Łazik Perseverance, wysłany na Czerwoną Planetę w ramach misji Mars 2020, właśnie dokonał ciekawego odkrycia. Z pozoru zwykły kawałek skały, okazał się być bogaty w związki organiczne.
Mars już od dawna znajduje się wśród zainteresowań naukowców z całego świata. Świadczy o tym fakt, że jest to drugi, zaraz po Księżycu, obiekt, w którego stronę wysłano sondę międzyplanetarną. Pierwsza taka próba została podjęta jeszcze w 1960 roku przez Związek Radziecki, jednak zakończyła się niepowodzeniem. Dziś, po ponad sześćdziesięciu latach znajdujemy się w zupełnie innym miejscu eksploracji kosmosu. Nie tylko Czerwona Planeta badana jest przez różnego rodzaju sondy, lecz po jej powierzchni poruszają się także dwa łaziki: Curiosity i Perseverance. Ten ostatni właśnie dokonał ciekawego odkrycia na dnie krateru Jezero.
Jeszcze pod koniec lipca badający dno krateru Jezero łazik Perseverance natknął się na dość niecodzienną skałę, która przez zespół naukowców została ochrzczona jako "Cheyava Falls". Na początku przykuła ona uwagę badaczy poprzez obecność białych "żył" po bokach, która może oznaczać obecność siarczanu wapnia. Z kolei wyżłobiony fragment pomiędzy sugeruje, że mogła tamtędy płynąć woda. Wykorzystując instrument SHERLOC (Scanning Habitable Environments with Raman & Luminescence for Organics and Chemicals), łazik potwierdził obecność szeregu związków organicznych. Co więcej, na wspomnianej skale można zauważyć cętki, przywodzące na myśl namaszczenie lamparta. Zawierają one fosfor i żelazo powstałe w wyniku reakcji chemicznych, które mogły być źródłem energii dla mikroorganizmów.
Cheyava Falls to najbardziej zagadkowa, złożona i potencjalnie najważniejsza skała zbadana dotychczas przez Perseverance. Z jednej strony mamy pierwsze przekonujące wykrycie materiału organicznego, charakterystyczne kolorowe plamy wskazujące na reakcje chemiczne, które mikroorganizmy mogą wykorzystać jako źródło energii, oraz wyraźny dowód na to, że woda – niezbędna do życia – kiedyś przeszła przez skałę. Z drugiej strony nie byliśmy w stanie dokładnie określić, w jaki sposób powstała skała i w jakim stopniu pobliskie skały mogły ją podgrzać i przyczynić się do zaistnienia tych procesów
— skomentował odkrycie Ken Farley z zespołu Perseverance.
Ostateczny dowód na obecność życia na Marsie?
Jak przekonują sami naukowcy nadzorujący przebieg misji łazika Perseverance, skała Cheyava Falls jest jednym z najważniejszych dotychczas odkryć. Daleko jednak do tak odważnych stwierdzeń, że jest to ostateczny dowód na obecność życia na Marsie. Najpierw naukowcy będą musieli wykluczyć możliwość powstania związków organicznych w wyniku procesów niebiologicznych. Fragment skały został pobrany i dodany do kolekcji łazika. Teraz wraz z resztą próbek będzie czekać na odbiór z Marsa.
Grafika: Depositphotos.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu