Choć majówka jednoznacznie kojarzy nam się z momentem, w którym porzucamy wszelkie zdobycze nowych technologii, to mimo wszystko trudno będzie się nam bez nich obejść. Zwłaszcza, że sporo z nich może nam się naprawdę przydać w trakcie pozamiejskich eskapad. Czy złapie Was przepiękne majowe słońce, czy też zmoczy deszcz – warto wiedzieć co zabrać ze sobą na majówkę. W tym roku „majówkowy rozkład jazdy” będzie dla pracujących szczególnie łaskawy – 1 maja wypada we wtorek. Wiele zakładów pracy ustala „wolne” również 2.05, a 3.05 jest dniem ustawowo wolnym. Biorąc tylko jeden dzień wolnego (4.05) możecie sobie aż przez 6 dni odpocząć od zawodowego zgiełku – zdecydowanie warto!
Smartfon i tak weźmiesz ze sobą. Zadbaj o jego zasilanie
Mimo wszystko, wielu z Was z całą pewnością zdecyduje się zabrać ze sobą swój telefon komórkowy. Te nowoczesne mają do siebie to, że dosyć krótko „żyją” na jednym cyklu ładowania. A przecież majówka to świetny moment na to, aby zrobić ciekawe zdjęcia, zadzwonić do znajomych (i zaprosić ich na grilla), albo sprawdzić w telefonie gdzie warto się udać, by dobrze zjeść lub się porządnie zabawić. Nie bójcie się więc wziąć ze sobą dobrego powerbanku – ten o pojemności 10 000 mAh będzie najodpowiedniejszy dla właściwie wszystkich posiadaczy telefonów komórkowych. Ja korzystam z tego od Xiaomi i bardzo sobie go chwalę:
Taki sprzęt kupicie za około 80 złotych i wystarczy Wam na około trzy pełne ładowania telefonu. Z punktu widzenia wyjazdu nie tylko na majówkę jest to ciekawa propozycja – przyda się Wam również wtedy, gdy będziecie musieli wrócić do pracy, a na przykład w podróży będzie krucho z podłączeniem urządzenia do źródła prądu.
Natomiast, jeżeli sporo czasu spędzicie w podróży własnym samochodem, ale w Waszym aucie nie ma jeszcze umieszczonych bezpośrednio przez producenta auta portów USB – możecie wykorzystać gniazdo zapalniczki i umieścić tam gniazdo zasilania m. in. dla urządzeń mobilnych. Taki gadżet kosztuje około 40 złotych i pozwoli Wam na naładowanie bardzo często dwóch sprzętów jednocześnie.
Wystarczy, że podepniecie tam kabelek, z którego korzystacie na co dzień do doładowywania swojego smartfona i… gotowe. Niemniej, ładowanie telefonu w ten sposób może być odrobinę dłuższe niż przy wykorzystaniu standardowej ładowarki.
Będziecie sporo podróżować samochodem? Zdecydowanie polecam Wam… wideorejestrator
Wideorejestrator samochodowy może spowodować, że nawet w nieprzyjemnej sytuacji jaką jest kolizja drogowa Wasza majówka przebiegnie spokojnie i komfortowo. Niestety, wielu kierowców na drogach często zapomina o przepisach ruchu drogowego, a przy okazji kontaktu z innym uczestnikiem próbuje „kombinować” podając sprzeczne wersje wydarzeń. Aby uchronić się przed takimi sytuacjami i jednoznacznie przekazać służbom informacje o zdarzeniu, warto mieć ze sobą wideorejestrator, który stanowi rzetelne źródło informacji o kolizji.
Zrecenzowaliśmy dla Was świetny naszym zdaniem wideorejestrator od Navitel – sprawdźcie naszą recenzję!
Majówka na łonie natury? Dobrze mieć ze sobą… scyzoryk!
Wiecie, ostatnio mam „manię” na gromadzenie przeróżnych narzędzi. Sam marzę o kompleksowym zestawie, który pozwoli mi na doszczętne rozebranie swojego starego Golfa, a następnie złożenie go z powrotem. Mam już kilka najpotrzebniejszych elementów wyposażenia domorosłego mechanika, pewne naprawy jestem w stanie zrobić samodzielnie, ale gdyby przyszło mi skorzystać z nich na wyjeździe… miałbym z tym problem. Nie będę potrzebował przecież ogromnych kluczy i „negocjatorów” – z reguły przydają się wtedy bardzo kompleksowe i mniejsze warianty. Z tego względu, nie wyobrażam sobie majówki bez naprawdę dobrego scyzoryka, który uratuje mi skórę w przeróżnych sytuacjach.
Trzeba skręcić grilla? Nie ma problemu – masz do dyspozycji śrubokręt. Trzeba coś przyciąć, zreperować? Potrzebujesz nożyczek, ostrego noża, otwieracza do piwa? Żadne wyzwanie. Warto mieć taki gadżet przy sobie – sprawdźcie ofertę np. Victorinox, która słynie z oferowania naprawdę ciekawych „noży oficerskich”.
Skoro majówka, to i impreza. Co powiecie na przenośny głośnik?
Wykorzystanie samochodowego systemu audio z samochodu to już na moje oko „przeginka” przy okazji wieczornego ogniska. Raz, że naprawdę pokaźny system muzyczny może bardzo szybko rozładować auto, a i cały czas odpalony silnik nie dość, że będzie mało przyjemny dla środowiska i… nielegalny (za nieuzasadnione utrzymywanie włączonego silnika i w dodatku oddalenie się od auta jest… mandat). Dobrą alternatywą jest przenośny głośnik, który będzie grał donośnie i… po prostu długo.
Głośnik JBL Xtreme to w mojej osobistej ocenie prawdziwy lider tego typu urządzeń. Nie dość, że będzie grać naprawdę ładnie, to w dodatku będzie rozkręcał Twoją imprezę naprawdę długo. Może się okazać, że wytrzyma on znacznie dłużej niż uczestnicy plenerowej zabawy. Cztery aktywne przetworniki, świetna jakość dźwięku i możliwość naładowania innych urządzeń to genialne cechy tego głośnika. Mało tego, można z niego korzystać w przeróżnych warunkach – jest odporny na zabrudzenie i zachlapanie.
W podróży przyda Wam się czytnik e-booków
Jeżeli na majówkę wybieracie się gdzieś nieco dalej, albo po prostu nie będziecie musieli prowadzić samochodu, dobrym wyborem na spędzenie czasu w podróży będzie czytnik e-booków. Na czytanie książek nigdy nie ma złego momentu – można tylko nie mieć na to chęci (a to bardzo źle!). Na rynku znajduje się sporo propozycji tego typu – tylko od Was zależy jaki model wybierzecie. Sprawdźcie nasze zestawienie ciekawych czytników do 400 zł, a ponadto – zobaczcie, gdzie można kupić / pobrać naprawdę dobre ebooki!
Co jeszcze bierzecie ze sobą na majówkę?
Podzielcie się z nami rzeczami, które zamierzacie zabrać ze sobą na majówkę. Mogliśmy w tym zestawieniu zawrzeć dosłownie wszystkie, nawet najdziwniejsze gadżety – skupiliśmy się jednak na tych najprostszych oraz najpotrzebniejszych. Może macie jeszcze lepsze pomysły? Piszcie śmiało w komentarzach!
Więcej z kategorii Moje przemyślenia:
- Mało rzeczy w Windowsie nie wyszło tak bardzo, jak nowe Menu Start
- Samsung ma najlepsze możliwości, by zrobić świetny gamingowy telefon. Dlaczego tego nie robi?
- Clickbait - wszystko co powinniście o nim wiedzieć, ale boicie się zapytać
- Jeden aparat 108 Mpix? A co powiecie na trzy po 64 Mpix?
- W jaki sposób Warszawa kompletnie spartoliła system kupowania biletów przez aplikację