Nokia

Nokia dokonała marketingowego cudu. Patrzcie i się uczcie

Jakub Szczęsny
Nokia dokonała marketingowego cudu. Patrzcie i się uczcie
102

Czy można zrobić szum z "niczego"? Otóż można - wystarczy tylko mieć na to pomysł i odpowiednio go ubrać. Nokii (i HMD Global) udało się wskoczyć na piąte miejsce w Europie wśród najlepszych sprzedawców smartfonów i jak widać, kontynuuje swoją ofensywę. Natomiast to, co stało się z modelem X6 muszę nazwać swego rodzaju majstersztykiem - mało osób sobie zdaje sprawę z tego, że to po prostu zręczna akcja marketingowa.

Jak pewnie zauważyliście, w zeszłym tygodniu Nokia pochwaliła się nowymi telefonami. Wśród nich był model X6, który jako pierwszy w portfolio duetu: Nokia oraz HMD Global charakteryzuje się wcięciem na wzór tego z iPhone'a X. Po premierze, niemal od razu pojawiły się narzekania, że smartfon pojawi się jedynie na rynku chińskim i pewnie nie zobaczymy go nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Naciski ze strony społeczności były tak silne, że... Nokia zdecydowała się na bardzo cwany, ale i jednocześnie genialny krok. A gdyby tak pojawienie się X6 w Europie miałoby stać się spełnionym życzeniem społeczności?

Juho Sarvikas zapytał fanów Nokii na Twitterze. Odpowiedź? Do przewidzenia

CPO HMD Global, jedna z "bardziej medialnych" twarzy tandemu - Juho Sarvikas postanowił zapytać fanów Nokii, czy model X6 powinien pojawić się na innych rynkach. Gdybym był bardzo złośliwy, to orzekłbym, że to bardzo głupie pytanie. Cholera, przecież fani marki nie będą próbowali podkopać skądinąd dobrego od samego początku pomysłu. Zwłaszcza, że model X6 nie jest byle jakim telefonem: mamy tutaj do czynienia z dobrze wyważonym średniakiem o całkiem niezłym designie, odrobinę nawiązującym do czasów, w których Nokia próbowała swoich sił z Symbianem.

 

Jak pewnie zauważyliście, w zeszłym tygodniu Nokia pochwaliła się nowymi telefonami. Wśród nich był model X6, który jako pierwszy w portfolio duetu: Nokia oraz HMD Global charakteryzuje się wcięciem na wzór tego z iPhone'a X. Po premierze, niemal od razu pojawiły się narzekania, że smartfon pojawi się jedynie na rynku chińskim i pewnie nie zobaczymy go nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Naciski ze strony społeczności były tak silne, że... Nokia zdecydowała się na bardzo cwany, ale i jednocześnie genialny krok. A gdyby tak pojawienie się X6 w Europie miałoby stać się spełnionym życzeniem społeczności?

Juho Sarvikas zapytał fanów Nokii na Twitterze. Odpowiedź? Do przewidzenia

CPO HMD Global, jedna z "bardziej medialnych" twarzy tandemu - Juho Sarvikas postanowił zapytać fanów Nokii, czy model X6 powinien pojawić się na innych rynkach. Gdybym był bardzo złośliwy, to orzekłbym, że to bardzo głupie pytanie. Cholera, przecież fani marki nie będą próbowali podkopać skądinąd dobrego od samego początku pomysłu. Zwłaszcza, że model X6 nie jest byle jakim telefonem: mamy tutaj do czynienia z dobrze wyważonym średniakiem o całkiem niezłym designie, odrobinę nawiązującym do czasów, w których Nokia próbowała swoich sił z Symbianem.

 

Stworzona na Twitterze ankieta nie pozostawiła złudzeń - model X6 powinien pojawić się na innych rynkach. 92% głosów "za" oraz tylko 8% "przeciw" to jasny sygnał dla przedsiębiorstwa: trzeba będzie zadbać o obecność modelu m. in. w Europie. W których dokładnie krajach? Dokładnie nie wiadomo, ale nie zdziwię się, jeżeli X6 pojawi się w Polsce. Cena telefonu to od około 200 do 270 dolarów (w zależności od wersji), to bardzo blisko kwoty, którą należy wyłożyć za Nokię 6 2018 - a trzeba wiedzieć, że mamy tutaj do czynienia z nieco lepszymi podzespołami.

Nokia X6 została wyposażona w duży ekran z "notchem" o przekątnej 5,8 cala (2280 x 1080, 19:9), procesor Qualcomm Snapdragon 636 oraz podwójny aparat fotograficzny z tyłu (16 + 5 MP). Za zasilanie odpowiada akumulator o pojemności 3060 mAh. Urządzenie występuje w trzech wariantach: 32 GB pamięci wewnętrznej + 3 GB RAM, 64 + 4 GB RAM oraz 64 GB + 6 GB RAM. Pytanie, czy Nokia wprowadzi wszystkie wersje urządzenia do Europy.

Nokia dokonała marketingowego cudu

Wiele wskazuje na to, że Nokia X6 w Europie się pojawi - Juho bardzo sugestywnie odpowiedział na swoją wiadomość po zakończeniu ankiety. Ale, zanim zaczniemy chwalić Nokię oraz HMD Global za dbanie o społeczność... zejdźmy na ziemię. Jestem niemal pewien, że była to operacja wliczona w koszta - nie zdziwiłbym się, gdyby od początku planowano premierę urządzenia na innych rynkach. A nawet jeśli nie, to... zrobienie szumu wokół nowego modelu w taki sposób to i tak marketingowy majstersztyk. Społeczność ma wrażenie, że ma wpływ na to, co dzieje się z jej ulubioną marką i mocniej się do niej przywiązuje. Cokolwiek Nokią nie pokierowało, to... i tak jestem pod wrażeniem. I niewykluczone, że X6 po prostu kupię.

Stworzona na Twitterze ankieta nie pozostawiła złudzeń - model X6 powinien pojawić się na innych rynkach. 92% głosów "za" oraz tylko 8% "przeciw" to jasny sygnał dla przedsiębiorstwa: trzeba będzie zadbać o obecność modelu m. in. w Europie. W których dokładnie krajach? Dokładnie nie wiadomo, ale nie zdziwię się, jeżeli X6 pojawi się w Polsce. Cena telefonu to od około 200 do 270 dolarów (w zależności od wersji), to bardzo blisko kwoty, którą należy wyłożyć za Nokię 6 2018 - a trzeba wiedzieć, że mamy tutaj do czynienia z nieco lepszymi podzespołami.

Nokia X6 została wyposażona w duży ekran z "notchem" o przekątnej 5,8 cala (2280 x 1080, 19:9), procesor Qualcomm Snapdragon 636 oraz podwójny aparat fotograficzny z tyłu (16 + 5 MP). Za zasilanie odpowiada akumulator o pojemności 3060 mAh. Urządzenie występuje w trzech wariantach: 32 GB pamięci wewnętrznej + 3 GB RAM, 64 + 4 GB RAM oraz 64 GB + 6 GB RAM. Pytanie, czy Nokia wprowadzi wszystkie wersje urządzenia do Europy.

Nokia dokonała marketingowego cudu

Wiele wskazuje na to, że Nokia X6 w Europie się pojawi - Juho bardzo sugestywnie odpowiedział na swoją wiadomość po zakończeniu ankiety. Ale, zanim zaczniemy chwalić Nokię oraz HMD Global za dbanie o społeczność... zejdźmy na ziemię. Jestem niemal pewien, że była to operacja wliczona w koszta - nie zdziwiłbym się, gdyby od początku planowano premierę urządzenia na innych rynkach. A nawet jeśli nie, to... zrobienie szumu wokół nowego modelu w taki sposób to i tak marketingowy majstersztyk. Społeczność ma wrażenie, że ma wpływ na to, co dzieje się z jej ulubioną marką i mocniej się do niej przywiązuje. Cokolwiek Nokią nie pokierowało, to... i tak jestem pod wrażeniem. I niewykluczone, że X6 po prostu kupię.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu