Ministerstwo Finansów przygotowało przepisy, które mogą znacząco namieszać na rynku leasingu samochodów. Najmocniej dostanie się markom sprzedającym drogie auta.
Polskie prawo uderzy w leasing drogich samochodów! Branżę czeka duży kryzys
Obecnie stosowane przepisy podatkowe w Polsce są bardzo przyjazne przedsiębiorcom przy kupowaniu nowych samochodów. Jedną z najbardziej opłacalnych form nabycia pojazdu firmowego jest skorzystanie z leasingu. Na dzień dzisiejszy wszystkie opłaty związane z ratami leasingowymi można wliczać w koszty prowadzenia działalności gospodarczej bez żadnego limitu. Teraz może się to zmienić i to mocno na niekorzyść przedsiębiorców.
Polskie prawo uderzy w leasing drogich samochodów: ucierpią drogie marki
Z obecnie obowiązujących przepisów mocno korzystają m.in. Polscy importerzy, którzy oferują swoim klientom bardzo ciekawe programy – wystarczy wspomnieć, że opcję Audi Perfect Lease na polskim rynku wybiera około połowa klientów. Program działa na zasadzie miesięcznego opłacania 1% wartości nowego pojazdu (jeśli wybieramy auto za 300 000 zł, to rata kosztuje firmę 3 000 zl), co w późniejszym rozrachunku można odliczyć od przychodu. Ministerstwo Finansów zauważyło znaczący wzrost tej formy i już szuka korzyści dla budżetu państwa. Niestety oznaczać to może problemy dla przedsiębiorców.
Minister Teresa Czerwińska zapowiedziała wprowadzenie przepisów ograniczających możliwość odpisywania całości rat za samochody osobowe od przychodu. W przyszłym roku wzrośnie limit amortyzacji zaliczanej do kosztów uzyskania przychodu – z obecnych 20 000 zł euro do 150 000 zł. Równocześnie limitem zostaną objęte też koszty leasingu operacyjnego, co spowoduje, że zakup samochodu powyżej 150 000 zł w tej formie stanie się nieopłacalny. Eksperci przestrzegają, że chociaż do budżetu wpłynie więcej pieniędzy to nowe przepisy jeszcze bardziej skomplikują sytuację.
Bowiem na nowych przepisach budżet zarobi dwa razy: najpierw na finansującym (bo firma leasingowa zaliczy amortyzację do kosztów tylko do 150 000 zł), a następnie na leasingobiorcy (bo ten odliczy raty również do wysokości limitu, i być może tylko ich połowę). Dodatkowo już teraz odliczenie 100 procent VAT od firmowego auta osobowego graniczy z cudem, bowiem praktycznie we wszystkich przypadkach urzędnicy kwestionują tę możliwość. To nie koniec zmian, bowiem nowe przepisy mogą uderzyć też w leasingujących tańsze samochody.
Polskie prawo uderzy w leasing drogich samochodów: a co z tańszymi autami?
Ministerstwo Finansów chce ograniczyć też możliwość odliczania wydatków gdy auto używane jest do celów mieszanych (zarówno w działalności gospodarczej, jak i prywatnie). Zmiany zaproponowane przez Panią Minister miałyby pozwalać na odliczenie tylko 50 procent poniesionych kosztów. Cel jest taki, by koszty nabycia i użytkowania firmowych samochodów osobowych w podatkach dochodowych były rozliczane na takich samych zasadach jak w VAT – jeśli auto jest wykorzystywane wyłącznie w celach firmowych można odliczyć 100 procent VAT, a jeśli też prywatnie to tylko 50 procent.
Nie wiadomo czy proponowane w tym wypadku przepisy dotkną też leasingi. Wiadomo z kolei, że nowe przepisy będą również dotyczyć amortyzacji. Największą rewolucją można nazwać z kolei zapowiedź zniesienia tzw. kilometrówki. Nie będzie to jednak dotyczyć aut należących do pracowników, a wykorzystywanych do celów służbowych.
Nowe przepisy mają zostać wprowadzone w życie z początkiem 2019 roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu