Świat

„Ludzie pytali, dlaczego jeszcze nie robimy zegarków” – wywiad z Garym Raucherem z TomToma

Kamil Ostrowski
„Ludzie pytali, dlaczego jeszcze nie robimy zegarków” – wywiad z Garym Raucherem z TomToma
Reklama

Podczas pobytu w Amsterdamie miałem okazję odwiedzić siedzibę TomToma, producenta systemów nawigacji satelitarnych. Poza prezentacją systemu HD Traffi...

Podczas pobytu w Amsterdamie miałem okazję odwiedzić siedzibę TomToma, producenta systemów nawigacji satelitarnych. Poza prezentacją systemu HD Traffic, mierzącego natężenie ruchu, odbyła się również seria pytań i odpowiedzi z wiceprezesem do spraw marketingu. Cóż takiego ciekawego powiedział Gary Raucher?

Reklama

*Pytania zadawało, poza mną, kilku innych dziennikarzy, a nie znałem ich wszystkich z imienia i nazwiska. Stąd pytania nie są przypisane do konkretnych osób.

Pytanie: Wczoraj zaprezentowaliście spore zmiany, nie tylko w Waszych systemach nawigacji, ale ogólnie w strategii firmy. Wchodzicie mocno w rynek fitnessu. Planujecie iść jeszcze dalej, macie strategię, czy po prostu badacie rynek i zobaczycie co będzie dalej?

Gary Raucher (wiceprezes do spraw marketingu TomTom): Zawsze miło jest robić rzeczy w uporządkowany sposób, jako przedsiębiorstwo, chociaż wolelibyśmy unikać dużego ryzyka. Uznaliśmy fitness za szybko rosnący i obiecujący obszar dla TomToma, dlatego mamy zamiar iść w tym kierunku. Chcemy zrobić z niego jeden z filarów naszej działalności. Oczywiście nie zostawimy nawigacji satelitarnych dla kierowców, ale wierzymy że kiedyś obydwie gałęzie naszej działalności będą względem siebie równorzędne. Zegarki to tylko początek i oczywiście planujemy zapowiedzieć kolejne produkty. Będziemy jednak uważnie monitorować sytuację.

P: Macie zamiar zintegrować  Wasze zegarki z istniejącymi już platformami fitnessowymi, jak Endomondo?

G: Staraliśmy się sprawić, żeby nasze zegarki były tak „otwarte”, jak to tylko możliwe. Z tego powodu poza TomTom MySports (naszą autorskim serwisem, który wystartuje latem, mniej więcej wtedy kiedy zegark), staramy się zintegrować z maksymalnie wieloma platformami, które już istnieją, a w które ludzie zainwestowali sporo wysiłku.

P: Jakieś przykłady?

G: MapMyFitness, RunKeeper, ale oczywiście lista jest długa i nie chciałbym zdradzać tego, co mamy w tej chwili. Poczekajmy, aż będziemy mogli ogłosić wszystkich partnerów.

P: Bogatsza wersja zegarka. Wiem, że nie możecie mówić o cenach, ale czy różnica w cenie będzie duża, w stosunku do wersji dla biegaczy?

G: Wydaje mi się, że klient dostaje to za co płaci. (...)  Jeżeli spojrzymy na rynek dzisiaj, to oczywiście zegarki multi-sportowe kosztują więcej, niż zegarki do biegania, mają więcej możliwości. Trzeba jednak pamiętać, że  każde z urządzeń, to nie tylko samodzielne urządzenie, ale będzie do nabycia również w różnego rodzaju zestawach z akcesoriami (np. do mierzenia tętna). To, jaki „bundle” wybierzemy, będzie najbardziej decydowało o cenie.

P: Jak macie zamiar przebić się do świadomości konsumentów, w roli twórców lifestyle’owych urządzeń? Wcześniej mieliście za sobą Nike, teraz jesteście sami.

G: Oczywiście marka Nike ogromnie nam pomogła, ale zrobiliśmy dużo badań konsumentów i okazało się, że dla większości osób, werscie TomToma w zegarki było oczywiste. Pytali „Faktycznie, dlaczego jeszcze tego nie robicie?”. Oczywiście planujemy szereg działań marketingowych, żeby pomóc ludziom oswoić się z faktem, że robimy też urządzenia do fitnessu.

P: Dużo ludzi biega, mając w kieszeni smartfony, które spełniają nie tylko rolę urządzeń do pomiaru, ale także odtwarzaczy muzyki. Dlaczego mieli by kupić kolejne urządzenie?

G: Nasz zegarek ma oferować szeregi nformacji dla biegacza, które można uzyskać momentalnie, dzięki jednemu zerknięciu. Chodzi o to, żeby można było sprawdzać swoje postępy podczas treningu, a nie po fakcie, kiedy jesteśmy już w domu. Smartfony sprawdzają się świetnie, jako urządzenie towarzyszące nam podczas biegania, ale nam chodziło o zaoferowanie czegoś nowego.

Reklama

P: Na niektórych filmikach pokazywaliście nowy model nawigacji, o okrągłym kształcie. Co to takiego?

G: Póki co jest to tylko koncepcja. Mamy prototyp, ale dopóki nie upewnimy się, że to coś niesamowitego, co zachwyci klientów, nie chcemy niczego ujawniać.

P: Planujecie dostarczyć nowy interfejs i zaprezentowane „bajery” do urządzeń, które już są na rynku?

O: Nowy interfejs oparty jest na NavKit. Jest to zupełnie nowa platforma, dla nowych i przyszłych produktów – w przyszłości wszystkie urządzenia będą działały w oparciu o niego. (W nowej serii urządzeń wersja Rider dla motocyklistów nie działa na tym systemie - dop. Kamil Ostrowski) Nie będziemy jej jednak implementować do starszych urządzeń.

Reklama

P: A co z aplikacjami na smartfony?

O: W tej chwili mamy aplikacje na iOS i Androida. Mamy zamiar je wspierać i w przyszłości nowy interfejs pojawi się na obydwu platformach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama