Felietony

Microsoft zgłosił do Google strony Wikipedii, BBC i rządu USA jako "szerzące piractwo"

Marcin Kamiński
Microsoft zgłosił do Google strony Wikipedii, BBC i rządu USA jako "szerzące piractwo"
2

O kasowaniu przez Google z wyników wyszukiwania linków łamiących prawa autorskie pisaliśmy już na łamach Antyweb niejednokrotnie. Microsoft, dla którego piractwo to znaczący problem, w ubiegłym roku wysłał do Google prośbę o usunięcie z wyszukiwarki aż 5 milionów adresów witryn internetowych. W jedn...

O kasowaniu przez Google z wyników wyszukiwania linków łamiących prawa autorskie pisaliśmy już na łamach Antyweb niejednokrotnie. Microsoft, dla którego piractwo to znaczący problem, w ubiegłym roku wysłał do Google prośbę o usunięcie z wyszukiwarki aż 5 milionów adresów witryn internetowych. W jednym z ostatnich dokumentów, na której znajdowała się lista linków do zlikwidowania, znalazły się adresy takich stron jak BBC News, TechCrunch, Wikipedia, Washington Post, a nawet amerykańskich organizacji rządowych. Jak do tego doszło? Microsoft tłumaczy, że to wynik błędu w poszukiwaniach stron łamiących prawa autorskie związane z Windows 8.

W ostatnich miesiącach liczba zgłoszeń stron internetowych łamiących prawa autorskie według ustawy (DMCA Digital Millennium Copyright Act) znacząco wzrosła. Doprowadziło to do bałaganu, w wyniku czego firma Microsoft przesłała do wyszukiwarki Google listę linków, które z piractwem mają niewiele wspólnego. Wśród witryn naruszających prawa powiązane z systemem operacyjnym Windows 8 wymieniono błędnie takie strony jak BBC News, TechCrunch czy Wikipedia.

Jak mogło dojść do takiej pomyłki? Listy adresów do wykasowania z wyników wyszukiwania generowane są najczęściej przez programy, które w sposób automatyczny przeczesują sieć w poszukiwania naruszeń praw autorskich. Tym razem poszukiwania dotyczyły nielegalnej dystrybucji systemu operacyjnego Windows 8 w wersji beta. Niestety blisko połowa linków kieruje do witryn, które z „okienkami” nie mają nic wspólnego.

W całej sytuacji nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że w wyniku błędnego zgłoszenia kilka domen otrzymało blokadę w Google. Są to z reguły mniej znane serwisy, co tylko potwierdza tezę, że Google posiada własną wewnętrzną listę zaufanych domen, wobec których zgłoszenia o łamanie praw autorskich są ignorowane (witryny BBC News czy Wikipedii nadal można bez problemu odnaleźć z pomocą wyszukiwarki Google).

Osoby głębiej zainteresowane tematem listę zgłoszonych przez Microsoft firmie Google linków znajdą pod tym adresem.

Źródło: TheVerge

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

GoogleMicrosoft