Google to miejsce na szalone pomysły - wiele pracujących tam osób ma całkowitą dowolność wyboru czy rozpoczęcia projektu, któremu będą poświęcać czas. Wiele z tych produktów nie pojawi się na rynku, ba, nawet nie dowiemy się o ich istnieniu. Od czasu do czasu mamy jednak okazję poznać jeden z nich,...
"Wearable technology", czyli gadżety które będziemy zakładać na głowę, na nadgarstki czy stopy to prawdopodobnie nieunikniona przyszłość. Jest przecież tak wiele informacji, które mogłyby one zebrać, przeanalizować i podać dam w kondensowanej formie - ile czasu tygodniowo spędzamy siedząc, chodząc czy biegając, co należy zrobić by ten wynik poprawić i wpłynąć pozytywnie na swoje zdrowie? To tylko pierwsza myśl jaka wpadła mi do głowy widząc nagłówek o gadających butach. I to od Google.
Jak możecie zobaczyć na powyższych fotkach oraz na wideo przygotowanych przez uczestników festiwalu SWSX w gwoździem programu jest swego rodzaju nakładka, popularnie określana jako "język", którą umieścić można na każdym bucie. Do określenia i ocenienia naszej aktywności wykorzystywane są takie sensory jak czujnik ciśnienia, żyroskop i akcelerometr. Dane przez nie zebrane mogą być przekazywane za pośrednictwem technologii Bluetooth do smartfona czy komputera i wyświetlone na ekranie. Na specjalnie przygotowanym do zaprezentowania możliwości butów placu zabaw widoczne były monitory LCD, które pobierały dane z serwera i wyświetlały dopingujące, motywujące, a czasem nawet ironiczne wypowiedzi odnośnie naszej aktywności ruchowej.
Ale przecież jest to gadający but - dlatego każdą z wyświetlonych wypowiedzi będzie nam dane usłyszeć, dzięki wbudowanemu w but głośnikowi. Głos z brytyjskim akcentem brzmi fantastycznie, jednak nie mogę sobie wyobrazić truchtu przez las czy zwykły spaceru okraszonego komentarzami pochodzącymi z butów - być może wymaga to jednak tylko przyzwyczajenia?
Czy już wkrótce takie buty trafią na sklepowe półki? Google nie planuje wkroczenia na rynek z tym produktem, aczkolwiek pod uwagę brane jest udostępnienie wszelkich informacji na jego temat, byśmy mogli zbudować sami takie urządzenie. Jest to też genialny przykład promocji kreatywności wycelowanej w deweloperów - Google zachęca do tworzenia podobnie odważnych projektów. W końcu od czegoś trzeba zacząć.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu