Netflix

Doczekaliśmy się! Znane filmy w 4K trafiają na Netflix - czeka nas prawdziwa filmowa wiosna?

Konrad Kozłowski
Doczekaliśmy się! Znane filmy w 4K trafiają na Netflix - czeka nas prawdziwa filmowa wiosna?
Reklama

Pogoda nas jeszcze nie rozpieszcza, więc w weekend odbyłem poszukiwania dobrego filmu na popołudniowy lub wieczorny seans. W pewnym momencie zorientowałem się, że Netflix po cichu wprowadził nie lada nowości i jeśli będzie to kontynuowane, to znacząco zwiększy to atrakcyjność oferty dla wielu widzów.

To dzięki Netfliksowi i innym VOD 4K zyskało popularność

Posiadacze telewizorów 4K z pewnością doceniają usługi VOD. To właśnie dzięki nim napędzono sprzedaż odbiorników z ekranami z ultra wysoką rozdzielczością i, co ciekawe, sytuacja nie zmieniła się znacząco od 2014 roku, gdy na CES Netflix wraz z wieloma sprzętowymi partnerami prezentował swoje seriale w 4K, m. in. nadchodzący 2. sezon "House of Cards". Prawda jest bowiem taka, że alternatyw nie mamy zbyt wiele. Oprócz Netfliksa, do naszej dyspozycji są także Amazon Prime Video i polski Player.pl (brawo!), ale Ipla czy HBO Go pozostają o krok w tyle. W tym ostatnim przypadku nawet sytuacja w USA nie napawa optymizmem, bo choć HBO posiada własne seriale w 4K, to HBO Now i HBO Go w Stanach Zjednoczonych nie oferują tej rozdzielczości i widzom pozostaje jedynie zakup seriali na płytach 4K Ultra HD Blu-ray.

Reklama

To wszystko sprawia, że dostęp do filmów, które widzieliśmy w kinach lub pamiętamy z poprzednich seansów w domu, w lepszej jakości niż typowe HD jest naprawdę utrudniony. Jeśli nie ma ich w ofertach VOD, to mało kto będzie zainteresowany zakupem na nośniku fizycznym czy podpisaniem umowy z platformą TV z myślą o tego typu tytułach. Na całe szczęście wygląda na to, że sytuacja zaczyna się zmieniać. Na Netflix pojawiły się pierwsze filmy w 4K, które nie są produkcjami oryginalnymi.

Znane filmy w 4K na Netflix

Na początek Pogromcy duchów 2 i Kod Da Vinci


Obecność seriali w 4K innych stacji niż Netflix nikogo nie dziwi, ale w przypadku filmów jest to rzeczywiście spora zmiana względem tego, z czym mieliśmy do czynienia do tej pory. Całe mnóstwo produkcji, które od dawna dostępne są w 4K (i HDR), a także odrestaurowane właśnie klasyki, trafiały na Netflix w swojej tradycyjnej wersji, czyli maksymalnie w Full HD. W chwili obecnej Netflix posiada Kod Da Vinci i Pogromcy duchów 2 w 4K. Dodatkowo, zauważyłem, że serial Manhunt: Unabomber (produkcja Discovery Channel) zyskała rozdzielczość 4K - całość obejrzałem kilka(naście) miesięcy temu w HD.

Nie wiadomo, które z zapowiedzianych na ten miesiąc premier w Netflix również będą dostępne w 4K. Lista obejmuje wiele licencjonowanych tytułów, co jest z pewnością dla niektórych użytkowników miłą odmianą, po kilku miesiącach, w których prym wiodły produkcje oryginalne. Stawianie na niezależność od zewnętrznych twórców i nadawców to objęta przez Netflix strategia przed kilkoma laty. Oczywiście nie oznacza to kompletnej rezygnacji z zakupu praw do zewnętrznych produkcji, ale w przypadku zakończenia współpracy z jednym z partnerów (jak teraz z Marvelem), nie jest to w tak dużym stopniu odczuwalne. A przynajmniej nie powinno.

Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym Netfliksa i gdy tylko otrzymamy jakąś informację zwrotną, na pewno się nią podzielimy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama