Felietony

Wokół Androida zaczyna się robić gorąco. Czas na alternatywę dla zielonego robota?

Maciej Sikorski
Wokół Androida zaczyna się robić gorąco. Czas na alternatywę dla zielonego robota?
49

Przed tygodniem rynek mobilny obiegła informacja, iż byli pracownicy Nokii i grupa pasjonatów postanowiła rozwijać projekt MeeGo. W tym celu założyli startup Jolla i zapowiedzieli, że do końca roku wypuszczą minimum jeden smartfon ze wspomnianym OS. Pisałem wówczas, iż jest to ciekawa inicjatywa, al...

Przed tygodniem rynek mobilny obiegła informacja, iż byli pracownicy Nokii i grupa pasjonatów postanowiła rozwijać projekt MeeGo. W tym celu założyli startup Jolla i zapowiedzieli, że do końca roku wypuszczą minimum jeden smartfon ze wspomnianym OS. Pisałem wówczas, iż jest to ciekawa inicjatywa, ale raczej skazana na porażkę, ponieważ bez wsparcia dużego gracza z tego sektora, ciężko sobie wyobrazić walkę o kawałek mobilnego tortu. Okazuje się jednak, że zespół Jolla szybko wziął się do pracy i ma już na swym koncie pierwszy sukces.

Przedstawiciele młodej firmy podpisali umowę z D.Phone. To największa na chińskim rynku sieć sklepów z telefonami. Posiadają w Państwie Środka dwa tysiące sklepów i rozdają karty w przyszłościowej branży na najbardziej perspektywicznym rynku na świecie. A na tym ich atuty się nie kończą. D.Phone ściśle współpracuje z "wielką trójką", czyli operatorami China Mobile, China Telecom oraz China Unicom. Wsparcie ze strony potężnych telekomów może się okazać kluczowe dla nowego projektu. Chińczycy z otwartymi rękami przyjęliby alternatywę dla Androida i od dłuższego czasu pracują nad własną platformą. Póki co bez większych sukcesów, więc współpraca z zespołem Jolla może się okazać dobrym rozwiązaniem dla obu stron (swoją drogą na Androida narzekali niedawno przedstawiciele operatora Telefonica, którzy przekonywali, iż warto promować Firefox OS – ciekawe, czy skończy się tylko na słowach, czy nowy system mobilny faktycznie doczeka się wartościowego wsparcia?).

Umowa z D.Phone nie oznacza oczywiście, że Jolla jest już skazana na sukces – nadal trudno uwierzyć, że startup będzie w stanie konkurować z gigantami tego sektora, ale ich strategia wygląda bardzo ciekawie. Nie rzucają się na rynek europejski i amerykański, lecz kierują wzrok w stronę Chin. To odważne posunięcie, ale w tym szaleństwie tkwi metoda. O ekspansji w tej branży w Państwie Środka od dawna mówią praktycznie wszystkie firmy, ale w wielu przypadkach nie przekłada się to na realne działania albo owe działania nie przekładają się na efekty. Z wypowiedzi przedstawiciele D.Phone oraz firmy Jolla wynika, iż widzą wielki potencjał w zainicjowanej współpracy i śmiem twierdzić, że nie są to tyko kurtuazyjne ukłony i poklepywanie się po ramieniu. Ten projekt naprawdę wykonał spory krok w stronę ponownego rozpatrywania MeeGo w kategoriach alternatywy dla innych platform. Spodziewam się, że to nie koniec działań Jolla i czekam na kolejne doniesienia w tej kwestii.

Foto: 1

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

ChinyMeeGoJolla