Nie jest co prawda najmłodszym profesjonalnym graczem w historii, ten rekord został pobity 15 lat temu przez siedmiolatka, ale Joseph Deen i tak jest ewenementem. Ma 8 lat, od 4 gra w Fortnite i właśnie podpisał profesjonalny kontrakt.
33 000 USD za podpis i komputer za 5000 USD
Teoretycznie limit wiekowy ustalony dla gry Fortnite to 12 lat (według skali PEGI), ale nie przeszkodziło to w tym aby Joseph Deen zaczął grać w wieku... 4 lat. Dzisiaj ma już 8 lat i właśnie podpisał kontrakt z grupą Team 33, która zapłaciła mu za to 33 000 USD oraz sprezentowała komputer za 5000 USD. Z racji swojego wieku nie może brać udziału w profesjonalnych turniejach z nagrodami pieniężnymi (do tego trzeba mieć 13 lat), a nawet nie może streamować swoich gier na Twitchu (też trzeba mieć 13 lat), ale właściciel grupy Team 33 ma już plan na swojego podopiecznego.
Zacznijmy od tego, że Joseph mimo młodego wieku jest całkiem utalentowanym graczem i właśnie w ten sposób zwrócił uwagę profesjonalnego zespołu, który obserwował go już od 1,5 roku. Teraz to zawodowcy zajmą się rozwijaniem jego kariery, a on w tym czasie będzie brał udział w turniejach bez nagród, a także rozpocznie budowanie swojej rozpoznawalności na YouTube (tam nie ma ograniczenia wiekowego ;-)). Team 33 liczy, że w najbliższych latach Joseph stanie się jednym z czołowych graczy w Fortnite, dlatego nie chcieli aby ktoś inny go im podkradł.
Mama młodego Kalifornijczyka nie widzi nic zdrożnego w tym, że Joseph w tak młodym wieku podpisał profesjonalny kontrakt i będzie musiał skupić się w większym stopniu na rozwoju swoich umiejętności. Tłumaczy to sobie tym, że to prawie tak jakby był młodym aktorem. Osobiście bym z tym stwierdzeniem pewnie polemizował, mój syn też wkrótce skończy 4 lata, ale raczej nie przyszłoby mi do głowy aby sadzać go przed komputerem aby grał w Fortnite'a. Być może nie jestem wystarczająco postępowy ;-).
źródło: TechSpot
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu