Motoryzacja

Polskie prawo uderzy w leasing drogich samochodów! Branżę czeka duży kryzys

Marek Adamowicz
Polskie prawo uderzy w leasing drogich samochodów! Branżę czeka duży kryzys
Reklama

Ministerstwo Finansów przygotowało przepisy, które mogą znacząco namieszać na rynku leasingu samochodów. Najmocniej dostanie się markom sprzedającym drogie auta.

Obecnie stosowane przepisy podatkowe w Polsce są bardzo przyjazne przedsiębiorcom przy kupowaniu nowych samochodów. Jedną z najbardziej opłacalnych form nabycia pojazdu firmowego jest skorzystanie z leasingu. Na dzień dzisiejszy wszystkie opłaty związane z ratami leasingowymi można wliczać w koszty prowadzenia działalności gospodarczej bez żadnego limitu. Teraz może się to zmienić i to mocno na niekorzyść przedsiębiorców.

Reklama

Polskie prawo uderzy w leasing drogich samochodów: ucierpią drogie marki

Z obecnie obowiązujących przepisów mocno korzystają m.in. Polscy importerzy, którzy oferują swoim klientom bardzo ciekawe programy – wystarczy wspomnieć, że opcję Audi Perfect Lease na polskim rynku wybiera około połowa klientów. Program działa na zasadzie miesięcznego opłacania 1% wartości nowego pojazdu (jeśli wybieramy auto za 300 000 zł, to rata kosztuje firmę 3 000 zl), co w późniejszym rozrachunku można odliczyć od przychodu. Ministerstwo Finansów zauważyło znaczący wzrost tej formy i już szuka korzyści dla budżetu państwa. Niestety oznaczać to może problemy dla przedsiębiorców.


Minister Teresa Czerwińska zapowiedziała wprowadzenie przepisów ograniczających możliwość odpisywania całości rat za samochody osobowe od przychodu. W przyszłym roku wzrośnie limit amortyzacji zaliczanej do kosztów uzyskania przychodu – z obecnych 20 000 zł euro do 150 000 zł. Równocześnie limitem zostaną objęte też koszty leasingu operacyjnego, co spowoduje, że zakup samochodu powyżej 150 000 zł w tej formie stanie się nieopłacalny. Eksperci przestrzegają, że chociaż do budżetu wpłynie więcej pieniędzy to nowe przepisy jeszcze bardziej skomplikują sytuację.

Bowiem na nowych przepisach budżet zarobi dwa razy: najpierw na finansującym (bo firma leasingowa zaliczy amortyzację do kosztów tylko do 150 000 zł), a następnie na leasingobiorcy (bo ten odliczy raty również do wysokości limitu, i być może tylko ich połowę). Dodatkowo już teraz odliczenie 100 procent VAT od firmowego auta osobowego graniczy z cudem, bowiem praktycznie we wszystkich przypadkach urzędnicy kwestionują tę możliwość. To nie koniec zmian, bowiem nowe przepisy mogą uderzyć też w leasingujących tańsze samochody.

Polskie prawo uderzy w leasing drogich samochodów: a co z tańszymi autami?

Ministerstwo Finansów chce ograniczyć też możliwość odliczania wydatków gdy auto używane jest do celów mieszanych (zarówno w działalności gospodarczej, jak i prywatnie). Zmiany zaproponowane przez Panią Minister miałyby pozwalać na odliczenie tylko 50 procent poniesionych kosztów. Cel jest taki, by koszty nabycia i użytkowania firmowych samochodów osobowych w podatkach dochodowych były rozliczane na takich samych zasadach jak w VAT – jeśli auto jest wykorzystywane wyłącznie w celach firmowych można odliczyć 100 procent VAT, a jeśli też prywatnie to tylko 50 procent.


Nie wiadomo czy proponowane w tym wypadku przepisy dotkną też leasingi. Wiadomo z kolei, że nowe przepisy będą również dotyczyć amortyzacji. Największą rewolucją można nazwać z kolei zapowiedź zniesienia tzw. kilometrówki. Nie będzie to jednak dotyczyć aut należących do pracowników, a wykorzystywanych do celów służbowych.

Reklama

Nowe przepisy mają zostać wprowadzone w życie z początkiem 2019 roku.


Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama