Sławosz Uznański poinformował na Facebooku o kolejnych krokach swojego szkolenia. W związku z tym postanowiłem przyjrzeć się jego misji, samemu Uznańskiemu oraz Polskiej Agencji Kosmicznej.
Historia Polski w kosmosie jest dotychczas bardzo krótka. Nie bez powodu swego czasu dużą popularnością cieszyła się seria memów "Poland cannot into space". Nie oznacza to jednak, że nasz kraj nigdy nie był zaangażowany w misje kosmiczne. Co więcej, kiedyś nawet jeden z Polaków spędził 8 dni na orbicie okołoziemskiej. Mowa tu o generale Mirosławie Hermaszewskim. Oczywiście w tamtym czasie nie udałoby się tego dokonać bez zaangażowania Związku Radzieckiego. ZSRR rozpoczęło międzynarodowy program Interkosmos, w ramach którego w misje kosmiczne miały zostać zaangażowane państwa bloku socjalistycznego.
Jednak udział Polski w tym programie wcale nie był taki oczywisty. Głównym kandydatem wydawało się być NRD, które mocno naciskało na Związek Radziecki, by to ich astronauta jako pierwszy wziął udział w tym programie. Finalnie ze względu na działania PRL, która przedstawiała Polskę jako głównego sojusznika Związku Radzieckiego, udało się ich przekonać, że to właśnie przedstawiciel naszego kraju powinien wziąć udział w pierwszej misji programu.
Do startu doszło 27 czerwca 1978 roku z Gwiezdnego Miasteczka pod Rosją. Na pokładzie statku kosmicznego Sojuz-30 znalazł się Mirosław Hermaszewski wraz z radzieckim wojskowym Piotrem Klimukiem i dokonali udanego cumowania do stacji kosmicznej Salut 6. Spędzili na orbicie okołoziemskiej 8 dni. Teraz mamy 2024 roku, a Hermaszewski nadal jest pierwszym i jedynym Polakiem, który kiedykolwiek poleciał w kosmos.
Drugi Polak w kosmosie
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce Hermaszewski przestanie być jedynym Polakiem w przestrzeni kosmicznej. Coraz głośniej robi się o Sławoszu Uznańskim, który w 2021 roku wziął udział w rekrutacji do Europejskiego Korpusu Astronautów. Spośród ponad 20 tysięcy kandydatów zostało wyłonionych 17 astronautów, w tym 11 rezerwistów, wśród których znalazł się Uznański.
Polak poinformował w mediach społecznościowych, że już wkrótce rozpocznie szkolenie, które przygotuje go do jego pierwszej misji kosmicznej. Pierwsze etapy szkolenia rozpoczną się już 5 sierpnia i zostaną przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych w ośrodkach Axiom Space, NASA i SpaceX. Wraz z Polakiem w misji weźmie udział Peggy Whitson (USA) jako dowódca, Shubhanshu Shukla (Indie) w roli pilota oraz Tibor Kapu (Węgry) jako specjalista misji.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to możemy się spodziewać, że misja kosmiczna z udziałem Polaka odbędzie się już w 2025 roku. Start rakiety Falcon 9, która wyniesie na orbitę kapsułę Dragon, odbędzie się z kosmodromu Kennedy'ego na Florydzie. Jak poinformował sam Uznański, jednym z jego zadań będzie udział w testach polskich technologii oraz eksperymentach naukowych. Polska misja kosmiczna potrwa 14 dni.
Polska jest ważnym członkiem ESA
Polski sektor kosmiczny to nie tylko astronauci, grający pierwsze skrzypce. Ważną rolę odgrywają również działania, które niekoniecznie widać na pierwszym planie. W latach 2023-2025 została zwiększona polska składka do Europejskiej Agencji Kosmicznej, co długoterminowo wspomoże rozwój polskich technologii kosmicznych. Uważam, że jest to dobry kierunek dla Polski, gdyż jako największy kraj w Europie Środkowo-Wschodniej i 6. gospodarka w Europie mamy predyspozycje do tego, by pełnić ważną rolę w badaniach kosmosu, jako kluczowy członek Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Jak możemy przeczytać na stronie rządowej, aktualnie polski sektor kosmiczny obejmuje ponad 400 podmiotów (głównie z sektora MŚP). Zatrudnienie w nim wynosi ponad 15 tysięcy osób, a kontrakty zdobyte przez polskie firmy przekraczają kwotę 140 milionów euro. Polacy specjalizują się w technologiach związanych ze sterowaniem oraz w robotyce. Dodatkowo mamy duży udział przy zastosowaniu danych obserwacji Ziemi, w mechatronice, optyce i systemach komunikacyjnych dla satelitów.
Grafika: Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu