobie to opychanie się łakociami bez napychania żołądków i zbędnych kalorii?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu