Wprowadzenie działu muzycznego iTunes Store do naszego kraju było sporym wydarzeniem. Poczuliśmy się przez chwilę docenieni przez "zachód", by chwilę ...
Wprowadzenie działu muzycznego iTunes Store do naszego kraju było sporym wydarzeniem. Poczuliśmy się przez chwilę docenieni przez "zachód", by chwilę późnej rozczarować się kwotami podanymi przy tytułach utworów czy albumów. Czy tak samo będzie, gdy nad Wisłę zawita "polska wersja" działu z filmami w iTunes Store? Czy jest na co czekać?
Od wielu lat jestem fanem seriali zza oceanu. Niesamowicie bliski jest mi porzucony przez wielu widzów serial Lost - Zagubieni, czy nieznany sporej ilości osób serial Jericho. Lista produkcji, które oglądam, oglądałem lub będę oglądał jest naprawdę spora, jednak nie tylko dla takich "maniaków" jakich ja oglądanie zagranicznych seriali jest trudne.
Jednym ze sposobów na zapoznanie się z którąkolwiek historią jest cierpliwe oczekiwanie, aż któraś z polskich stacji zdecyduje się na zakup serialu. Czasami trwało to rok, czasem dłużej, na całe szczęście ostatnio polska premiera kolejnego odcinka pokrywa się czasowo z tą zza oceanu lub nawet wypada dzień wcześniej. Jednak ten ostatni przypadek dotyczy kanałów, do których dostęp możliwy jest jedynie w rozszerzonych pakietach telewizji satelitarnych lub kablowych, co kosztuje. Zakup pakietu, którego miesięczny abonament wynosi ponad 100 złotych na pewno nie jest wygodnym rozwiązaniem. Na miejscu będzie także wypowiedzenie kilku cierpkich słów w kierunku HBO Polska, które oferuje usługę HBO Go tylko dla abonentów całego pakietu kanałów - bezsens.
Długie miesiące po premierze możemy zdecydować się na zakup serii na DVD - koszt takiej przyjemności waha się od około 70 do 150 polskich złotych, całkiem sporo. Taki sposób dotarcia do serialu jest jednak moim zdaniem zarezerwowany dla większych fanów konkretnej produkcji, ponieważ zakup w ciemno nie wchodziłby w rachubę, a dla jednokrotnego obejrzenia 11, 13 czy 22 odcinków serialu taki wydatek w żaden sposób się nie kalkuluje. Nie wszystkim także odpowiada przetrzymywanie pudełek z płytami na półce, plik na dysku lub streaming z sieci byłby o niebo wygodniejszy w wielu przypadkach.
Pojawienie się szansy na wypożyczenie jednego odcinka tygodniowo, lub jego zakup z pewnością byłby bardziej na rękę - nie spodoba mi się, nie oglądam, nie płacę. Dokładnie to zaoferowałoby nam iTunes - jedyne czego się obawiam w tej kwestii to ceny. Znów odniosę się do serialu Lost - gdybym zdecydował się w tej chwili na zakup pełnego sezonu pierwszego (rok produkcji 2005) w amerykańskim sklepie iTunes to wersja w wysokiej rozdzielczości kosztowałaby mnie 25 dolarów - około 85 złotych. W tej samej cenie dostanę ten serial w pudełku, ale na DVD. Poszczególne odcinki to koszt 3 dolarów, więc przy zakupie pojedynczych epizodów wyniosłoby to o wiele więcej, ale możliwe by było rozłożenie "inwestycji" w czasie.
Niepodważalną korzyścią obrania wariantu zakupu w sieci jest dostęp do serialu z różnych urządzeń z dowolnego miejsca - nie jesteśmy przykuci na stałe do telewizora lub komputera. Nie jest to może wygodniejsze, ale w podróży czy na wakacjach możemy bez przeszkód kontynuowanie historii.
Nie oczekuję, że po wejściu seriali do iTunes, ceny odcinków i całych sezonów będą odpowiadać tym zza wielkiej wody - ale pojawiłaby się kolejna alternatywa dla dostępu do tego typu treści. Jestem gotów zapłacić nawet te 100 złotych za pełny sezon serialu (w jakości HD), wiedząc, że będę mógł go obejrzeć na kilku urządzeniach, wielokrotnie pobierać i usuwać z dysku, gdy zajdzie taka potrzeba, a co ważniejsze - oferowana jakość będzie z pewnością lepsza niż na płytkach DVD. Polska wersja językowa? Nie jest mi niezbędna - sądzę, że o wersji lektorskiej nie mamy co marzyć, jednak polskie napisy byłby miłym udogodnieniem.
Paweł Okopień ze Spider'sWeb poruszył ten temat dokładnie wczoraj i mam ogromne nadzieje, że zaserwowane informacje okażą się prawdą i już niedługo coś w tym "temacie" zacznie się dziać.
Foto.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu