Chrome

Mów. Twoja przeglądarka Cię słucha.

Tomasz Popielarczyk
Mów. Twoja przeglądarka Cię słucha.
Reklama

Wprowadzenie funkcji nieustannego nasłuchiwania do smartfona Moto X, a potem do wielu innych urządzeń z Androidem (m.in. za sprawą aplikacji Google No...

Wprowadzenie funkcji nieustannego nasłuchiwania do smartfona Moto X, a potem do wielu innych urządzeń z Androidem (m.in. za sprawą aplikacji Google Now Launcher) wywołało masę kontrowersji. Jaką bowiem mamy pewność, że smartfon nie jest w stanie rozpoznać innych komunikatów? A co ze złośliwym oprogramowaniem, które mogłoby wykorzystać ten mechanizm? Kalifornijski gigant zdaje się tym nie przejmować, bo właśnie wprowadza analogiczne rozwiązanie do Chrome.

Reklama

Nowe rozwiązanie trafiło już do kanału beta i zadebiutuje wraz z wersją przeglądarki oznaczoną numerem 34. Instalując aktualizację będziemy mogli w dowolnym momencie rozpocząć przeszukiwani sieci lub wydawanie poleceń głosowych wyszukiwarce za pomocą krótkiego "Ok, Google". Jeśli chodzi o nasze polskie realia, to (jak zwykle zresztą) nie mamy w zasadzie czego się obawiać. Jak znam życie, to nowa funkcja trafi najpierw do wszystkich innych krajów, aby ostatecznie w jakiejś mocno okrojonej postaci zawitać nad Wisłą. W pierwszej kolejności z wyszukiwania głosowego w stylu "hands-free" i skorzystają mieszkańcy krajów anglojęzycznych, a konkretnie USA, Kanada, Wielka Brytania (tak to przynajmniej wygląda na razie na urządzeniach mobilnych).


Nasłuchiwanie przez Chrome to kolejny etap integracji przeglądarki z asystentem Google Now. Już od jakiegoś czasu użytkownicy testowych wersji programu mogą korzystać z dzwoneczka w zasobniku systemowym, który rozsuwa panel ze znajomo wyglądającymi kafelkami powiadomień.

Na szczęście Google nie narzuca nam tej funkcji. Po zainstalowaniu nowej wersji przeglądarki i przejściu pod adres wyszukiwarki, możemy samodzielnie zdecydować, czy chcemy, aby przeglądarka słuchała. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pozostać przy standardowym mechanizmie, który aktywuje mikrofon tylko po kliknięciu stosownej ikonki.

Google mocno pracuje nad tym, aby zachęcić użytkowników do wydawania komend głosowych wyszukiwarce. Ostatnie zmiany w algorytmie sprawiły, że długie frazy w formie zdań i pytań są lepiej rozpoznawane. Nie bez znaczenia jest też intensywnie rozbudowywany Graf Wiedzy, który dziś potrafi przeliczać waluty, jednostki, odpowiadać na proste pytania o miejsca i osoby, sprawdzać repertuar kin, a także dostarczać wielu przydatnych informacji bez konieczności przechodzenia, na którąkolwiek ze stron w wynikach wyszukiwania. Fantastyczny przykład potęgi tego narzędzia mieliśmy w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Soczi, kiedy Google wyświetlał cały terminarz, klasyfikacje medalowe, opisy dyscyplin i wiele, wiele innych. Zagraniczni użytkownicy mają pod tym względem jeszcze lepiej, bo mogą sprawdzać skład wybranych potraw, warzyw i owoców, a nawet zapisywać przypomnienia i notatki głosowe w Google Now.

Wraz z wprowadzeniem nowej funkcji korzystanie z funkcji Google i Google Now będzie znacznie prostsze, a całość będzie mogła przebiegać w trakcie innych zajęć. Przygotowuję artykuł i właśnie pomyślałem o tym, że muszę wieczorem zamówić kuriera po paczkę na jutro? "OK, Google ustaw przypomnienie kurier na godzinę 20:00". To tylko jeden (i to dość oderwany od rzeczywistości, biorąc pod uwagę dostępność usługi w Polsce) przykład zastosowania tego modelu.

Oczywiście Chrome 34 to nie tylko wyszukiwanie głosowe. Wprowadzono tutaj również nowe API dla aplikacji i rozszerzeń, Web Audio API bez prefiksu (unprefixed), wsparcie dla responsywnych obrazków (atrybut srcset), a także szereg poprawek i ulepszeń pod maską, które mają zaowocować lepszą stabilnością i poprawioną wydajnością. Jak to wszystko sprawuje się w praktyce? Niestety musicie przekonać się sami, bo od kilku tygodni korzystam z Firefoksa Aurora i ani myślę o powrocie.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama