Coraz bardziej podoba mi się Netflix w kontekście materiałów na wyłączność. Zapowiedziano właśnie filmową (ale nie anime, tylko film z aktorami) adaptację kultowej w niektórych kręgach mangi Death Note.
31 marca do polskich kin trafi filmowa adaptacja Ghost in the Shell, ale to nie wszystko, co zobaczą fani mangi i anime. Netflix wypuścił właśnie zwiastun filmowego Death Note. Film będziemy mogli obejrzeć w tym roku, dokładnie 25 sierpnia. Obsada? Nat Wolff, Margaret Qualley, Lakeith Stanfield, Paul Nakauchi, Shea Whigham oraz Willem Dafoe. Szczególnie ciekawi mnie uczestnictwo ostatniego z aktorów, który na pewno pomoże w promocji filmu.
Death Note to historia licealisty - Light Yagami. Chłopak znajduje tajemniczy, tytułowy notes. Wpisanie do niego nazwiska osoby, której twarz znana jest wpisującemu, prowadzi do jej śmierci w 40 sekund, w określonych okolicznościach. Więcej Wam nie zdradzę, żeby nie zepsuć filmu.
Death Note jest w niektórych kręgach wręcz kultowe - wszystko zaczęło się od mangi autorstwa Tsugami Oby, zilustrowanej przez Takeshi Obata. Sam lepiej zaznajomiłem się z tym uniwersum za sprawą anime, a później dwuczęściowego, animowanego filmu kinowego. Jest jeszcze tak zwana Drama, czyli serial z aktorami (możecie go obejrzeć w serwisie Crunchyroll) - czy polecam? Animacje zdecydowanie, od dramy się odbiłem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu