Nie mam obsesji na punkcie aktywności fizycznej, może dlatego, że mój dzień pełen jest ruchów mniej lub bardziej potrzebnych. Pracuję na stojąco, ...
Nie mam obsesji na punkcie aktywności fizycznej, może dlatego, że mój dzień pełen jest ruchów mniej lub bardziej potrzebnych. Pracuję na stojąco, biegam do autobusu lub, gdy nie pada, śmigam rowerem, a w wolnych chwilach ćwiczę przed telewizorem. Nie zliczę już nawet kroków wykonanych od biurka do kuchni czy podczas zabawy z kotami, a przy tym ostatnim naprawdę nietrudno się zmęczyć. Dlatego też rzadko korzystam z aplikacji fitnessowych, a jedynym takim programem, który mi się rzeczywiście przydaje, jest krokomierz, bo lubię czasem poczuć dumę z przespacerowanych kilometrów. Oczywiście im prostszy program, tym lepiej, dlatego Krokomierz całkiem dobrze się w tym celu sprawdza.
Rozpoczynając pracę z tą aplikacją musimy jedynie podać naszą płeć, wagę oraz wzrost. Na podstawie tych ostatnich danych program wylicza średnią długość naszego kroku (co sprawdzimy w zakładce Ustawienia), a tym samym ilość wykonanych ruchów. Na stronie głównej programu widzimy rosnącą liczbę kroków oraz dzienny cel, który aplikacja wyznacza automatycznie. To ustawienie możemy w każdym momencie dowolnie zmienić. Za osiąganie tychże celów będziemy otrzymywać odznaki, lecz ja zupełnie pomijam ten punkt motywacyjny. W dolnej części ekranu znajdziemy także informacje o ilości zrobionych kilometrów, spalonych kalorii oraz o czasie chodzenia. Niestety tych najprostszych, ostatnich danych moje urządzenie z jakiegoś powodu nie liczy, na szczęście nie jest to aż tak istotne akurat w tym rodzaju aktywności. Ilość kroków wyświetlać się będzie również na ekranie głównym naszego urządzenia, gdy aplikacja będzie działać w tle.
W drugiej zakładce znajdziemy wszystkie raporty z przechodzonych kilometrów, podzielone na wykresy kroków, kalorii, czasu i dystansu. Dane podawane są w wymiarze dziennym, tygodniowym i miesięcznym. Co może być dla was niespodzianką, to brak mapki, która zwykle w tego typu produkcjach pokazuje drogę, jaką przemierzyliśmy. Tutaj brakuje jej dlatego, iż Krokomierz korzysta wyłącznie z wbudowanego czujnika, bez śledzenia GPS. Autorzy ostrzegają również przed trzymaniem smartfonu w miejscach zbytnio narażonych na wstrząsy i oddalonych od ciała, gdyż wtedy dane mogą zostać zaburzone, podobnie może dziać się, na przykład, podczas jazdy samochodem.
Krokomierz jest aplikacją prostą, być może nawet zbyt prostą. Program sprawdzi się w przypadku tych użytkowników, którzy, podobnie jak ja, nie przykładają zbyt dużej wagi do bardzo szczegółowych danych i rzeczywiście liczy się wyłącznie ilość przechodzonych kroków. To, co mi się podoba najbardziej w aplikacji, to jej interfejs, monochromatyczny i bez zbędnych funkcjonalności, szybkie i łatwe przejście do raportów, a także niska zużywalność baterii smartfonu ze względu na brak wykorzystania czujnika GPS. Krokomierz to licznik kroków dla niewymagających chodziarzy.
Aplikacja dostępna jest za darmo na urządzenia z systemem Android.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu