Microsoft

Windows, Office, Xbox, a teraz usuwanie dwutlenku węgla z atmosfery. Microsoft ma bardzo ambitne plany

Paweł Winiarski
Windows, Office, Xbox, a teraz usuwanie dwutlenku węgla z atmosfery. Microsoft ma bardzo ambitne plany
Reklama

Ochrona środowiska jest ostatnio na topie i wiele firm technologicznych deklaruje walkę o czystą planetę czy czyste powietrze. Microsoft nie wyłamuje się z tego trendu - ba, ma bardzo ambitne plany związane z dwutlenkiem węgla.

Microsoft chce wyeliminować pozostawiony przez siebie ślad węglowy

Ślad węglowy to całkowita suma emisji gazów cieplarnianych, których "producentem" jest firma, organizacja, produkt i tym podobne. Dotyczy on emisji dwutlenku węgla, metanu, podtlenku azotu i innych gazów cieplarnianych, którą wyraża się w ekwiwalencie CO2. Określenie obejmuje całość procesów, które składają się na emisję, czyli również zużycie energii lub środki transportu, a także wydobycie surowców z których produkt został stworzony, jego produkcję czy składowanie i recykling. Co Microsoft chce zrobić ze swoim śladem węglowym? Najpierw wdrożyć jego systematyczne zmniejszanie, a potem całkowicie wyeliminować do 2030 roku. Ambitne plany, ale to nie wszystko - Microsoft planuje do 2050 roku usunąć ze środowiska cały dwutlenek węgla, który wyemitował od 1975 roku, czyli od daty założenia firmy.

Reklama

Cały świat będzie musiał osiągnąć neutralność emisji, ale ci z nas, którzy mogą sobie pozwolić na szybsze działania, powinni to zrobić. Właśnie dlatego dziś ogłaszamy ambitny cel i nowy plan ograniczenia śladu węglowego Microsoftu, a ostatecznie jego usunięcie.

- powiedział prezes Microsoft, Brad Smith.

Microsoft zamierza również pomóc zredukować emisję CO2 u swoich dostawców i klientów na całym świecie przeznaczając na ten cel miliard dolarów w formie innowacyjnego funduszu mającego na celu przyspieszenie światowego ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Wszystkie działania będą publikowane w specjalnym raporcie, w którym będziemy mogli zapoznać się z konkretnymi etapami tego ambitnego planu.

Microsoft nie jest oczywiście jedyną firmą, która chce przeznaczyć swoją wiedzę i pieniądze na ochronę środowiska. Niedawno pisałem i Apple, które planuje tworzyć nowe iPhony bazując na surowcach i częściach pozyskanych ze starych smartfonów. Tego typu działania już od dawna komunikuje też na przykład koreański Samsung, który mówi o haśle "PlanetFirst", eko-zarządzaniu, produktach przyjaznych dla środowiska czy ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych, efektywnym wykorzystaniu i powiązanych inicjatyw działań dotyczących zmian klimatycznych. Nie da się ukryć, że firmy technologiczne, które tworzą produkty muszą takie działania podejmować, w końcu ich obecność nie jest dla środowiska obojętna. Dysponują też ogromnymi zasobami pieniężnymi i w opinii wielu osób mają niejako obowiązek takie działania uskuteczniać. Oczywiście trzeba też pamiętać, że tego typu inicjatywy mają też dużą wartość wizerunkową. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie ochrona środowiska i konsekwencje związane z jego zanieczyszczaniem są cały czas gorącym tematem.

źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama