Wszystkie wybrane produkcje cechują się – przede wszystkim – dostępnością do pobrania do trybu offline i obejrzenia bez łączności z siecią. Po drugie – mają być dobrym pomysłem na spędzenie określonej ilości czasu. Dlatego wprowadzony został następujący podział:
Do 30 minut w podróży
W tej kategorii Netflix poleca jedną z nowości – serial Love. Dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji zapoznać się z oryginalną produkcją Netfliksa, dobrym wyborem będzie pierwszy sezon. Całkiem niedawno na platformie wylądował sezon numer 2, dlatego istnieje duża szansa, że będziecie mieli co nadrabiać. Następny na liście jest serial od Showtime z Davidem Duchovnym w roli głównej. Macie ochotę na odrobinę nietypowego humoru? Californication będzie w sam raz. Odcinki obydwu seriali trwają maksymalnie po 30 minut.
Do 1 godziny w podróży
The Crown – jedna z najdroższych, bardzo głośna produkcja Netfliksa opowiadająca historię Królowej Elżbiety II. Jak na razie na platformie oglądać można tylko jeden 10-odcinkowy sezon. Jeśli wolicie coś bardziej oderwanego od rzeczywistości (z doktorem Frankensteinem i Drakulą), to Dom Grozy może Wam się spodobać. Każdy z odcinków trwa około 60 minut.
Do 2 godzin w podróży
Na nieco dłuższą podróż Netflix poleca Wam m. in. seriale Daredevil oraz Gotham. Przedstawiciele obydwu komiksowych stajni (Marvel oraz DC) potrafią wciągnąć i ku mojemu zaskoczeniu (jako fana DC) Gotham wypada całkiem nieźle. Oczywiście Daredevil (sezon 1!) uważam za fenomenalny. Nic dziwnego, że warto byłoby obejrzeć na trasie co najmniej dwa epizody.
Jeśli o filmy chodzi, to w świąteczny nastrój, zdaniem Netfliksa, wprawią Was animacje dla najmłodszych: W głowie się nie mieści oraz Łowcy Trolli. Nieco starsi widzowie mogą zdecydować się na seans Kocha, Lubi Szanuje z fantastyczną obsadą.
Więcej z kategorii Netflix:
- Netflix testuje nowe elementy interfejsu - oby zostały bo są bardzo przydatne!
- Blisko 60 filmów zniknie z Netfliksa. Jest co nadrabiać - zobaczcie listę
- Komediowy chaos tylko dla zdesperowanych. Thunder Force - recenzja
- Wielkie hity na Netflix w 2022. Polubicie Sony za te decyzję
- Złośliwy "Netflix" na Androida kusił dwoma miesiącami premium za darmo, wykradał dane z WhatsApp