Ning to narzędzie dzięki któremu jesteśmy w stanie w kilka minut stworzyć własny serwis społecznościowy - podobne funkcjonalności w Polsce oferują serwisy takie jak socjum.pl czy od niedawna streemo.pl. Mimo iż osobiście zaczynam odczuwać zmęczenie czytając o serwisach społecznościowych (szczegól...
Ning to narzędzie dzięki któremu jesteśmy w stanie w kilka minut stworzyć własny serwis społecznościowy - podobne funkcjonalności w Polsce oferują serwisy takie jak socjum.pl czy od niedawna streemo.pl.
Mimo iż osobiście zaczynam odczuwać zmęczenie czytając o serwisach społecznościowych (szczególnie tych bez inwencji i pomsyłu) to jednak Ning i jego rozwój są dla mnie cały czas bardzo ciekawym tematem. Przede wszystkim zawsze uważałem, że tego typu serwis w Polsce ma szansę (nie wiem czy moja przepowiednia się sprawdzi) zyskać popularność co powoli zaczynają pokazywać statystyki Socjum.
![](http://www.crunchbase.com/assets/images/original/0000/7708/7708v1.gif)
Ning pochwalił się ostatnio swoimi wynikami, od lutego 2007 do dziś założone zostało pół miliona serwisów społecznościowych. 65% z tych serwisów jest aktywna a 3% ich właścicieli jest użytkownikami konta premium płacącymi 19.95 USD miesięcznie. Użytkownicy premium mogą podpinać własne domeny oraz emitować własne reklamy.
Na podstawie tych danych można w przybliżeniu policzyć miesięczny dochód Ninga. Według podanych danych Ning ma 325 tysięcy aktywnych serwisów, 3% właścicieli płaci miesięcznie w sumie około 300 tysięcy dolarów. Kwot ta nie jest może dla niektórych imponująca ale gdy weżniemy pod uwagę, że w chwili obecnej (jak podaje CEO Ning) nowy serwis tworzony jest co 30 sekund to możemy wyobrazić sobie, że zarobki te będą szybko rosły. Do tego dochodzą jeszcze zyski z emisji reklam na 97% serwisów społecznościowych założonych na Ning.
Co ciekawe Ning cieszy się dużą popularnością w środowiskach akademickich i w śród nauczycieli (a przynajmniej tak twierdzi autor w artykule na readwriteweb.com). Grupy te wykorzystują serwis do tworzenia własnych blogów, czy też społeczności związanych z nauką, klasami i studiami. Ning staje się więc dla nich alternatywą w stosunku do takich platform społecznościowych jak Facebook czy Myspace.
Ningowi udało się też zainteresować swoją propozycją niektóre gwiazdy show biznesu - dzięki temu zyskał rozgłos i został zauważony przez mainstremowego użytkownika. Myślę, że jest to dobra wskazówka dla naszych serwisów tego typu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu