O co tak dokładnie chodzi? Temat stał się głośny w okresie międzyświątecznym kiedy oszuści wykonali zmasowany atak na klientów głównie Orange i Nju Mobile, wysyłając krótkie połączenia z kubańskich numerów zaczynających się od prefiksu +53. Celem było zmuszenie ich do oddzwonienia i wygenerowanie tym samym znacznych kosztów połączenia.
Tydzień temu Orange po analizie tego ataku poinformował, że poszkodowanych zostało kilkadziesiąt tysięcy klientów tego operatora. Na szczęście podjął też decyzję o anulowaniu tych opłat z uwagi na okres, w którym atak nastąpił i jego skalę.
Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska:
Niestety skala oszustw, które polegają na tym, że zostawiany jest sygnał, jako zachęta do oddzwonienia, rośnie bardzo szybko. Dotyczy to wszystkich operatorów telekomunikacyjnych. Ostatni atak był skierowany głównie na klientów Orange Polska i nju mobile, ale nie tylko, bo oszuści wybierali numery losowo. Umorzyliśmy opłaty za połączenia, które nasi klienci wykonali, oddzwaniając na telefon oszustów wykorzystujących kubańskie numery. Biorąc pod uwagę świąteczny czas, a także skalę tego zjawiska, zdecydowaliśmy się na ten krok. Należy to jednak traktować jako wyjątkową sytuację.
Z uwagi na ten incydent Orange planuje w najbliższym czasie akcję edukacyjną, która ma uchronić klientów przed podobnymi sytuacjami w przyszłości. Na ten czas radzi aby po prostu ie oddzwaniać na nieznane numery, ewentualnie sprawdzać je w sieci na stronach z numerami kierunkowymi z zagranicy.
Źródło: Newseria.
Photo: fizkes/Depositphotos.
Więcej z kategorii Telekomy:
- Xiaomi Mi 11 5G wyprzedane na pniu. Kupicie go jeszcze w Play, Plus i T-Mobile
- Sprawdzanie szybkości internetu na smartfonach i desktopach
- Plus podwaja gigabajty w swojej ofercie dystansując konkurencję
- Pierwszy operator wirtualny włącza swoim klientom VoLTE i Wi-Fi Calling
- Za darmo w Orange przez cały rok teraz tylko za 29 zł. RWK płatne dla wszystkich