Z jednej strony jestem entuzjastą technologii mocno ułatwiających życie, a z drugiej jestem jednak nieco ostrożny w kwestiach, gdzie do głosu dochodzi...
Komputer będzie słuchał dźwięków z otoczenia cały czas - tak Intel widzi przyszłość
Z jednej strony jestem entuzjastą technologii mocno ułatwiających życie, a z drugiej jestem jednak nieco ostrożny w kwestiach, gdzie do głosu dochodzi coś takiego, jak prywatność. Intel natomiast zapowiedział rozwiązanie, wedle którego komputer będzie zdolny słuchać nas cały czas - wszystko po to, byśmy mogli go włączyć kiedy tylko chcemy.
Podobne rozwiązanie obecne jest w Xbox One, gdzie komendą można wyciągnąć konsolę z trybu uśpienia. Telefony z Windows Phone na pokładzie (930 oraz 1520) można przestawić w tryb ciągłego nasłuchu - aby je "obudzić", należy krzyknąć doń "Hey, Cortana!". Co więcej, telefon zareaguje tylko na nasz głos. Z drugiej strony, aż strach pomyśleć o tym, co dzieje się z nagraniami, których "nie chcielibyśmy oddać" Microsoftowi, czy jakiejkolwiek innej firmie.
W procesorach Skylake od Intela tę funkcję przejmie procesor sygnałowy, który będzie oczekiwał wypowiedzenia ustalonej komendy podczas gdy komputer znajdzie się w stanie uśpienia. Kiedy tylko zostanie obudzony, do głosu dojdzie już Cortana i będziemy mogli za jej pomocą wyszukać coś w systemie Internecie, uruchomić aplikację, czy też ustawić przypomnienie.
Z mojego punktu widzenia funkcja dobra i przydatna - załóżmy, że mój komputer jest podpięty do głośników w całym domu - robi za zwyczajne centrum multimedialne. Rozmowa z komputerem jest mimo wszystko dużo bardziej naturalną formą interakcji z komputerem (albo inaczej - dopiero będzie). Ograniczenia w tejże to przede wszystkim ograniczenia inteligentnych asystentów - czekam na to, aż zaczną się oni uczyć nowych komend niezależnie od tego, co "nawrzucał" im producent. Po to, aby zadowolić każdego użytkownika, a nie tylko garstkę, o których pomyślał twórca.
Jeśli tak ma wyglądać przyszłość - jestem bardzo mile zaskoczony. Z drugiej strony jednak mam ciągłe obawy, że zmierzamy w nie tym kierunku, co trzeba. A może to tylko zaczątki paranoi?
Grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu