Jakiś czas temu przez media jak burza przeszła informacja na temat planów Netfliksa, które miałyby obejmować otwarcie sieci kin. Później te doniesienia zdementowano, a w międzyczasie Amazon wykonał kilka ruchów ku temu, by doprowadzić taki projekt do końca. Wydawało się, że Netflix pozostanie przy dotychczasowych działań, które skupiały się na dystrybucji online i współpracy z lokalnymi dystrybutorami w kwestii premier w kinach. Tymczasem na rynku domowym, w USA, pokazów kinowych nie brakowało, ale tym razem streamingowy gigant zaskoczył wszystkich. Netflix przymierza się do zakupu kina.
I to nie byle jakie, bo chodzi o Egyptian Theatre położone na Hollywood Boulevard. Kino powstało w latach 20. poprzedniego wieku i było miejscem wielu istotnych premier, a od lat 80. służy jako siedziba organizacji American Cinematheque. I to właśnie z tą organizacją Netflix będzie ściśle współpracował – czego można się więc spodziewać? Netflix dokonując takiego przejęcia zapewni sobie miejsce na premiery kinowe filmów, które później mają powalczyć o Oscary.
Podniesiona przez Stevena Spielberga kwestia narobiła sporo szumu i wyraźnie widać, że po wypadnięciu z festiwalu w Cannes, serwis nie zamierza odpuścić rywalizacji o inne statuetki. A nie ma bardziej prestiżowych nagród, niż właśnie Oscary, już nie ma, więc determinacja Netfliksa jest w pełni zrozumiała. Tym bardziej, że poprzednią galę serwis wspomina bardzo miło ze względu na sukces „Romy”.
Polecamy: Netflix kontra przemysł filmowy – rozmawiamy z gwiazdami z Hollywood
Co ciekawe, według informacji Netflix miałby zarządzać repertuarem w dni robocze, okazjonalnie organizując premierę nowego filmu. Włodarze Egyptian Theatre pozostaliby niezależni pod względem kształtowania oferty na weekendy. Deadline donosi, że rozmowy cały trwają i osiągnięcie takiego rodzaju partnerstwa jest możliwe. Oczywiście nie ma co liczyć, że będzie to wstęp do rewolucji i Netflix zacznie przejmować kina na całym świecie. To realizacja pewnego celu, a nie początek zmian.
Więcej z kategorii Netflix:
- Komediowy chaos tylko dla zdesperowanych. Thunder Force - recenzja
- Wielkie hity na Netflix w 2022. Polubicie Sony za te decyzję
- Złośliwy "Netflix" na Androida kusił dwoma miesiącami premium za darmo, wykradał dane z WhatsApp
- Co zrobi Netflix z 400 milionami dolarów? Kupi dwa wyczekiwane przez wszystkich filmy
- Kwiecień na Netflix - mnóstwo nowości, w tym dwie mocne polskie premiery