Poprzedniemu zarządzającemu Gadu Gadu pomylił się komunikator z firmą telekomunikacyjną i powstał wirtualny operator nazwany GaduAir. Wprawdzie oficja...
Teraz jednak mamy nowego "dowódcę" i nowe decyzje. Jedna z ważniejszych moim zdaniem jest "ustrzelenie" GaduAir, które chyba od początku było skazane na porażkę:
Decyzja ta jest podyktowana brakiem możliwości pełnej realizacji celów założonych przez spółkę. Jest to spowodowane w głównej mierze strukturą polskiego rynku komórkowego, w znacznym stopniu utrudniającą odniesienie sukcesu niezależnym operatorom MVNO, pomimo oferowania przez nich bardzo atrakcyjnych warunków
Mam nadzieję, że jest to początek powrotu do korzeni i zajęcie się w stu procentach podstawową działalnością firmy czyli komunikatorem. Wyzwań przed GG jest bowiem coraz więcej, Facebook połączony z Skypem, cały mobile gdzie GG ma sporo konkurentów i jeszcze nie tak silną pozycję no i oczywiście zapewnienie odpowiednich przychodów spółce.
Niestety czas na odrabianie zaległości finansowych nie jest najlepszy - grozi nam "kryzys" (nawet jeśli nie bezpośredni), który zawsze odbija się na budżetach marketingowych i sprzedażowych. Obym nie wykrakał, ale w takich okolicznościach bilans firmy poprawia się raczej kolejnymi cięciami niż inwestycjami.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu