Facebook

Takiej kary dla Facebooka jeszcze nie było. UE zadała mu potężny cios

Jakub Szczęsny
Takiej kary dla Facebooka jeszcze nie było. UE zadała mu potężny cios
Reklama

Firma Meta, należąca do Marka Zuckerberga, zostanie ukarana przez organy regulacyjne Unii Europejskiej za przesyłanie danych do USA. Oczekuje się, że taki obrót spraw wywrze nacisk na rząd Stanów Zjednoczonych, aby sfinalizować umowę umożliwiającą kontynuowanie przesyłania takich informacji przez Meta oraz tysiące międzynarodowych firm.

Według "The Wall Street Journal", (co opisuje Business Insider Polska) kara, którą firma Marka Zuckerberga będzie musiała zapłacić, osiągnie rekordową kwotę 1,3 mld dolarów, czyli blisko 5,5 mld złotych. Poprzednie doniesienia Reuters sugerowały, że kwota ta będzie wyższa niż dotychczasowe rekordowe 746 mln euro, czyli ponad 3 mld złotych. Wygląda więc na to, że te doniesienia się potwierdzają i Meta ma w tym momencie dosyć istotne kłopoty. Analitycy twierdzą natomiast, że o ile Meta na pewno będzie niezadowolone z takiej kary, to mimo wszystko zawirowania wokół umów dotyczących przesyłania danych do USA na tym skorzystają, gdyż amerykański rząd nie chce, aby tamtejsze firmy - jedna po drugiej - płaciły kolejne takie grzywny.

Reklama

W minionym roku Facebook zagroził zawieszeniem swoich usług w Europie, jeśli zabroni się mu korzystania z mechanizmu przesyłania danych. W styczniu tego roku firma została ukarana grzywną w wysokości 390 mln euro w Irlandii za przymuszanie użytkowników do wyrażenia zgody na spersonalizowane reklamy. Wydaje się, że organy regulacyjne kontynuują ścisłe egzekwowanie standardów ochrony danych i prywatności wobec dużych firm technologicznych.

Meta spisało kwestię grzywny na straty

Meta doskonale wiedziało, że grzywna jest nieunikniona, choć sądzi się, że wywierano mimo wszystko nacisk na rząd federalny, by ten pospieszył się z finalizacją umowy. "Były Facebook" sądził, że jest on wskazywany jako kozioł ofiarny tylko dlatego, że jest największy. Urzędnicy jednak odpowiadali na te zarzuty zaznaczając, że owszem - Facebook jest największy, natomiast ta pozycja zobowiązuje go do działania w zgodzie z lokalnymi regulacjami. To zdroworozsądkowa argumentacja. Przyznam też, że rozbawiła mnie zeszłoroczna deklaracja wyjścia z UE, jeżeli dalej nie będzie mógł transferować danych poza jej granice. Nie oszukujmy się... Facebook by sobie tego nie zrobił.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama