Tomasz Raczek znika z Kanału Zero, ale nie składa broni. Krytyk zapowiada nowe projekty.
Kanał Zero właśnie stracił bardzo ważnego specjalistę od kina i kultury. Tomasz Raczek zdecydował się zakończyć swoją przygodę z projektem Krzysztofa Stanowskiego po 8 miesiącach prowadzenia własnego programu o tematyce filmowej.
Prowadzący programu Zero Ekranowe chce skupić się na indywidualnej twórczości
Tomasz Raczek to krytyk filmowy, publicysta, wydawca i legenda polskiej publicystki. Do Kanału Zero dołączył w lutym bieżącego roku, przejmując stery magazynu Zero Ekranowe, poświęconego premierom filmowym. Raczkowi wiedzy i doświadczenia odmówić nie można, ale nie przekładało się to rekordowe wyświetlenia – Ekranowe Zero cieszyło się przeciętnym zainteresowaniem widzów, generując ok. 20 tys. wyświetleń na film.
Sam prowadzący wydawał mi się nieco przygaszony i nie tak pasjonujący, jak w przypadku filmów publikowanych w jego własnych kanałach. Czy to właśnie dlatego Raczek zdecydował się na odejście z Kanału Zero? Cóż, ciężko stwierdzić, bo krytyk nie odniósł się do tego w stanowisku na Instagramie – stwierdził natomiast, że woli skupić się na budowaniu marki osobistej i rozwijaniu własnego kanału.
Lubię nowe wyzwania. Postawienie wyłącznie na markę osobistą jest wyzwaniem, do którego przygotowałem się od dłuższego czasu. To jak samotny rejs dookoła świata małą żaglówką
Autor ma w planach rozpoczęcie nowego cyklu „Idę do kina z…”, bazującego na wywiadach z osobami powiązanymi z branżą filmową – w pierwszym odcinku (zaplanowanym na 29 listopada) gościć będzie Marcina Dorocińskiego. Ponadto Raczek będzie także udział się w instagramowych audycjach na żywo, które wystartują na początku przyszłego miesiąca – tematyką ponownie będą aktualne premiery kinowe.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu