Japończycy lubią zaskakiwać. Czynili to już kilkukrotnie, o czym pisywał Maciej. Wynalazki te można jednak uznać za zupełne ciekawostki, przy projekci...
Japończycy lubią zaskakiwać. Czynili to już kilkukrotnie, o czym pisywał Maciej. Wynalazki te można jednak uznać za zupełne ciekawostki, przy projekcie, który wkrótce stać ma się rzeczywistością. Jeżeli planujecie odwiedzić Nagasaki, bądźcie gotowi na dość nietypowy personel, który obsłuży Was w jednym z hoteli.
Mowa o Henn-na Hotel, którego otwarcie zaplanowano na lipiec tego roku. Usytuowany będzie w parku rozrywki Huis Ten Bosch, wzorowanym na siedemnastowiecznym stylu rodem z Holandii. Do dyspozycji gości będą tam 72 pokoje, a cenę noclegu będzie można wynegocjować. Maksymalnie może ona wynieść 60 dolarów, ale po przeprowadzeniu odpowiedniej rozmowy może zostać zredukowana nawet do 10 dolarów.
Kto będzie z nami rozmawiał? Jeden z humanoidów, czyli robotów przypominających człowieka. Na miejscu będzie ich tam dokładnie dziesięć i oprócz przyjmowania gości, będą nosić ich bagaże oraz sprzątać. Nie oznacza to jednak, że zwykli pracownicy nie będą w ogóle zatrudnieni - owszem będą, lecz ich obowiązkami będzie jedynie zadbanie o humanoidy. Wymiana baterii, naprawianie usterek i kontrola - tym będą zajmowali się ludzie pracujący w Henn-na Hotel. Firma Kokoro rozwija swoje roboty od 2003 roku. Aktualnie można z nimi porozmawiać w nastepujących językach: japońskim, chińskim, koreańskim i angielskim. Roboty będą "oddychać" i "mrugać" powiekami, co jeszcze bardziej ma je uczłowieczyć. Do tego, będą w stanie nawiązać kontakt wzrokowy i reagować na naszą mimikę oraz język ciała.
Sam hotel również będzie niczego sobie. Można rzec, że będzie to spełnienie marzeń każdego geeka - dostęp do pokoju będzie możliwy przy użyciu metody rozpoznawania twarzy, a temperatura wewnątrz pokoju ma dostosowywać się do temperatury nazego ciała. Obsługę hotelową wzywać się będzie za pomocą tabletu dostępnego dla każdego z gości.Henn-an Hotel będzie pierwszym i jedynym w swym rodzaju. Na razie. Do czasu pracować będą tam też ludzie, których obecność w którymś momencie nie będzie już potrzebna. Sam nie wiem, czy zdecydowałbym się na wizytę w takim miejscu. Być może z czystej ciekawości zdecydowałbym się to zrobić, ale czy i jaki napiwek miałbym zostawić?
Źródło i zdjęcia: Washington Post.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu