VOD

Netflix na poważnie wchodzi w biznes filmowy

Konrad Kozłowski
Netflix na poważnie wchodzi w biznes filmowy
Reklama

Do seriali za których produkcją stoi Netflix już się przyzwyczaliśy. Obydwa sezony świetnego House of Cards czy finałowy sezon The Killing to najlepsz...

Do seriali za których produkcją stoi Netflix już się przyzwyczaliśy. Obydwa sezony świetnego House of Cards czy finałowy sezon The Killing to najlepsze przykłady tego jak silnej i pewnej pozycji dorobił się Netflix. Czas więc nadchodzi na produkcje pełnometrażowe.

Reklama

Kojarzycie taki tytuł jak "Przyczajony Tygrys, Ukryty Smok"? Nie jest to film za którym specjalnie przepadam, jednak ciężko zaprzeczyć jego popularności. Dla tych, którym spodobała się ta międzynarodowa produkcja z 2000 roku mam dobre wieści - Netflix zapowiada udostępnienie drugiej części tego filmu. Podana jest już konkretna data premiery - 28 września 2015, więc za niecały rok. Jak na Netflix przystało, premiera filmu będzie dość oryginalna, ponieważ trafi on jednocześnie na ekrany kin IMAX i do oferty Netfliksa, więc będzie go można obejrzeć online. Produkcja będzie nosić tytuł: Crouching Tiger, Hidden Dragon: The Green Legend.

Plany giganta rynku VOD zakładają także nakręcenie aż czterech filmów we współpracy z Adamem Sandlerem. Aktora kojarzymy między innymi z takich filmów jak Wykiwać klawisza i Klik i robisz co chcesz. Nie wspomniano do tej pory o żadnej kwocie, którą przyjdzie Netfliksowi zapłacić za tę wyłączność.

Ponadto zapowiedziano wyprodukowanie serii dla dzieci z King Kongiem w roli głównej. Netflix staje się więc realną alternatywą dla stacji telewizyjnych i dystrybutorów filmowych, na których łasce do niedawna musiał funkcjonować. W tym miejscu gdzie jest teraz, nie tylko jest w stani zaoferować własne treści, ale również wykorzystać może swoją pozycje w negocjacjach z innymi potentatami rynku. Niechęć widzów wobec fizycznych nośników i zainteresowanie materiałami w ultra wysokiej rozdzielczości stawia Netfliksa na pierwszym miejscu, jako źródło dla tego typu treści. Bliska współpraca z producentami telewizorów i innego sprzętu powoduje, że Netflix trafia bezpośrednio do domów widzów, którzy mają treści oferowane przez usługę na przysłowiowe wyciągnięcie ręki. A z tym niezwykle trudno będzie konkurować.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama