Otrzymaliśmy właśnie raport z 40 edycji badania instytutu badawczego Randstad - Plany Pracodawców, który prezentuje obecną sytuację gospodarczą w Polsce, plany zatrudniania i wynagrodzenie firm oczyma osób odpowiadających w firmach bezpośrednio za zarządzanie kadrami i rekrutację nowych pracowników. No to zobaczmy, co nas czeka w 2020 roku.
Niemal w co drugiej polskiej firmie płaci się pensję minimalną. Planowane podwyżki w 2020 pewnie tego nie zmienią
Na początek spójrzmy na charakterystykę próby badawczej. W poniższym badaniu przepytano kadrę zarządzającą w większości w mniejszych firmach, zatrudniających od 10 do 49 pracowników - 60%, 30% z nich zatrudnia od 50 do 250 osób i 10% powyżej 250 pracowników.
Ponad 1/3 z firm to sektor przemysłowy, 23% handel i naprawy, 14% odpowiada za obsługę nieruchomości i firm, a 13% z nich to firmy budowlane.
Pierwsze pytanie dotyczyło oceny tempa wzrostu gospodarczego w Polsce, co ma bezpośrednie przełożenie na plany pracodawców na najbliższy okres dotyczące zatrudnień czy zmian w wynagrodzeniach. Większość z nich ocenia je jako stagnacja - 48% wskazań, a 1/4 z nich nawet jako recesja. Jedynie 15% z firm optymistycznie stwierdziła, że jesteśmy na etapie wzrostu gospodarczego.
W rozbiciu na poszczególne branże, najbardziej optymistyczny jest sektor finansowy, a najbardziej pesymistyczny to branża SSC/BPO (Business Process Outsourcing i Shared Service Center).
Nie ma tu zbytniego zróżnicowaniu jeśli chodzi o lokalizację firm, jedynie w przypadku wsi mniej wskazań odnosiło się do stagnacji, a więcej do wzrostu i recesji niż w większych miejscowościach.
Mimo sceptycznej oceny tempa wzrostu gospodarczego w Polsce zdecydowana większość firm uważa kondycję swojej firmy za dobrą lub bardzo dobrą, a jako złą jedynie 5%.
Co ciekawe, najbardziej pesymistyczna, co do tempa wzrostu gospodarczego branża SSC/BPO w 100% oceniła swoją kondycję jako dobrą. Podobnie oceniał duży odsetek firm z sektora finansowego, budowlanego czy nieruchomości.
Jeśli chodzi o zwiększanie zatrudnienia, większość firm nie ma tego w planach na najbliższe pół roku. Z kolei planuje to zrobić 24% przedsiębiorców.
Najwięcej firm zgłaszało takie plany znowu z sektora SSC/BPO, transportu, obsługi nieruchomości i firm oraz z budowlanego.
Przechodzimy już do najciekawszych wyników badania, a odnoszących się do zmian w wynagrodzeniach. Przedstawiałyby się one nad wyraz optymistycznie - 48% firm planuje w swoich wydatkach podwyżki dla pracowników, gdyby nie kontekst, który wisi w tle, a o którym powiem przy slajdzie o płacy minimalnej.
Nie ma tu rozróżnienia na branże, wszystkie z nich na zbliżonym poziomie zapowiadają podwyżki wynagrodzeń.
Teraz mamy wspomniany kontekst związany z płacą minimalną. Podobny odsetek firm - 48%, który zgłaszał podwyżki wynagrodzeń, zatrudnia pracowników płacąc im pensję minimalną, ale jak wiemy od początku 2020 roku zwiększeniu ma ulec płaca minimalna w Polsce. Z obecnych 2 250 zł brutto do 2 600 zł. Oczywiście nie ma tu przełożenia 1:1, bo to statystyka, ale można przypuszczać, że w większości firm, które zapowiedziały podwyżki pensji, miały na myśli te wymuszone przez podwyższenie płacy minimalnej.
Wszystkie branże po równo zgłaszają zatrudnianie pracowników, którym wypłacają najniższą krajową, z wyjątkiem branży finansowej, gdzie odsetek takich firm jest na poziomie 29%.
Kolejne dane pokazują nam poziom zatrudnienia osób zarabiających pensję minimalną. W większości firm - 44% takie osoby stanowią mniej niż 10% kadry, ale sporo też, bo w niemal co piątej firmie, to ponad połowa kadry pracowniczej.
Na koniec zobaczmy, jak firmy planują zareagować na podniesienie pensji minimalnej do 2 600 zł brutto. 42% z firm będzie chciała przenieść to obciążenie na klientów, zwiększając ceny oferowanych produktów czy usług. Sporo też, bo 29% zapowiada ograniczenie inwestycji czy wstrzymanie podwyżek dla pracowników zarabiających więcej, a tylko 19% firm uważa, że taka podwyżka nie będzie miała wpływu dla ich działalności.
--
Badanie przeprowadzono w dniach 8 października – 7 listopada 2019 r. wśród osób odpowiadających w firmach bezpośrednio za zarządzanie kadrami i rekrutację nowych pracowników, metodą CATI, czyli przez indywidualne, telefoniczne wywiady kwestionariuszowe wspomagane komputerowo. Liczba firm biorących udział w badaniu to 1000, Reprezentatywna ze względu na branżę i region; z próby wykluczono firmy zatrudniające poniżej 10 osób, firmy doradztwa personalnego oraz firmy, dla których agencje pracy tymczasowej nie świadczą usług (np. rolnictwo, górnictwo). Maksymalny błąd statystyczny - +/- 3,1% dla N=1000.
Źródło: Instytut badawczy Randstad.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu