Microsoft Windows w nowej wersji testowej oferuje aplikację MS Paint bardziej zaawansowaną, niż kiedykolwiek wcześniej.
MS Paint z rewolucyjną opcją. To narzędzie jeszcze nigdy nie było tak zaawansowane!
Jeżeli pamiętacie czasy w których waszą jedyną aplikacją graficzną był MS Paint, to... prawdopodobnie swoje lata już macie. I tak — przed laty wybór (zwłaszcza darmowego i dostępnego dla każdego) oprogramowania graficznego był niezwykle ubogi. W dzisiejszych czasach wyglada to zupełnie inaczej, ale też sam Microsoft Paint w Windows 11 to już kompletnie inna aplikacja niż większość z was zapamiętała ze szkolnych lekcji informatyki. Po blisko 40 latach oprogramowanie giganta z Redmond doczeka się opcji, na którą wielu czekało długimi latami. Jest już dostępna w wersji beta.
Warstwy w MS Paint. Nowa opcja trafia do testerów
Podstawą wielu aplikacji graficznych są warstwy. To one zapewniają łatwą nawigację i przemieszczanie poszczególnych elementów — i tak naprawdę są fundamentem tworzenia mniej lub bardziej zaawansowanych grafik. Microsoft Paint od zawsze był aplikacją, która miała urzekać swoją prostotą — i taka była. Kilka podstawowych narzędzi do zaznaczania, import, pędzle, zmiana rozmiaru: podstawy. Gigant nigdy nie celował w jakieś bardziej skomplikowane projekty, aż do... aż do teraz. W wersji testowej dla Insiderów, Microsoft Paint wprowadza tę rewolucyjną zmianę. Wraz z jeszcze jedną nowością.
Warstwy są pierwszą z rewolucyjnych nowości, ale jest jeszcze jedna: przeźroczystość. W najnowszej wersji (11.2308.18.0 — która dostępna jest dla użytkowników kanałów Canary i Dev), można też korzystać z warstw które posiadają elementy przeźroczystości (w tym np. plików PNG pozbawionych teł). A żeby praca z warstwami była jeszcze przyjemniejsza, serwuje także narzędzie które pozwoli w prosty sposób usunąć tło.
Na tle konkurencji: podstawy. Dla MS Paint — rewolucja!
Z jednej strony: trudno mówić tutaj o rewolucyjnych zmianach, w końcu niemal wszystkie aplikacje służące do edycji grafiki mają je już od lat w swoim asortymencie. Microsoft jednak od zawsze oferował w swoim narzędziu jedynie najbardziej podstawowe z opcji, a implementacja takich poważnych zmian sugeruje, że firma zmienia swoje podejście do ten aplikacji. Sam uważam, że to doskonała wiadomość — i że skorzystamy przede wszystkim my, użytkownicy. Bo choć na rynku teraz jest w czym wybierać jeżeli chodzi o oprogramowanie do edycji grafiki (zarówno płatne jak i darmowe; na komputerach, jak i smartfonach / tabletach) — to jednak dla milionów użytkowników MS Paint jest jednym z tych, do których po prostu mają dostęp na swoich urządzeniach. W pracy, w domu i u znajomych. A kiedy zacznie przybywać tam opcji i urośnie w siłę — dla lwiej części standardowych użytkowników będzie więcej niż wystarczający.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu