Nietrafione Vaio UX
Vaio UX była serią bardzo specyficznie zaprojektowanych ultrabooków pracujących pod kontrolą Windows XP/Vista. Charakteryzował się klawiaturą fizyczną, ukrytą pod ekranem otwieranym podobnie jak w telefonach typu slider. Do tego miał odpowiednio wyprofilowane chwyty na bokach urządzenia, wyposażone w szereg przycisków funkcyjnych.
Target czyni cuda
Dla urządzenia służącego do pracy biurowej nie było to najszczęśliwsze rozwiązanie, i po paru edycjach komputer, pomimo dość sporego rozgłosu, został wycofany ze sprzedaży. GPD postanowiło wykorzystać ten design i trzeba przyznać, że w przypadku komputera przeznaczonego dla graczy, ma to jakiś sens. W złożonej formie ergonomia tego rozwiązania nie powinna odbiegać od tego, co prezentuje uwielbiane Nintendo Switch.
Jednocześnie, jeśli będziemy zmuszeni skorzystać z jakichś bardziej poważnych zastosowań, fizyczna klawiatura pozwoli pracować bardziej komfortowo niż na tablecie. Zawodem z pewnością jest ekran, 5,5 cala i 268 ppi to w dzisiejszych czasach słaba wartość, którą bije na głowę większość smartfonów.
Tyle że GPD oferuję dodatkowo kilka innych rzeczy których w smartfonach nie znajdziemy. Komputer wyposażono w procesor Intel Tiger Lake z grafiką Iris Xe. Na pokładzie jest 16 GB LPDDR-4x, dysk SSD NVMe, czytnik microSDXC, WiFi 6, BT 5, złącza Thunderbolt 4, USB-C, USB-A,HDMI, 3,5 mm jacka oraz oczywiście wbudowany kontroler. W zestawie jest też stacja dokująca z 65 W zasilaczem, ładująca urządzenie do pełna w ciągu 1,5 h. Wszystko pracuje pod kontrolą Windowsa 10.
Sam jestem ciekaw, jak duży sukces odniesie GPD z tym produktem. Ich poprzednie urządzenia miały swoją grupę fanów, a wygląda na najbardziej przemyślane rozwiązanie z nich wszystkich. Dużo będzie zależeć od ceny, której na dziś nie znamy, GPD Win Max kosztował 885 dolarów. Raczej dalej pozostanie to sprzęt dla wąskiej grupy klientów.
Więcej z kategorii Ciekawostki:
- Minecraft - jak nucenie youtubera stało się pełnoprawnym metalowym numerem z 20 mln wyświetleń?
- Najciekawsze i najdziwniejsze rzeczy pokazane na CES 2021
- Im dłużej na nią patrzę, tym więcej sensu widzę w podstawce która zamienia iPada w "komputer"
- Płaskoziemcy próbowali dopłynąć do krańca Ziemi, skończyli w areszcie
- To akcesorium miało uczynić Game Boya "smartfonem" tamtych lat