Natychmiastowa edycja fotografii wraz z Androidem i 4G/LTE trafia do aparatu z wymienną optyką - Samsung NX

Głównym zarzutem wobec Samsung Galaxy Camera było to, że oprócz dodania do aparatu Androida i łączności 3G/4G był zupełnie przeciętnym kompaktem i nie reprezentował jakości zdjęć szczególnie godnej uwagi, zwłaszcza w tym przedziale cenowym. Dziś Galaxy Camera może w pewnym stopniu zastąpić Samsung Galaxy S4 Zoom. Natomiast osoby pragnące wysokiej jakości obrazów i ANdroida w jednym mają powody do radości. Samsung zaprezentował pierwszy aparat z wymienną optyką, który ma zarówno łączność 3G/4G LTE oraz Androida na pokładzie. Możliwość natychmiastowej edycji i udostępniania trafia na zupełnie nowy rynek.

Samsung NX to aparat częścią fotograficzną bardzo zbliżony do wcześniejszego modelu Samsung NX 300, który opisywałem na łamach AntyWeb. Ma matrycę o tej samej rozdzielczości 20,3 megapikseli, ustawienia ISO również rozciągają się od 100 do 25600, mamy te same parametry migawki oraz oczywiście ten sam system wymiennej optyki, który nazywa się właśnie NX. Różnica polega na tym, że w przeciwieństwie do NX 300, zamiast standardowych przycisków do obsługi aparatu i mniejszego dotykowego ekranu, na całej tylnej części obudowy znajduje się 4,8 calowy wyświetlacz bardzo podobny, bądź identyczny jak ten w Galaxy Camera.

Jednak w stosunku do Galaxy Camera również widać pewne różnice. W NX znalazł się szybszy, czterordzeniowy procesor taktowany zegarem 1,6 GHz, zamiast 1,4 GHz, ma również więcej pamięci RAM - aż 2 GB zamiast 1 GB. Co za czasów doczekaliśmy, że nawet aparat fotograficzny ma więcej pamięci operacyjnej, niż jeszcze niedawno miała większość komputerów. Co jednak to oznacza dla fotografów w praktyce?

Czytaj dalej poniżej

Urban exploration czyli internetowa społeczność odkrywców Marcin M. Drews

Art Studio - trening Twojej kreatywności Marcin M. Drews

Przede wszystkim to pierwszy aparat z wymienną optyką posiadający łączność LTE. Niewielkie rozmiary aparatu i możliwość natychmiastowego przesyłania zdjęć może przydać się dziennikarzom i wszystkim osobom robiącym relacje na gorąco. Profesjonalne aparaty od dawna posiadały przystawki WiFi, które umożliwiały przesyłanie zdjęć, ale zwykle wymagały całej dodatkowej instalacji w postaci laptopa podłączonego do internetu. Tutaj sytuacja się nam znacznie upraszcza, a LTE zapewnia niezbędną szybkość. Wystarczy, że redakcja będzie miała dostęp do tego samego konta na Dropbox co fotografujący.

Druga kwestia dotyczy połączenia możliwości natychmiastowej obróbki w aplikacjach z wymienną optyką. Po raz pierwszy możliwe jest wykonanie zdjęcia obiektywem szerokokątnym, makro, stałogoniskowym, teleobiektywem, przy zachowaniu wszystkich parametrów aparatu z wymienną optyką, w tym bardzo małej głębi ostrości, a następnie błyskawiczne obrobienie zdjęcia i udostępnienie go w sieci. Dla wielu galerii w sieci oznacza to zupełnie nową jakość, bo do tej pory jedyny sposób na wrzucenie dobrej jakości zdjęć do profilu Instagram oznaczał konieczność zgrania zdjęć z aparatu na komputer, wstępne obrobienie, przesłanie ich na telefon bądź tablet i dopiero udostępnienie, ewentualnie przesłanie z aparatu bezpośrednio na telefon za pomocą WiFi.

Nie należy również zapominać o nagrywaniu i obróbce wideo. Połączenie rozdzielczości Full HD z małą głębią ostrości obiektywów już samo w sobie daje ogromne możliwości. Jeżeli dodać do tego prostą edycję czy nałożenia filtru oraz fakt, że w okół wideo sporo się ostatnio dzieje, wystarczy wspomnieć Instagram, który dodał możliwość nagrywania wideo, dodawania filtrów i udostępniania takiego nagrania na swoim profilu, to aparat NX staje się idealnym narzędziem dla osób intensywnie udzielających się w sieci. Oczywiście nie zastąpi spokojnej obróbki materiału na stacji roboczej podłączonej do dobrego monitora, ale wciąż daje nowe możliwości w terenie.

Osobom mającym alergię na obróbkę fotografii zwykle w tym momencie przypominam, że nie istnieje fotografia obiektywna, "bez obróbki". Surowe zdjęcie zawsze jest poddawane obróbce, raz robi to człowiek, raz elektronika aparatu, raz maszyna w fotolabie wywołująca kliszę, raz fotograf w swojej ciemni. Obróbkę można próbować dzielić na świadomą, wykonywaną przez człowieka, który minimalizuje wpływ automatyki oraz obróbkę automatyczną (również wykorzystywaną mniej lub bardziej świadomie). Na taką bardziej widoczną i taką bardziej dyskretną. Dlatego zdjęcie prosto z aparatu nie oznacza nic szczególnego, godnego specjalnego uznania, zwłaszcza jeżeli zostało wykonane w trybie automatycznym - ot automatyka odwaliła znaczną część roboty, jeżeli chodzi o obróbkę.

Dodatkowo zdjęcia obrobione jak najbardziej mogą bardziej oddawać nastrój chwili, niż zdjęcia bardziej surowe, bo ludzkie postrzeganie również z obiektywizmem nie ma nic wspólnego. Widząc obraz mało kontrastowy i mało kolorowy, nasz mózg sam podkręca sobie kontrast i nasycenie barw, a zdjęcia wykonane w takich okolicznikach wydają się zawsze blade i wyprane z kolorów. Dlatego podbicie nasycenia pozwoli stworzyć obraz bardziej przypominający to, co widzieliśmy na własne oczy, niż obraz surowy.

Granica między przesadą a kolejnym narzędziem wyrazu jest jak zwykle cienka i niejednoznaczna. Oczywiście nagminne stosowanie filtrów bez umiaru i jakiegokolwiek smaku potrafi być męczące, ale odrzucanie jakiejkolwiek formy modyfikacji obrazu z aparatu, bo kilku hipsterów nie może oderwać się od efektu lomo, to po prostu wylewanie dziecka z kąpielą -zwyczajna przesada i pochopne dorzucanie czegoś, co powinno nam służyć, a nie przeszkadzać.

Z tego względu nowe możliwości obrabiania i udostępniania zdjęć prosto w aparacie bardzo mnie cieszą. Chętnie wypróbowałbym Samsunga NX w praktyce i zobaczył jak się sprawdza: na jak długo starcza bateria, czy aparat uruchamia się szybko, czy działa pewnie i nie laguje. Jest to bez wątpienia nowy rozdział w fotografii, tak jak nowym rozdziałem było przeniesienie się z kliszy na matryce cyfrową. Może nie aż tak rewolucyjny i istotny, ale z pewnością wart wyróżnienia.

Na koniec załączam tabelę z specyfikacją aparatu. Table i zdjęcia pochodzą z materiałów prasowych Samsunga.

Specyfikacja techniczna aparatu GALAXY NX: