Przed tygodniem rynek mobilny obiegła informacja, iż byli pracownicy Nokii i grupa pasjonatów postanowiła rozwijać projekt MeeGo. W tym celu założyli ...
Wokół Androida zaczyna się robić gorąco. Czas na alternatywę dla zielonego robota?
Przed tygodniem rynek mobilny obiegła informacja, iż byli pracownicy Nokii i grupa pasjonatów postanowiła rozwijać projekt MeeGo. W tym celu założyli startup Jolla i zapowiedzieli, że do końca roku wypuszczą minimum jeden smartfon ze wspomnianym OS. Pisałem wówczas, iż jest to ciekawa inicjatywa, ale raczej skazana na porażkę, ponieważ bez wsparcia dużego gracza z tego sektora, ciężko sobie wyobrazić walkę o kawałek mobilnego tortu. Okazuje się jednak, że zespół Jolla szybko wziął się do pracy i ma już na swym koncie pierwszy sukces.
Przedstawiciele młodej firmy podpisali umowę z D.Phone. To największa na chińskim rynku sieć sklepów z telefonami. Posiadają w Państwie Środka dwa tysiące sklepów i rozdają karty w przyszłościowej branży na najbardziej perspektywicznym rynku na świecie. A na tym ich atuty się nie kończą. D.Phone ściśle współpracuje z "wielką trójką", czyli operatorami China Mobile, China Telecom oraz China Unicom. Wsparcie ze strony potężnych telekomów może się okazać kluczowe dla nowego projektu. Chińczycy z otwartymi rękami przyjęliby alternatywę dla Androida i od dłuższego czasu pracują nad własną platformą. Póki co bez większych sukcesów, więc współpraca z zespołem Jolla może się okazać dobrym rozwiązaniem dla obu stron (swoją drogą na Androida narzekali niedawno przedstawiciele operatora Telefonica, którzy przekonywali, iż warto promować Firefox OS – ciekawe, czy skończy się tylko na słowach, czy nowy system mobilny faktycznie doczeka się wartościowego wsparcia?).
Umowa z D.Phone nie oznacza oczywiście, że Jolla jest już skazana na sukces – nadal trudno uwierzyć, że startup będzie w stanie konkurować z gigantami tego sektora, ale ich strategia wygląda bardzo ciekawie. Nie rzucają się na rynek europejski i amerykański, lecz kierują wzrok w stronę Chin. To odważne posunięcie, ale w tym szaleństwie tkwi metoda. O ekspansji w tej branży w Państwie Środka od dawna mówią praktycznie wszystkie firmy, ale w wielu przypadkach nie przekłada się to na realne działania albo owe działania nie przekładają się na efekty. Z wypowiedzi przedstawiciele D.Phone oraz firmy Jolla wynika, iż widzą wielki potencjał w zainicjowanej współpracy i śmiem twierdzić, że nie są to tyko kurtuazyjne ukłony i poklepywanie się po ramieniu. Ten projekt naprawdę wykonał spory krok w stronę ponownego rozpatrywania MeeGo w kategoriach alternatywy dla innych platform. Spodziewam się, że to nie koniec działań Jolla i czekam na kolejne doniesienia w tej kwestii.
Foto: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu