Felietony

Kupiłeś Quantum Break dla Windows 10? Mam złą wiadomość - gra trafi na Steama

Konrad Kozłowski

Pozytywnie zakręcony gadżeciarz, maniak seriali ro...

Reklama

Xbox Play Anywhere to bardzo ciekawy pomysł Microsoftu, dzięki któremu komputery z Windows 10 i konsola Xbox One mogą się uzupełniać w roli sprzętu dla gracza. Nie wszystkim taki koncept odpowiada, ale do grona zwolenników zaliczałem także siebie. Zaliczałem, ponieważ sam Microsoft wydaje się być nie do końca przekonanym o jego powodzeniu. Jak inaczej bowiem można zinterpretować zapowiedzianą na wrzesień premierę na Steamie gry Quantum Brake - jednego z najgłośniejszych exclusive'ów ekosystemu Microsoftu?

Doskonale pamiętam okoliczności, w których debiutował Quantum Break: tylko zamówienie przedpremierowe zapewniały dostęp do dwóch wersji gier - dla Windows 10 oraz Xbox One - bez dodatkowych opłat. W późniejszym czasie gracze musieli zdecydować, czy są zainteresowani rozgrywką na konsoli czy komputerze, co odrobinę kłóciło się z przedstawioną wizją pt. Xbox Play Anywhere, ale przecież był to jeden z pierwszych kroków ku uruchomieniu tego programu. W ciągu ostatnich kilku miesięcy od dnia debiutu gry byłem kilkukrotnie bardzo bliski zakupu Quantum Break w Sklepie Windows lub w wersji na Xboksa One, ale przewrotnie brak decyzji okazał się najlepszą podjętą decyzją.

Reklama

Atrakcyjna cena, atrakcyjne wydanie

Mam coś w sobie z kolekcjonera, dlatego lubuję się w fizycznych kopiach gier i specjalnych wydaniach. Jeśli przy jednorazowej transakcji mogę nabyć wydanie kolekcjonerskie wraz z kodem na cyfrową wersję gry, to o lepszej ofercie nie może być mowy. Biorąc pod uwagę dotychczasową politykę Microsoftu nie byłem w stanie uwierzyć w plotki dotyczące pojawienia się Quantum Break właśnie w takim zestawie. Jeszcze w lutym tego roku Aaron Greenberg, szef Xbox Games, zapewniał że tytuł nie będzie dostępny poza Sklepem Windows, a tymczasem 14 września do sklepów trafi kolekcjonerskie wydanie Quantum Break wraz z kodem do aktywacji gry... na Steamie, gdzie gra będzie też dostępna w wersji cyfrowej.

Zestaw zawierający 5 płyt z grą, materiały zza kulis powstawania gry na Blu-Ray oraz w formie książeczki, 2 plakaty oraz ścieżkę dźwiękową na płycie CD wyceniono na 39,99 dolara. Bezpośrednie przeliczenie tej kwoty na złotówki daje nam niewiele ponad 150 złotych, lecz jestem przekonany, że oficjalna polska tego wydania będzie znacznie, znacznie wyższa. Najlepszym wyjściem prawdopodobnie okaże się więc złożenie zamówienia w zagranicznym sklepie.

Co dalej z Xbox Play Anywhere?

Nie wiemy, czy to wydanie będzie objęte programem Xbox Play Anywhere. Nie wiemy też, czy konto Steam będzie wymagane do samego uruchomienia gry. Jeszcze przed premierą Microsoft powinien rozjaśnić wszelkie wątpliwości, ale taki zwrot akcji pokazuje, że sceptyczne podejście graczy (czytaj niezadowalające wyniki sprzedażowe) do gier AAA w Sklepie Windows jest w stanie wymusić zmianę strategii i złamać uparcie Microsoftu.

To wszystko nie wróży dobrze na przyszłość. Gdybym jeden czy dwa miesiące temu kliknął na przycisk "Kup", to miałbym dzisiaj ogromne pretensje do firmy z Redmond za niedotrzymanie słowa. Takie zachowanie skutkuje niepewnością co do tego, czy tytuły, które będą częścią programu Xbox Play Anywhere, po pewnym czasie również nie trafią do oferty Steama. Już jesienią w Quantum Brake bez żadnych przeszkód zagramy na komputerach z Windows 7 (x64) i nowszych, co z pewnością ucieszy użytkowników niezainteresowanych najnowszym systemem operacyjnym Microsoftu, który jako jedyny oferuje dostęp do gier ze Sklepu Windows...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama