Myszka zdecydowanie nie należy do moich ulubionych akcesoriów komputerowych. Porzuciłem ją lata temu i nie tęsknię ani trochę — ale po kilku tygodniach z Logitech MX Master 3 for Mac całkowicie rozumiem zachwyty nad tym urządzeniem i przyznaję: gdybym miał porzucić gładziki, to właśnie dla niego.
Dla tej myszy byłem w stanie schować touchpad do szuflady. Recenzja MX Master 3 for Mac
Logitech MX Master 3 - specyfikacja techniczna
MX Master 3 | |
---|---|
Wymiary | 124.9 x 84.3 x 51 mm |
Waga | 141 g. |
Technologia czujnika | Darkfield o wysokiej precyzji Wartość nominalna: 1000 dpi Rozdzielczość (wartość minimalna i maksymalna): od 200 do 4000 dpi (możliwość ustawienia z krokiem 50 dpi) |
Ilość przycisków | 7 |
Kółka przewijania | 2 |
Zasięg działania bezprzewodowego | do 10 metrów |
Akumulator | Akumulator Li-Po (500 mAh) |
Czas działania na jednym ładowaniu | Do 70 dni. Trzy minuty ładowania wystarczą zaś nawet na 8h komfortowej pracy |
Logitech MX Master 3 - już po otwarciu pudełka zrozumiałem te wszystkie zachwyty
Logitech MX Master to myszki które od lat cieszą się najlepszą opinią spośród niemal wszystkich tego typu sprzętów na rynku. I naprawdę — wystarczyło kilka minut, bym w zupełności je zrozumiał. Choć design urządzenia może i nie należy do moich ulubionych, to trudno zarzucić mu brzydotę. Ale kiedy tylko kładzie się dłoń na sprzęcie — wszystko staje się jasne. To ewidentnie najwygodniejsza mysz jaką kiedykolwiek miałem przyjemność używać. Doskonale wyprofilowana, z wyraźnie podniesionym grzbietem i dużymi przyciskami które obsługuje się z przyjemnością. Z lewej strony zaś, tam gdzie ląduje nasz kciuk, znalazło się miejsce dla specjalnych "wygumowanych" wyżłobień, dzięki którym palec się nie ślizga a całość trzyma się pewnie i prowadzi wyjątkowo wygodnie. Na samym dole konstrukcji znalazł się przycisk odpowiedzialny za wywoływanie gestów. Mały, dyskretny, ale... dla mnie: osoby niewyobrażającej sobie korzystania z komputera bez gestów, okazał się o jednym z najważniejszych w całej tej konstrukcji. I choć potrzebowałem kilku dni by na dobre do niego przywyknąć — po odpowiedniej konfiguracji okazał się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Na piątkę z plusem zasługują także pokrętła — oba. Zarówno te do przewijania w pionie, jak i poziomie. Ten pierwszy zresztą posiada dwie opcje: tryb gładki oraz skokowy, które przełączamy między sobą za pomocą klawisza umieszczonego tuż pod nim. Dodajmy do tego najwyższej klasy sensor o maksymalnej czułości 4000 DPI i nagle okazuje się, że niewiele jest powierzchni, na których Logitech MX Master 3 nie da sobie rady. Warto też mieć na uwadze, że sprzęt pozwala na podłączenie do trzech urządzeń jednocześnie — a przełączamy się między nimi dedykowanym przyciskiem pod myszką.
Logitech MX Master 3 - konfiguracja jest dziecinnie prosta!
W Logitech MX Master 3 for Mac w pudełku (nareszcie) nie uświadczymy żadnych dodatkowych nadajników wpinanych do portu USB czy innych udziwnień. Jest myszka i... kabel do ładowania (USB-C / USB-C). Podłączanie myszy do komputera ogranicza się do jej odnalezienia w akcesoriach Bluetooth — i już działa. Ale choć w takiej formie urządzenie obsługuje wszystkie elementy konstrukcji, to prawdziwa zabawa zaczyna się po instalacji dedykowanego jej oprogramowania: Logi Options. To w tej aplikacji możemy konfigurować poszczególne elementy urządzenia według naszego widzimisię — co istotne, twórcy oddali w nasze ręce dostosowywanie ich zarówno dla całego systemu i wszystkich zainstalowanych aplikacji, jak i poszczególnych propozycji. Dodatkowo też — aplikacja posiada cały zestaw predefiniowanych ustawień dla popularnych programów: m.in. Adobe Photoshop czy przeglądarka Safari. Ale apka ta pozwala też tworzyć nam samodzielnie zachowania dla poszczególnych programów zainstalowanych na naszym komputerze — i to w niezwykle przystępny sposób.
Mysz z której chce się korzystać, po prostu
Logitech MX Master 3 for Mac pod względem konstrukcji jest właściwie tym samym, co Logitech MX Master 3 o którym Tomasz pisał kilka miesięcy temu. Więcej, lepiej, ładniej, ale... tym razem w pudełku zabrakło już nieszczęsnego dongla, a już na pudełku możemy wyczytać że sprzęt działa nie tylko z komputerami, ale także tabletami Apple*. Sprawdziłem więc jak sprawy mają się z iPadem Pro i... faktycznie, śmiga bez najmniejszego problemu. Choć opcji tutaj jest znacznie mniej, to dla ludzi chcących korzystać z tabletu w formie komputera, to może być opcja na wagę złota. Podobnie jak w przypadku komputera — parowanie sprzętu jest banalne i ogranicza się do zajrzenia do ustawień, niestety — nieco gorzej wypada kwestia konfiguracji. Tutaj nie mamy aż tylu opcji, możemy jednak w ustawieniach systemu zarządzać wielkością, kolorem i kontrastowaniem wskaźnika. Ale korzystanie z myszki na iPadzie to temat na zupełnie inny wpis — w kontekście Logitech MX Master 3 for Mac warto wiedzieć, że to naprawdę działa i... absolutnie nie sprawia żadnych problemów. Jeżeli zatem macie zewnętrzną klawiaturę, możecie zamienić iPada w coś na wzór komputera — mając jednak na uwadze cały zestaw ograniczeń, który jest z nim związany.
Najlepsza myszka jaką miałem? To proste - Logitech MX Master 3 zmiata konkurencję
Przez tych kilkadziesiąt lat korzystania z komputerów przerobiłem najrozmaitsze myszki i bez mrugnięcia okiem mogę powiedzieć, że Logitech MX Master 3 for Mac jest najlepszą, z jakiej miałem przyjemność korzystać. Na śniadanie zjada Magic Mouse od Apple pod... właściwie każdym względem. To pierwsza tak wygodna, dopracowana i przemyślana myszka z jakiej miałem przyjemność korzystać. Dbałość o najdrobniejsze szczegóły: w tym doskonale wyprofilowaną konstrukcję, idealne klawisze, cały pakiet opcji konfiguracji i odpowiednie wsparcie pod względem oprogramowania zasługują na najwyższą notę. Dodajmy do tego jeszcze "bajery" takie jak tryb Flow (pozwalający na obsługę dwóch komputerów jednocześnie), a szybko okazuje się, że sprzęt zostawia konkurencję daleko w tyle. Nie bez znaczenia pozostaje dla mnie także wygodna opcja ładowania kablem USB-C, który staje się podstawową ładowarką dla niemal wszystkich urządzeń jakie mam w domu.
Czy warto kupić Logitech MX Master 3 for Mac?
Jeżeli nawet ja, osoba która od lat unika korzystania z myszek, potrafiła na kilka tygodni zrezygnować z gładzika i przetrawić ten czas bez irytacji, to coś jest na rzeczy. Bo choć do obsługi systemu wciąż wybieram touchpad od Apple (lata przyzwyczajeń robią swoje, pracuje mi się na nim po prostu lepiej — o tym o ile to wygodniejsze w drodze nawet nie wspomnę) bo daje mi on znacznie więcej możliwości — zwłaszcza z dodatkowymi sztuczkami zapewnionymi przez Better Touch Tool, to są programy w których nie ma on z myszką szans. Przykład pierwszy z brzegu: wspomniany wyżej Photoshop. Tym bardziej z zestawem udoskonaleń, skrótów i gestów, które możemy przypisać Logitech MX Master 3. Myszka będzie oficjalnie dostępna w Polskiej dystrybucji pod koniec sierpnia — a jej przewidywana cena to 479 zł.
Plusy:
- fenomenalna ergonomia
- dużo opcji dostosowania
- długi czas pracy na jednym ładowaniu
- 4000 DPI
- wsparcie dla różnych urządzeń, których jednocześnie możemy podłączyć 3
Minusy:
- Logi Options w wersji macOS dostępne wyłącznie po angielsku.
* Poprosiłem Tomasza by sprawdził czy to opcja dostępna wyłącznie w wariancie Logitech MX Master 3 for Mac — ale nic z tych rzeczy. Zeszłoroczny model który recenzował, bez dopisku że to wariant dostosowany do sprzętów Apple, sprawdza się w temacie równie dobrze.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu