Nie każdy telefon to smartfon, lecz każdy smartfon to telefon. Zaskakujące jest więc, że funkcja telefonu jest tak często pomijana w procesie rozwoju systemów mobilnych na przestrzeni lat. Google postanowiło jednak zrobić krok naprzód. Telefon od nieznajomego numeru oraz przełączanie się pomiędzy wy...
Nie każdy telefon to smartfon, lecz każdy smartfon to telefon. Zaskakujące jest więc, że funkcja telefonu jest tak często pomijana w procesie rozwoju systemów mobilnych na przestrzeni lat. Google postanowiło jednak zrobić krok naprzód. Telefon od nieznajomego numeru oraz przełączanie się pomiędzy wyszukiwarką, a klawiaturą numeryczną mają stać się przeszłością.
Apetyt Google na dane jest przeogromny. I nic w tym dziwnego, skoro cel towarzyszący firmie od samego jej początku to właśnie zebranie wszystkich informacji świata. Googlersi kolekcjonują tony informacji, także o nas, ale nie oszukujmy się, coś musi być kartą przetargową za te wszystkie usługi które firma oferuje nam za darmo. Warto jednak dostrzec w tym pewne plusy - usługi te stają się coraz bardziej spersonalizowane i dostosowane do naszych potrzeb, a esencją tej idei jest Google Now. Usługa odpowiadająca na pytania, których nie zdążyliśmy jeszcze zadać.
Wraz z Androidem 4.4 o przeuroczej nazwie KitKat, do rąk użytkowników trafiła nowa wersja aplikacji telefonu. Dzięki niej zyskujemy szybszy i łatwiejszy dostęp do najczęściej wybieranych kontaktów. Zintegrowana została także wyszukiwarka - wystarczy więc wprowadzenie dowolnej frazy w pole wszyukiwania, a zostaną nam przedstawione propozycje z numerami telefonów. Wystarczy więc wpisać "pizza", by uzyskać listę propozycji lokali do których możemy błyskawicznie zadzwonić. Funkcja działa także w drugą stronę - jeżeli w naszej książce adresowej nie znajduje się dzwoniący do nas numer, to Google wyświetli nam nazwę placówki zamiast nic nie mówiącego nam numeru.
To oczywiście nie wszystko. Już w przyszłym roku Google planuje wprowadzić dokładnie te same możliwości w przypadku połączeń z osobami prywatnymi. Aktualne Google dysponuje ogromną bazą numerów telfonów komórkowych, również dzięki aplikacji Hangouts gdzie spora część użytkowników dodała swój numer. Jeżeli numer ten zostanie potwierdzony i przypisany do konta Google+ to w przypadku połączenia przychodzącego od osoby, która nie widnieje na naszej liści kontaktów, na ekranie ujrzymy jej imię i nazwisko oraz zdjęcie. Nie ma się jednak czym martwić - zapowiedziane również zostało, że funkcja ta będzie opcjonalna i tylko w sytuacji, gdy wyrazimy zgodę na wyświetlanie naszych danych, Google będzie mogło nas "zapowiedzieć".
Konkretny termin startu usługi nie został jeszcze ujawniony, bądź ustalony. Gdy tylko tak się stanie spodziewałbym się niemałego zamieszania oraz sporej ilości poradników tłumaczących w jaki sposób można "usunąć się" z bazy Google. Nie sądzę, bym sam zdecydował się na tego typu rozwiązanie, ale czas pokaże jak będzie to sprawdzało się w praktyce.
Źródło: Androidguys, grafiki: TheVerge, CNET.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
