Microsoft

Microsoft spełni życzenia użytkowników Windows Phone, ale długo po świętach

Konrad Kozłowski
Microsoft spełni życzenia użytkowników Windows Phone, ale długo po świętach
Reklama

Zgodnie z oczekiwaniami potwierdzone zostały, choć jeszcze nieoficjalnie, informacje o przygotowaniach Microsoftu do udostępnienia aktualizacji Window...

Zgodnie z oczekiwaniami potwierdzone zostały, choć jeszcze nieoficjalnie, informacje o przygotowaniach Microsoftu do udostępnienia aktualizacji Windows Phone do wersji 8.1. Większość z funkcji, które mają się pojawić nie są żadną niespodzianką, gdyż znajdują się na liście życzeń użytkowników tej platformy od dłuższego czasu. Samej oficjalnej premiery uaktualnienia możemy spodzieać się dopiero w kwietniu przyszłego roku podczas konferencji Build.

Reklama

Centrum powiadomień, osobisty asystent, menu z szybkimi ustawieniami, inteligentne wyszukiwanie, czyli prawie wszystko czego mogliby sobie życzyć użytkownicy smartfonów z Windows Phone już niedługo zawita na ich urządzenia. Microsoft nie próbuje na nowo wynaleźć koła wprowadzając wspomniane funkcje do swojego mobilnego systemu. W większości przypadków można powiedzieć, że "gdzieś już to widzieliśmy", jak chociażby wyciągane z górnej krawędzi ekranu centrum powiadomień, choć... nie do końca. Krótszy gest umożliwi nam dostęp do menu szybkich ustawień, zaś dłuższy wywoła wspomniane centrum powiadomień.

Bez wątpienia sporo nowością będzie Cortana - osobisty asystent w wykonaniu Microsoftu, czyli odpowiedź na Siri i Google Now, testowany już przez Microsoft od kilku miesięcy. Ma naturalnie pozwalać na głosową jak i tekstową interakcję, oferując tak zwaną kontekstowość konwersacji. Nie zabraknie także przypomnień o zaplanowanych w kalendarzu wydarzeniach wysyłanych odpowiednio wcześnie, byśmy mogli zdążyć dotrzeć na przykład na spotkanie.

To jednak nie wszystko. Windows Phone doczeka się uniezależnienia poziomu głośności dzwonków oraz multimediów, rozdzielenia aplikacji Xbox Music i Xbox Video oraz głębszej integracji serwisów Facebook i Twitter z systemem i aplikacją Kontakty. Bardzo ciekawie zapowiada się funkcaj inteligetnego wyszukiwania, którą znamym z Windows 8.1 - po wpisaniu poszukiwanej frazy prezentowane są nam treści na dany temat z obszernej listy źródeł w bardzo fajnej formie graficznej. W jaki sposób wyglądać to będzie platformie mobilnej pozostaje jak na razie niewiadomą.


Czy to koniec listy zmian w Windows Phone 8.1? Wydaje mi się, że w przeciagu najbliższych czterech miesięcy dowiemy się o kolejnych usprawnieniach i nowościach. Pomimo, że powyższe funkcje w dużym stopniu zmienią to, jak na co dzień korzysta się z Windows Phone, to dotychczas, najbardziej zaintrygowała mnie informacja o planach wprowadzenia przycisków ekranowych mających zastąpić te fizyczne, znajdujące się zaraz pod wyświetlaczem (wstecz, Windows, szukaj). Prawdopodobnie Nokia już teraz pracuje nad pierwszym urządzeniem, które miałoby z tej możliwości skorzysta. Nie sądzę, jednak by we wszystkich przyszłych smartfonach z Windows Phone również ich zabrakło, ponieważ to właśnie one są znakiem charakterystycznym dla urządzeń pracujących pod kontrolą mobilnych "okienek". Brak logo Windows na przodzie urządzenia zredukowałoby ich rozpoznawalność, a to nie powinno być celem Microsoftu.

Jeżeli firma z Redmond pragnie na poważnie włączyć się do walki o fotel lidera rynku mobilnego, to niezaprzeczalnie dostarczanie funkcji od dawna obecnych na konkurencyjnych platformach musi nabrać tempa. Sam fakt oczekiwania na oficjalną kwietniową premierę nie jest dobrą informacją, ponieważ dopiero wtedy może okazać się, choć jest to wątpliwe, że nie wszystkie urządzenia z Windows Phone 8 otrzymają aktualizację. W taki przypadku, pomimo ogromnego zapału i chęci Microsoftu, uaktualnienie może spotkać się z negatywnym przyjęciem, szczególnie przez użytkowników, którzy nabyli smartfony niedawno lub zakupią je w pierwszym kwartale 2014 roku.

Najprawdopodobniejszym terminem publicznego udostępnienia aktualizacji wydaje się więc czerwiec bądź lipiec 2014, nie biorąc jednak pod uwagę opóźnienia za którym stać będą operatorzy.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama