Felietony

Jak Google Glass niszczą wzrok, a Bitcoin zdobywa świat - Infoshare

Karol Kopańko
Jak Google Glass niszczą wzrok, a Bitcoin zdobywa świat - Infoshare
24

Drugi dzień Infoshare sponsorowało YouTube, a oprócz tego Big Data, wearable techologies, Bitcoin i przyszłość telewizji w dobie Internetu. Infoshare to konferencja niezwykle intensywna. Po tradycyjnej imprezie integracyjnej, jaka kończy pierwszy etap, następny dzień rozpoczyna się lekkim 8 – kil...

Drugi dzień Infoshare sponsorowało YouTube, a oprócz tego Big Data, wearable techologies, Bitcoin i przyszłość telewizji w dobie Internetu.

Infoshare to konferencja niezwykle intensywna. Po tradycyjnej imprezie integracyjnej, jaka kończy pierwszy etap, następny dzień rozpoczyna się lekkim 8 – kilometrowym truchtem po nadmorskiej plaży. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch, a trochę aktywności fizycznej bardzo pozytywnie nastraja na następną część dnia, kiedy przeważnie jesteśmy dość biernymi odbiorcami treści kierowanych ze sceny.

Drugi dzień rozpoczął występ Artura Kurasińskiego. Pokazał on, że wiele firm zachowuje się współcześnie jak Pan Hilary z popularnego wiersza, który miał problemy z odnalezieniem okularów, jakie przez cały czas znajdowały się na jego nosie. Tak i firmy – dysponują ogromem danych o swoich użytkownika, ale często nie chcą, albo nie potrafią ich przeanalizować i zrobić należytego użytku.

Dodatkowo Artur wspomniał o bardzo ważnej kwestii, jaką jest pieczołowicie przygotowana ścieżka zakupowa, co doskonale przedstawia poniższa grafika. Dane dotyczą Zachodu, gdyż w Polsce zakupu dokonuje tylko 1 % osób, jakie odwiedziły stronę główną sklepu.

Drugi dzień Infoshare sponsorowało YouTube, a oprócz tego Big Data, wearable techologies, Bitcoin i przyszłość telewizji w dobie Internetu.

Infoshare to konferencja niezwykle intensywna. Po tradycyjnej imprezie integracyjnej, jaka kończy pierwszy etap, następny dzień rozpoczyna się lekkim 8 – kilometrowym truchtem po nadmorskiej plaży. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch, a trochę aktywności fizycznej bardzo pozytywnie nastraja na następną część dnia, kiedy przeważnie jesteśmy dość biernymi odbiorcami treści kierowanych ze sceny.

Drugi dzień rozpoczął występ Artura Kurasińskiego. Pokazał on, że wiele firm zachowuje się współcześnie jak Pan Hilary z popularnego wiersza, który miał problemy z odnalezieniem okularów, jakie przez cały czas znajdowały się na jego nosie. Tak i firmy – dysponują ogromem danych o swoich użytkownika, ale często nie chcą, albo nie potrafią ich przeanalizować i zrobić należytego użytku.

Dodatkowo Artur wspomniał o bardzo ważnej kwestii, jaką jest pieczołowicie przygotowana ścieżka zakupowa, co doskonale przedstawia poniższa grafika. Dane dotyczą Zachodu, gdyż w Polsce zakupu dokonuje tylko 1 % osób, jakie odwiedziły stronę główną sklepu.

Po Arturze na scenę główną wkroczył Kamil Adamczyk z Intelclinic. Mieliśmy przyjemność po raz kolejny (ok, przynajmniej ja) usłyszeć historię jego sukcesu, czyli opowieść o drodze od pomysłu na opaskę optymalizującą czas snu, do zrealizowanej z wielkim sukcesem kampanii na Kickstarterze.

Kamil zaznaczył, że taka promocja powinna zawierać elementy zarówno kampanii prezydenckiej, a także… telezakupów Mango. Czasami warto jest także zastanowić się czy wykorzystanie właśnie tej platformy jest odpowiednie do planowanego biznesu. Neuron z uzbieranych przez siebie 400 tys. dolarów musiał oddać aż 80 tys. dolarów, dlatego w przypadku mniej medialnych projektów warto rozważyć opłacalność angażowania się w ten rodzaj zbiórki funduszy.

Następie spod sceny głównej przeniosłem się w drugą ścieżkę prelekcyjną, pod tzw. scenę XL. Tam Paweł Surgiel z Vizao zajmował się tematem wearable technologies.

Wszyscy od kilku ostatnich miesięcy zdajemy sobie sprawę z faktu, że Google Glass nie są jednak tak świetną technologią, jak Google stara się ją zareklamować. Na jaw wychodzą kolejne mankamenty i ograniczenia konstrukcji – od słabej baterii po mało wydajne podzespoły. To wraz z postępem technologicznym niewątpliwie da się poprawić, czego niestety nie można powiedzieć o zgubnym wpływie na oczy, jaki podkreśli Paweł.

Jeśli rzeczywiście jest tak, że noszenie okularów na dłuższą metę jest szkodliwe dla zdrowia, to fakt ten stawia przyszłość Glassów pod bardzo dużym znakiem zapytania, choć nisza techniczno – lekarka (rozmawiałem także z programistą, który analizował wykorzystanie Google Glass przy serwisowaniu samolotów) powinna mimo to się obronić. Generalnie zanim technologia ta trafi do masowej sprzedaży, Google powinno mieć wykonane badania na wolontariuszach, który zgodzą się na testowanie sprzętu w codziennych warunkach. Choć myślę, że firma dysponuje już takim zapleczem w postaci aktywnych developerów.

Po wystąpieniu Pawła, miałem także okazję przez chwilę z nim porozmawiać. Owoce pogawędki będziecie mogli już niedługo przeczytać na Antywebie :)

Gaming, TV, digital

Kolejna ścieżka prelekcji związana była ściśle ze światem cyfrowym. Rozpoczęli ją trzej Panowie: Mateusz Kowalczyk, Lech Wilczyński i Maciej Ziółkowski, których wejściu na scenę towarzyszył motyw z Wilka z Wall Street – wybijania pięścią rytmu na klatce piersiowej.

Ich wystąpienie dotyczyło Bitcoina, gdyż wszyscy trzej bardzo mocno związani są z tym środowiskiem. Pierwszy niedługo startuje z Bitstar.pl, gdzie będzie można kupować i sprzedawać Bitcoiny, drugi prowadzi serwis obsługujący płatności InPay, a trzeci założył niedawno pierwszą w Polsce Ambasadę Bitcina w Warszawie.

http://youtu.be/6GHfjkQ5Wjo

Panowie skupili się głównie na prezentacji możliwości, jakie użytkownikom daje wirtualna waluta, a także na... jej rozdawaniu. Osoby jakie wykazały się znaczną szybkością w instalacji bitcoinowych portfeli na smartfonach, mogły liczyć na ich darmowe zasilenie w – zapewne niewielkie – środki.

Wniosek jaki można było wysnuć z ich prezentacji jest następujący – im szybciej zabierzecie się za Bitcoina tym lepiej. Tkwi w nim zbyt duży potencjał, aby przejść obok niego jedynie wzruszeniem ramion. Nawet jeśli nie upowszechni się on jako środek płatności, to zapewne, pracujący u jego podstaw blockchain zostanie wykorzystany w innych sferach naszego życia, jak np. media społecznościowe, czy oferty publiczne firm. To ostatnie, to już moje zdanie na ten temat. Szerzej o nim będziecie mogli przeczytać w książce o Bitcoinie mojego współautorstwa, jaka w księgarniach powinna wylądować w przeciągu kilku tygodni.

Następnie na scenę wkroczył Paweł Tutka z hybra.tv – człowiek z ogromnym doświadczeniem związanym z telewizją, który pracował dla największych nadawców w Polsce. Paweł roztoczył przed nami wizję telewizora, który wypełniony będzie aplikacjami, gdzie samodzielnie będziemy wybierali interesujące nas treści i z nich komponowali playlisty. Zupełnie jak na YouTube’ie, który w niedalekiej przyszłości także zapewne przekształci się w coś na kształt spersonalizowanego kanału TV (o ile już nim nie jest).

https://www.youtube.com/watch?v=M4no75RYccg

Dla mnie drugi dzień zakończył się wystąpieniem Włodka Markowicza i Karola Paciorka, czyli Lekko Stronniczych. Panowie mówili – tu niespodzianka – o wideo na YouTube. Podkreślili, że serwis ten w polskiej odsłonie ma jeszcze bardzo dużo słabo zagospodarowanych nisz. Jako przykład, podali m.in. tematykę naukową (mainstream to tylko Radek Kotarski i SciFun) i podróżniczą.

Wyrazili przekonanie, że w przyszłości na YT będzie się pojawiało także coraz więcej poważnych treści, które mimo, że może nie będą zyskiwały widowni godnych SAWardegi, albo będą się cieszyły oddanym gronem widzów. Ja sam dowiedziałem się także, że projekt „Lekko Stronniczy” kończy się w tym roku i ścieżki obu twórców rozejdą się w swoich kierunkach.

Tyle z drugiego dnia Infoshare, które koniec, końców na pewno nie rozczarowało. Wręcz przeciwnie – było bardzo przyjemnie. Wiele osób powierzchownie przyglądając się twarzom na korytarzach uważa, że konferencja traci wiele przez niską średnią wieku odwiedzających. Nic bardziej błędnego. Mimo, że rzeczywiście jest tu wielu młodych ludzi, to każdy z nich zaangażowany jest w szeroko pojęte tworzenie technologii. Rozmawiałem z wieloma osobami i na kogo nie trafiłem, to albo zajmował się programowaniem, albo zaczynał swoją karierę w firmach internetowych czy innych startapach.

Infoshare życzę, aby za rok co najmniej utrzymało swój poziom!

Po Arturze na scenę główną wkroczył Kamil Adamczyk z Intelclinic. Mieliśmy przyjemność po raz kolejny (ok, przynajmniej ja) usłyszeć historię jego sukcesu, czyli opowieść o drodze od pomysłu na opaskę optymalizującą czas snu, do zrealizowanej z wielkim sukcesem kampanii na Kickstarterze.

Drugi dzień Infoshare sponsorowało YouTube, a oprócz tego Big Data, wearable techologies, Bitcoin i przyszłość telewizji w dobie Internetu.

Infoshare to konferencja niezwykle intensywna. Po tradycyjnej imprezie integracyjnej, jaka kończy pierwszy etap, następny dzień rozpoczyna się lekkim 8 – kilometrowym truchtem po nadmorskiej plaży. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch, a trochę aktywności fizycznej bardzo pozytywnie nastraja na następną część dnia, kiedy przeważnie jesteśmy dość biernymi odbiorcami treści kierowanych ze sceny.

Drugi dzień rozpoczął występ Artura Kurasińskiego. Pokazał on, że wiele firm zachowuje się współcześnie jak Pan Hilary z popularnego wiersza, który miał problemy z odnalezieniem okularów, jakie przez cały czas znajdowały się na jego nosie. Tak i firmy – dysponują ogromem danych o swoich użytkownika, ale często nie chcą, albo nie potrafią ich przeanalizować i zrobić należytego użytku.

Dodatkowo Artur wspomniał o bardzo ważnej kwestii, jaką jest pieczołowicie przygotowana ścieżka zakupowa, co doskonale przedstawia poniższa grafika. Dane dotyczą Zachodu, gdyż w Polsce zakupu dokonuje tylko 1 % osób, jakie odwiedziły stronę główną sklepu.

Po Arturze na scenę główną wkroczył Kamil Adamczyk z Intelclinic. Mieliśmy przyjemność po raz kolejny (ok, przynajmniej ja) usłyszeć historię jego sukcesu, czyli opowieść o drodze od pomysłu na opaskę optymalizującą czas snu, do zrealizowanej z wielkim sukcesem kampanii na Kickstarterze.

Kamil zaznaczył, że taka promocja powinna zawierać elementy zarówno kampanii prezydenckiej, a także… telezakupów Mango. Czasami warto jest także zastanowić się czy wykorzystanie właśnie tej platformy jest odpowiednie do planowanego biznesu. Neuron z uzbieranych przez siebie 400 tys. dolarów musiał oddać aż 80 tys. dolarów, dlatego w przypadku mniej medialnych projektów warto rozważyć opłacalność angażowania się w ten rodzaj zbiórki funduszy.

Następie spod sceny głównej przeniosłem się w drugą ścieżkę prelekcyjną, pod tzw. scenę XL. Tam Paweł Surgiel z Vizao zajmował się tematem wearable technologies.

Wszyscy od kilku ostatnich miesięcy zdajemy sobie sprawę z faktu, że Google Glass nie są jednak tak świetną technologią, jak Google stara się ją zareklamować. Na jaw wychodzą kolejne mankamenty i ograniczenia konstrukcji – od słabej baterii po mało wydajne podzespoły. To wraz z postępem technologicznym niewątpliwie da się poprawić, czego niestety nie można powiedzieć o zgubnym wpływie na oczy, jaki podkreśli Paweł.

Jeśli rzeczywiście jest tak, że noszenie okularów na dłuższą metę jest szkodliwe dla zdrowia, to fakt ten stawia przyszłość Glassów pod bardzo dużym znakiem zapytania, choć nisza techniczno – lekarka (rozmawiałem także z programistą, który analizował wykorzystanie Google Glass przy serwisowaniu samolotów) powinna mimo to się obronić. Generalnie zanim technologia ta trafi do masowej sprzedaży, Google powinno mieć wykonane badania na wolontariuszach, który zgodzą się na testowanie sprzętu w codziennych warunkach. Choć myślę, że firma dysponuje już takim zapleczem w postaci aktywnych developerów.

Po wystąpieniu Pawła, miałem także okazję przez chwilę z nim porozmawiać. Owoce pogawędki będziecie mogli już niedługo przeczytać na Antywebie :)

Gaming, TV, digital

Kolejna ścieżka prelekcji związana była ściśle ze światem cyfrowym. Rozpoczęli ją trzej Panowie: Mateusz Kowalczyk, Lech Wilczyński i Maciej Ziółkowski, których wejściu na scenę towarzyszył motyw z Wilka z Wall Street – wybijania pięścią rytmu na klatce piersiowej.

Ich wystąpienie dotyczyło Bitcoina, gdyż wszyscy trzej bardzo mocno związani są z tym środowiskiem. Pierwszy niedługo startuje z Bitstar.pl, gdzie będzie można kupować i sprzedawać Bitcoiny, drugi prowadzi serwis obsługujący płatności InPay, a trzeci założył niedawno pierwszą w Polsce Ambasadę Bitcina w Warszawie.

http://youtu.be/6GHfjkQ5Wjo

Panowie skupili się głównie na prezentacji możliwości, jakie użytkownikom daje wirtualna waluta, a także na... jej rozdawaniu. Osoby jakie wykazały się znaczną szybkością w instalacji bitcoinowych portfeli na smartfonach, mogły liczyć na ich darmowe zasilenie w – zapewne niewielkie – środki.

Wniosek jaki można było wysnuć z ich prezentacji jest następujący – im szybciej zabierzecie się za Bitcoina tym lepiej. Tkwi w nim zbyt duży potencjał, aby przejść obok niego jedynie wzruszeniem ramion. Nawet jeśli nie upowszechni się on jako środek płatności, to zapewne, pracujący u jego podstaw blockchain zostanie wykorzystany w innych sferach naszego życia, jak np. media społecznościowe, czy oferty publiczne firm. To ostatnie, to już moje zdanie na ten temat. Szerzej o nim będziecie mogli przeczytać w książce o Bitcoinie mojego współautorstwa, jaka w księgarniach powinna wylądować w przeciągu kilku tygodni.

Następnie na scenę wkroczył Paweł Tutka z hybra.tv – człowiek z ogromnym doświadczeniem związanym z telewizją, który pracował dla największych nadawców w Polsce. Paweł roztoczył przed nami wizję telewizora, który wypełniony będzie aplikacjami, gdzie samodzielnie będziemy wybierali interesujące nas treści i z nich komponowali playlisty. Zupełnie jak na YouTube’ie, który w niedalekiej przyszłości także zapewne przekształci się w coś na kształt spersonalizowanego kanału TV (o ile już nim nie jest).

https://www.youtube.com/watch?v=M4no75RYccg

Dla mnie drugi dzień zakończył się wystąpieniem Włodka Markowicza i Karola Paciorka, czyli Lekko Stronniczych. Panowie mówili – tu niespodzianka – o wideo na YouTube. Podkreślili, że serwis ten w polskiej odsłonie ma jeszcze bardzo dużo słabo zagospodarowanych nisz. Jako przykład, podali m.in. tematykę naukową (mainstream to tylko Radek Kotarski i SciFun) i podróżniczą.

Wyrazili przekonanie, że w przyszłości na YT będzie się pojawiało także coraz więcej poważnych treści, które mimo, że może nie będą zyskiwały widowni godnych SAWardegi, albo będą się cieszyły oddanym gronem widzów. Ja sam dowiedziałem się także, że projekt „Lekko Stronniczy” kończy się w tym roku i ścieżki obu twórców rozejdą się w swoich kierunkach.

Tyle z drugiego dnia Infoshare, które koniec, końców na pewno nie rozczarowało. Wręcz przeciwnie – było bardzo przyjemnie. Wiele osób powierzchownie przyglądając się twarzom na korytarzach uważa, że konferencja traci wiele przez niską średnią wieku odwiedzających. Nic bardziej błędnego. Mimo, że rzeczywiście jest tu wielu młodych ludzi, to każdy z nich zaangażowany jest w szeroko pojęte tworzenie technologii. Rozmawiałem z wieloma osobami i na kogo nie trafiłem, to albo zajmował się programowaniem, albo zaczynał swoją karierę w firmach internetowych czy innych startapach.

Infoshare życzę, aby za rok co najmniej utrzymało swój poziom!

Kamil zaznaczył, że taka promocja powinna zawierać elementy zarówno kampanii prezydenckiej, a także… telezakupów Mango. Czasami warto jest także zastanowić się czy wykorzystanie właśnie tej platformy jest odpowiednie do planowanego biznesu. Neuron z uzbieranych przez siebie 400 tys. dolarów musiał oddać aż 80 tys. dolarów, dlatego w przypadku mniej medialnych projektów warto rozważyć opłacalność angażowania się w ten rodzaj zbiórki funduszy.

Następie spod sceny głównej przeniosłem się w drugą ścieżkę prelekcyjną, pod tzw. scenę XL. Tam Paweł Surgiel z Vizao zajmował się tematem wearable technologies.

Wszyscy od kilku ostatnich miesięcy zdajemy sobie sprawę z faktu, że Google Glass nie są jednak tak świetną technologią, jak Google stara się ją zareklamować. Na jaw wychodzą kolejne mankamenty i ograniczenia konstrukcji – od słabej baterii po mało wydajne podzespoły. To wraz z postępem technologicznym niewątpliwie da się poprawić, czego niestety nie można powiedzieć o zgubnym wpływie na oczy, jaki podkreśli Paweł.

Drugi dzień Infoshare sponsorowało YouTube, a oprócz tego Big Data, wearable techologies, Bitcoin i przyszłość telewizji w dobie Internetu.

Infoshare to konferencja niezwykle intensywna. Po tradycyjnej imprezie integracyjnej, jaka kończy pierwszy etap, następny dzień rozpoczyna się lekkim 8 – kilometrowym truchtem po nadmorskiej plaży. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch, a trochę aktywności fizycznej bardzo pozytywnie nastraja na następną część dnia, kiedy przeważnie jesteśmy dość biernymi odbiorcami treści kierowanych ze sceny.

Drugi dzień rozpoczął występ Artura Kurasińskiego. Pokazał on, że wiele firm zachowuje się współcześnie jak Pan Hilary z popularnego wiersza, który miał problemy z odnalezieniem okularów, jakie przez cały czas znajdowały się na jego nosie. Tak i firmy – dysponują ogromem danych o swoich użytkownika, ale często nie chcą, albo nie potrafią ich przeanalizować i zrobić należytego użytku.

Dodatkowo Artur wspomniał o bardzo ważnej kwestii, jaką jest pieczołowicie przygotowana ścieżka zakupowa, co doskonale przedstawia poniższa grafika. Dane dotyczą Zachodu, gdyż w Polsce zakupu dokonuje tylko 1 % osób, jakie odwiedziły stronę główną sklepu.

Po Arturze na scenę główną wkroczył Kamil Adamczyk z Intelclinic. Mieliśmy przyjemność po raz kolejny (ok, przynajmniej ja) usłyszeć historię jego sukcesu, czyli opowieść o drodze od pomysłu na opaskę optymalizującą czas snu, do zrealizowanej z wielkim sukcesem kampanii na Kickstarterze.

Kamil zaznaczył, że taka promocja powinna zawierać elementy zarówno kampanii prezydenckiej, a także… telezakupów Mango. Czasami warto jest także zastanowić się czy wykorzystanie właśnie tej platformy jest odpowiednie do planowanego biznesu. Neuron z uzbieranych przez siebie 400 tys. dolarów musiał oddać aż 80 tys. dolarów, dlatego w przypadku mniej medialnych projektów warto rozważyć opłacalność angażowania się w ten rodzaj zbiórki funduszy.

Następie spod sceny głównej przeniosłem się w drugą ścieżkę prelekcyjną, pod tzw. scenę XL. Tam Paweł Surgiel z Vizao zajmował się tematem wearable technologies.

Wszyscy od kilku ostatnich miesięcy zdajemy sobie sprawę z faktu, że Google Glass nie są jednak tak świetną technologią, jak Google stara się ją zareklamować. Na jaw wychodzą kolejne mankamenty i ograniczenia konstrukcji – od słabej baterii po mało wydajne podzespoły. To wraz z postępem technologicznym niewątpliwie da się poprawić, czego niestety nie można powiedzieć o zgubnym wpływie na oczy, jaki podkreśli Paweł.

Jeśli rzeczywiście jest tak, że noszenie okularów na dłuższą metę jest szkodliwe dla zdrowia, to fakt ten stawia przyszłość Glassów pod bardzo dużym znakiem zapytania, choć nisza techniczno – lekarka (rozmawiałem także z programistą, który analizował wykorzystanie Google Glass przy serwisowaniu samolotów) powinna mimo to się obronić. Generalnie zanim technologia ta trafi do masowej sprzedaży, Google powinno mieć wykonane badania na wolontariuszach, który zgodzą się na testowanie sprzętu w codziennych warunkach. Choć myślę, że firma dysponuje już takim zapleczem w postaci aktywnych developerów.

Po wystąpieniu Pawła, miałem także okazję przez chwilę z nim porozmawiać. Owoce pogawędki będziecie mogli już niedługo przeczytać na Antywebie :)

Gaming, TV, digital

Kolejna ścieżka prelekcji związana była ściśle ze światem cyfrowym. Rozpoczęli ją trzej Panowie: Mateusz Kowalczyk, Lech Wilczyński i Maciej Ziółkowski, których wejściu na scenę towarzyszył motyw z Wilka z Wall Street – wybijania pięścią rytmu na klatce piersiowej.

Ich wystąpienie dotyczyło Bitcoina, gdyż wszyscy trzej bardzo mocno związani są z tym środowiskiem. Pierwszy niedługo startuje z Bitstar.pl, gdzie będzie można kupować i sprzedawać Bitcoiny, drugi prowadzi serwis obsługujący płatności InPay, a trzeci założył niedawno pierwszą w Polsce Ambasadę Bitcina w Warszawie.

http://youtu.be/6GHfjkQ5Wjo

Panowie skupili się głównie na prezentacji możliwości, jakie użytkownikom daje wirtualna waluta, a także na... jej rozdawaniu. Osoby jakie wykazały się znaczną szybkością w instalacji bitcoinowych portfeli na smartfonach, mogły liczyć na ich darmowe zasilenie w – zapewne niewielkie – środki.

Wniosek jaki można było wysnuć z ich prezentacji jest następujący – im szybciej zabierzecie się za Bitcoina tym lepiej. Tkwi w nim zbyt duży potencjał, aby przejść obok niego jedynie wzruszeniem ramion. Nawet jeśli nie upowszechni się on jako środek płatności, to zapewne, pracujący u jego podstaw blockchain zostanie wykorzystany w innych sferach naszego życia, jak np. media społecznościowe, czy oferty publiczne firm. To ostatnie, to już moje zdanie na ten temat. Szerzej o nim będziecie mogli przeczytać w książce o Bitcoinie mojego współautorstwa, jaka w księgarniach powinna wylądować w przeciągu kilku tygodni.

Następnie na scenę wkroczył Paweł Tutka z hybra.tv – człowiek z ogromnym doświadczeniem związanym z telewizją, który pracował dla największych nadawców w Polsce. Paweł roztoczył przed nami wizję telewizora, który wypełniony będzie aplikacjami, gdzie samodzielnie będziemy wybierali interesujące nas treści i z nich komponowali playlisty. Zupełnie jak na YouTube’ie, który w niedalekiej przyszłości także zapewne przekształci się w coś na kształt spersonalizowanego kanału TV (o ile już nim nie jest).

https://www.youtube.com/watch?v=M4no75RYccg

Dla mnie drugi dzień zakończył się wystąpieniem Włodka Markowicza i Karola Paciorka, czyli Lekko Stronniczych. Panowie mówili – tu niespodzianka – o wideo na YouTube. Podkreślili, że serwis ten w polskiej odsłonie ma jeszcze bardzo dużo słabo zagospodarowanych nisz. Jako przykład, podali m.in. tematykę naukową (mainstream to tylko Radek Kotarski i SciFun) i podróżniczą.

Wyrazili przekonanie, że w przyszłości na YT będzie się pojawiało także coraz więcej poważnych treści, które mimo, że może nie będą zyskiwały widowni godnych SAWardegi, albo będą się cieszyły oddanym gronem widzów. Ja sam dowiedziałem się także, że projekt „Lekko Stronniczy” kończy się w tym roku i ścieżki obu twórców rozejdą się w swoich kierunkach.

Tyle z drugiego dnia Infoshare, które koniec, końców na pewno nie rozczarowało. Wręcz przeciwnie – było bardzo przyjemnie. Wiele osób powierzchownie przyglądając się twarzom na korytarzach uważa, że konferencja traci wiele przez niską średnią wieku odwiedzających. Nic bardziej błędnego. Mimo, że rzeczywiście jest tu wielu młodych ludzi, to każdy z nich zaangażowany jest w szeroko pojęte tworzenie technologii. Rozmawiałem z wieloma osobami i na kogo nie trafiłem, to albo zajmował się programowaniem, albo zaczynał swoją karierę w firmach internetowych czy innych startapach.

Infoshare życzę, aby za rok co najmniej utrzymało swój poziom!

Jeśli rzeczywiście jest tak, że noszenie okularów na dłuższą metę jest szkodliwe dla zdrowia, to fakt ten stawia przyszłość Glassów pod bardzo dużym znakiem zapytania, choć nisza techniczno – lekarka (rozmawiałem także z programistą, który analizował wykorzystanie Google Glass przy serwisowaniu samolotów) powinna mimo to się obronić. Generalnie zanim technologia ta trafi do masowej sprzedaży, Google powinno mieć wykonane badania na wolontariuszach, który zgodzą się na testowanie sprzętu w codziennych warunkach. Choć myślę, że firma dysponuje już takim zapleczem w postaci aktywnych developerów.

Drugi dzień Infoshare sponsorowało YouTube, a oprócz tego Big Data, wearable techologies, Bitcoin i przyszłość telewizji w dobie Internetu.

Infoshare to konferencja niezwykle intensywna. Po tradycyjnej imprezie integracyjnej, jaka kończy pierwszy etap, następny dzień rozpoczyna się lekkim 8 – kilometrowym truchtem po nadmorskiej plaży. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch, a trochę aktywności fizycznej bardzo pozytywnie nastraja na następną część dnia, kiedy przeważnie jesteśmy dość biernymi odbiorcami treści kierowanych ze sceny.

Drugi dzień rozpoczął występ Artura Kurasińskiego. Pokazał on, że wiele firm zachowuje się współcześnie jak Pan Hilary z popularnego wiersza, który miał problemy z odnalezieniem okularów, jakie przez cały czas znajdowały się na jego nosie. Tak i firmy – dysponują ogromem danych o swoich użytkownika, ale często nie chcą, albo nie potrafią ich przeanalizować i zrobić należytego użytku.

Dodatkowo Artur wspomniał o bardzo ważnej kwestii, jaką jest pieczołowicie przygotowana ścieżka zakupowa, co doskonale przedstawia poniższa grafika. Dane dotyczą Zachodu, gdyż w Polsce zakupu dokonuje tylko 1 % osób, jakie odwiedziły stronę główną sklepu.

Po Arturze na scenę główną wkroczył Kamil Adamczyk z Intelclinic. Mieliśmy przyjemność po raz kolejny (ok, przynajmniej ja) usłyszeć historię jego sukcesu, czyli opowieść o drodze od pomysłu na opaskę optymalizującą czas snu, do zrealizowanej z wielkim sukcesem kampanii na Kickstarterze.

Kamil zaznaczył, że taka promocja powinna zawierać elementy zarówno kampanii prezydenckiej, a także… telezakupów Mango. Czasami warto jest także zastanowić się czy wykorzystanie właśnie tej platformy jest odpowiednie do planowanego biznesu. Neuron z uzbieranych przez siebie 400 tys. dolarów musiał oddać aż 80 tys. dolarów, dlatego w przypadku mniej medialnych projektów warto rozważyć opłacalność angażowania się w ten rodzaj zbiórki funduszy.

Następie spod sceny głównej przeniosłem się w drugą ścieżkę prelekcyjną, pod tzw. scenę XL. Tam Paweł Surgiel z Vizao zajmował się tematem wearable technologies.

Wszyscy od kilku ostatnich miesięcy zdajemy sobie sprawę z faktu, że Google Glass nie są jednak tak świetną technologią, jak Google stara się ją zareklamować. Na jaw wychodzą kolejne mankamenty i ograniczenia konstrukcji – od słabej baterii po mało wydajne podzespoły. To wraz z postępem technologicznym niewątpliwie da się poprawić, czego niestety nie można powiedzieć o zgubnym wpływie na oczy, jaki podkreśli Paweł.

Jeśli rzeczywiście jest tak, że noszenie okularów na dłuższą metę jest szkodliwe dla zdrowia, to fakt ten stawia przyszłość Glassów pod bardzo dużym znakiem zapytania, choć nisza techniczno – lekarka (rozmawiałem także z programistą, który analizował wykorzystanie Google Glass przy serwisowaniu samolotów) powinna mimo to się obronić. Generalnie zanim technologia ta trafi do masowej sprzedaży, Google powinno mieć wykonane badania na wolontariuszach, który zgodzą się na testowanie sprzętu w codziennych warunkach. Choć myślę, że firma dysponuje już takim zapleczem w postaci aktywnych developerów.

Po wystąpieniu Pawła, miałem także okazję przez chwilę z nim porozmawiać. Owoce pogawędki będziecie mogli już niedługo przeczytać na Antywebie :)

Gaming, TV, digital

Kolejna ścieżka prelekcji związana była ściśle ze światem cyfrowym. Rozpoczęli ją trzej Panowie: Mateusz Kowalczyk, Lech Wilczyński i Maciej Ziółkowski, których wejściu na scenę towarzyszył motyw z Wilka z Wall Street – wybijania pięścią rytmu na klatce piersiowej.

Ich wystąpienie dotyczyło Bitcoina, gdyż wszyscy trzej bardzo mocno związani są z tym środowiskiem. Pierwszy niedługo startuje z Bitstar.pl, gdzie będzie można kupować i sprzedawać Bitcoiny, drugi prowadzi serwis obsługujący płatności InPay, a trzeci założył niedawno pierwszą w Polsce Ambasadę Bitcina w Warszawie.

http://youtu.be/6GHfjkQ5Wjo

Panowie skupili się głównie na prezentacji możliwości, jakie użytkownikom daje wirtualna waluta, a także na... jej rozdawaniu. Osoby jakie wykazały się znaczną szybkością w instalacji bitcoinowych portfeli na smartfonach, mogły liczyć na ich darmowe zasilenie w – zapewne niewielkie – środki.

Wniosek jaki można było wysnuć z ich prezentacji jest następujący – im szybciej zabierzecie się za Bitcoina tym lepiej. Tkwi w nim zbyt duży potencjał, aby przejść obok niego jedynie wzruszeniem ramion. Nawet jeśli nie upowszechni się on jako środek płatności, to zapewne, pracujący u jego podstaw blockchain zostanie wykorzystany w innych sferach naszego życia, jak np. media społecznościowe, czy oferty publiczne firm. To ostatnie, to już moje zdanie na ten temat. Szerzej o nim będziecie mogli przeczytać w książce o Bitcoinie mojego współautorstwa, jaka w księgarniach powinna wylądować w przeciągu kilku tygodni.

Następnie na scenę wkroczył Paweł Tutka z hybra.tv – człowiek z ogromnym doświadczeniem związanym z telewizją, który pracował dla największych nadawców w Polsce. Paweł roztoczył przed nami wizję telewizora, który wypełniony będzie aplikacjami, gdzie samodzielnie będziemy wybierali interesujące nas treści i z nich komponowali playlisty. Zupełnie jak na YouTube’ie, który w niedalekiej przyszłości także zapewne przekształci się w coś na kształt spersonalizowanego kanału TV (o ile już nim nie jest).

https://www.youtube.com/watch?v=M4no75RYccg

Dla mnie drugi dzień zakończył się wystąpieniem Włodka Markowicza i Karola Paciorka, czyli Lekko Stronniczych. Panowie mówili – tu niespodzianka – o wideo na YouTube. Podkreślili, że serwis ten w polskiej odsłonie ma jeszcze bardzo dużo słabo zagospodarowanych nisz. Jako przykład, podali m.in. tematykę naukową (mainstream to tylko Radek Kotarski i SciFun) i podróżniczą.

Wyrazili przekonanie, że w przyszłości na YT będzie się pojawiało także coraz więcej poważnych treści, które mimo, że może nie będą zyskiwały widowni godnych SAWardegi, albo będą się cieszyły oddanym gronem widzów. Ja sam dowiedziałem się także, że projekt „Lekko Stronniczy” kończy się w tym roku i ścieżki obu twórców rozejdą się w swoich kierunkach.

Tyle z drugiego dnia Infoshare, które koniec, końców na pewno nie rozczarowało. Wręcz przeciwnie – było bardzo przyjemnie. Wiele osób powierzchownie przyglądając się twarzom na korytarzach uważa, że konferencja traci wiele przez niską średnią wieku odwiedzających. Nic bardziej błędnego. Mimo, że rzeczywiście jest tu wielu młodych ludzi, to każdy z nich zaangażowany jest w szeroko pojęte tworzenie technologii. Rozmawiałem z wieloma osobami i na kogo nie trafiłem, to albo zajmował się programowaniem, albo zaczynał swoją karierę w firmach internetowych czy innych startapach.

Infoshare życzę, aby za rok co najmniej utrzymało swój poziom!

Po wystąpieniu Pawła, miałem także okazję przez chwilę z nim porozmawiać. Owoce pogawędki będziecie mogli już niedługo przeczytać na Antywebie :)

Gaming, TV, digital

Kolejna ścieżka prelekcji związana była ściśle ze światem cyfrowym. Rozpoczęli ją trzej Panowie: Mateusz Kowalczyk, Lech Wilczyński i Maciej Ziółkowski, których wejściu na scenę towarzyszył motyw z Wilka z Wall Street – wybijania pięścią rytmu na klatce piersiowej.

Ich wystąpienie dotyczyło Bitcoina, gdyż wszyscy trzej bardzo mocno związani są z tym środowiskiem. Pierwszy niedługo startuje z Bitstar.pl, gdzie będzie można kupować i sprzedawać Bitcoiny, drugi prowadzi serwis obsługujący płatności InPay, a trzeci założył niedawno pierwszą w Polsce Ambasadę Bitcina w Warszawie.


http://youtu.be/6GHfjkQ5Wjo

Panowie skupili się głównie na prezentacji możliwości, jakie użytkownikom daje wirtualna waluta, a także na... jej rozdawaniu. Osoby jakie wykazały się znaczną szybkością w instalacji bitcoinowych portfeli na smartfonach, mogły liczyć na ich darmowe zasilenie w – zapewne niewielkie – środki.

Wniosek jaki można było wysnuć z ich prezentacji jest następujący – im szybciej zabierzecie się za Bitcoina tym lepiej. Tkwi w nim zbyt duży potencjał, aby przejść obok niego jedynie wzruszeniem ramion. Nawet jeśli nie upowszechni się on jako środek płatności, to zapewne, pracujący u jego podstaw blockchain zostanie wykorzystany w innych sferach naszego życia, jak np. media społecznościowe, czy oferty publiczne firm. To ostatnie, to już moje zdanie na ten temat. Szerzej o nim będziecie mogli przeczytać w książce o Bitcoinie mojego współautorstwa, jaka w księgarniach powinna wylądować w przeciągu kilku tygodni.

Następnie na scenę wkroczył Paweł Tutka z hybra.tv – człowiek z ogromnym doświadczeniem związanym z telewizją, który pracował dla największych nadawców w Polsce. Paweł roztoczył przed nami wizję telewizora, który wypełniony będzie aplikacjami, gdzie samodzielnie będziemy wybierali interesujące nas treści i z nich komponowali playlisty. Zupełnie jak na YouTube’ie, który w niedalekiej przyszłości także zapewne przekształci się w coś na kształt spersonalizowanego kanału TV (o ile już nim nie jest).


https://www.youtube.com/watch?v=M4no75RYccg

Dla mnie drugi dzień zakończył się wystąpieniem Włodka Markowicza i Karola Paciorka, czyli Lekko Stronniczych. Panowie mówili – tu niespodzianka – o wideo na YouTube. Podkreślili, że serwis ten w polskiej odsłonie ma jeszcze bardzo dużo słabo zagospodarowanych nisz. Jako przykład, podali m.in. tematykę naukową (mainstream to tylko Radek Kotarski i SciFun) i podróżniczą.

Wyrazili przekonanie, że w przyszłości na YT będzie się pojawiało także coraz więcej poważnych treści, które mimo, że może nie będą zyskiwały widowni godnych SAWardegi, albo będą się cieszyły oddanym gronem widzów. Ja sam dowiedziałem się także, że projekt „Lekko Stronniczy” kończy się w tym roku i ścieżki obu twórców rozejdą się w swoich kierunkach.

Tyle z drugiego dnia Infoshare, które koniec, końców na pewno nie rozczarowało. Wręcz przeciwnie – było bardzo przyjemnie. Wiele osób powierzchownie przyglądając się twarzom na korytarzach uważa, że konferencja traci wiele przez niską średnią wieku odwiedzających. Nic bardziej błędnego. Mimo, że rzeczywiście jest tu wielu młodych ludzi, to każdy z nich zaangażowany jest w szeroko pojęte tworzenie technologii. Rozmawiałem z wieloma osobami i na kogo nie trafiłem, to albo zajmował się programowaniem, albo zaczynał swoją karierę w firmach internetowych czy innych startapach.

Drugi dzień Infoshare sponsorowało YouTube, a oprócz tego Big Data, wearable techologies, Bitcoin i przyszłość telewizji w dobie Internetu.

Infoshare to konferencja niezwykle intensywna. Po tradycyjnej imprezie integracyjnej, jaka kończy pierwszy etap, następny dzień rozpoczyna się lekkim 8 – kilometrowym truchtem po nadmorskiej plaży. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch, a trochę aktywności fizycznej bardzo pozytywnie nastraja na następną część dnia, kiedy przeważnie jesteśmy dość biernymi odbiorcami treści kierowanych ze sceny.

Drugi dzień rozpoczął występ Artura Kurasińskiego. Pokazał on, że wiele firm zachowuje się współcześnie jak Pan Hilary z popularnego wiersza, który miał problemy z odnalezieniem okularów, jakie przez cały czas znajdowały się na jego nosie. Tak i firmy – dysponują ogromem danych o swoich użytkownika, ale często nie chcą, albo nie potrafią ich przeanalizować i zrobić należytego użytku.

Dodatkowo Artur wspomniał o bardzo ważnej kwestii, jaką jest pieczołowicie przygotowana ścieżka zakupowa, co doskonale przedstawia poniższa grafika. Dane dotyczą Zachodu, gdyż w Polsce zakupu dokonuje tylko 1 % osób, jakie odwiedziły stronę główną sklepu.

Po Arturze na scenę główną wkroczył Kamil Adamczyk z Intelclinic. Mieliśmy przyjemność po raz kolejny (ok, przynajmniej ja) usłyszeć historię jego sukcesu, czyli opowieść o drodze od pomysłu na opaskę optymalizującą czas snu, do zrealizowanej z wielkim sukcesem kampanii na Kickstarterze.

Kamil zaznaczył, że taka promocja powinna zawierać elementy zarówno kampanii prezydenckiej, a także… telezakupów Mango. Czasami warto jest także zastanowić się czy wykorzystanie właśnie tej platformy jest odpowiednie do planowanego biznesu. Neuron z uzbieranych przez siebie 400 tys. dolarów musiał oddać aż 80 tys. dolarów, dlatego w przypadku mniej medialnych projektów warto rozważyć opłacalność angażowania się w ten rodzaj zbiórki funduszy.

Następie spod sceny głównej przeniosłem się w drugą ścieżkę prelekcyjną, pod tzw. scenę XL. Tam Paweł Surgiel z Vizao zajmował się tematem wearable technologies.

Wszyscy od kilku ostatnich miesięcy zdajemy sobie sprawę z faktu, że Google Glass nie są jednak tak świetną technologią, jak Google stara się ją zareklamować. Na jaw wychodzą kolejne mankamenty i ograniczenia konstrukcji – od słabej baterii po mało wydajne podzespoły. To wraz z postępem technologicznym niewątpliwie da się poprawić, czego niestety nie można powiedzieć o zgubnym wpływie na oczy, jaki podkreśli Paweł.

Jeśli rzeczywiście jest tak, że noszenie okularów na dłuższą metę jest szkodliwe dla zdrowia, to fakt ten stawia przyszłość Glassów pod bardzo dużym znakiem zapytania, choć nisza techniczno – lekarka (rozmawiałem także z programistą, który analizował wykorzystanie Google Glass przy serwisowaniu samolotów) powinna mimo to się obronić. Generalnie zanim technologia ta trafi do masowej sprzedaży, Google powinno mieć wykonane badania na wolontariuszach, który zgodzą się na testowanie sprzętu w codziennych warunkach. Choć myślę, że firma dysponuje już takim zapleczem w postaci aktywnych developerów.

Po wystąpieniu Pawła, miałem także okazję przez chwilę z nim porozmawiać. Owoce pogawędki będziecie mogli już niedługo przeczytać na Antywebie :)

Gaming, TV, digital

Kolejna ścieżka prelekcji związana była ściśle ze światem cyfrowym. Rozpoczęli ją trzej Panowie: Mateusz Kowalczyk, Lech Wilczyński i Maciej Ziółkowski, których wejściu na scenę towarzyszył motyw z Wilka z Wall Street – wybijania pięścią rytmu na klatce piersiowej.

Ich wystąpienie dotyczyło Bitcoina, gdyż wszyscy trzej bardzo mocno związani są z tym środowiskiem. Pierwszy niedługo startuje z Bitstar.pl, gdzie będzie można kupować i sprzedawać Bitcoiny, drugi prowadzi serwis obsługujący płatności InPay, a trzeci założył niedawno pierwszą w Polsce Ambasadę Bitcina w Warszawie.

http://youtu.be/6GHfjkQ5Wjo

Panowie skupili się głównie na prezentacji możliwości, jakie użytkownikom daje wirtualna waluta, a także na... jej rozdawaniu. Osoby jakie wykazały się znaczną szybkością w instalacji bitcoinowych portfeli na smartfonach, mogły liczyć na ich darmowe zasilenie w – zapewne niewielkie – środki.

Wniosek jaki można było wysnuć z ich prezentacji jest następujący – im szybciej zabierzecie się za Bitcoina tym lepiej. Tkwi w nim zbyt duży potencjał, aby przejść obok niego jedynie wzruszeniem ramion. Nawet jeśli nie upowszechni się on jako środek płatności, to zapewne, pracujący u jego podstaw blockchain zostanie wykorzystany w innych sferach naszego życia, jak np. media społecznościowe, czy oferty publiczne firm. To ostatnie, to już moje zdanie na ten temat. Szerzej o nim będziecie mogli przeczytać w książce o Bitcoinie mojego współautorstwa, jaka w księgarniach powinna wylądować w przeciągu kilku tygodni.

Następnie na scenę wkroczył Paweł Tutka z hybra.tv – człowiek z ogromnym doświadczeniem związanym z telewizją, który pracował dla największych nadawców w Polsce. Paweł roztoczył przed nami wizję telewizora, który wypełniony będzie aplikacjami, gdzie samodzielnie będziemy wybierali interesujące nas treści i z nich komponowali playlisty. Zupełnie jak na YouTube’ie, który w niedalekiej przyszłości także zapewne przekształci się w coś na kształt spersonalizowanego kanału TV (o ile już nim nie jest).

https://www.youtube.com/watch?v=M4no75RYccg

Dla mnie drugi dzień zakończył się wystąpieniem Włodka Markowicza i Karola Paciorka, czyli Lekko Stronniczych. Panowie mówili – tu niespodzianka – o wideo na YouTube. Podkreślili, że serwis ten w polskiej odsłonie ma jeszcze bardzo dużo słabo zagospodarowanych nisz. Jako przykład, podali m.in. tematykę naukową (mainstream to tylko Radek Kotarski i SciFun) i podróżniczą.

Wyrazili przekonanie, że w przyszłości na YT będzie się pojawiało także coraz więcej poważnych treści, które mimo, że może nie będą zyskiwały widowni godnych SAWardegi, albo będą się cieszyły oddanym gronem widzów. Ja sam dowiedziałem się także, że projekt „Lekko Stronniczy” kończy się w tym roku i ścieżki obu twórców rozejdą się w swoich kierunkach.

Tyle z drugiego dnia Infoshare, które koniec, końców na pewno nie rozczarowało. Wręcz przeciwnie – było bardzo przyjemnie. Wiele osób powierzchownie przyglądając się twarzom na korytarzach uważa, że konferencja traci wiele przez niską średnią wieku odwiedzających. Nic bardziej błędnego. Mimo, że rzeczywiście jest tu wielu młodych ludzi, to każdy z nich zaangażowany jest w szeroko pojęte tworzenie technologii. Rozmawiałem z wieloma osobami i na kogo nie trafiłem, to albo zajmował się programowaniem, albo zaczynał swoją karierę w firmach internetowych czy innych startapach.

Infoshare życzę, aby za rok co najmniej utrzymało swój poziom!

Infoshare życzę, aby za rok co najmniej utrzymało swój poziom!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu