Recenzja

Ja też nie byłem przekonany do dotykowego komputera all-in-one z Windows 8

Konrad Kozłowski
Ja też nie byłem przekonany do dotykowego komputera all-in-one z Windows 8
4

System Windows 8 wyzwolił fantazję producentów. Takie można było odnieść wrażenie zaraz po tym, jak na rynku pojawiła się niezliczona ilość przeróżnych “hybryd”. Spowodowało to także, że urządzenia które do niedawna określałem mianem “nudnych”, dziś stały się znacznie bardziej intrygujące. A to wszy...

System Windows 8 wyzwolił fantazję producentów. Takie można było odnieść wrażenie zaraz po tym, jak na rynku pojawiła się niezliczona ilość przeróżnych “hybryd”. Spowodowało to także, że urządzenia które do niedawna określałem mianem “nudnych”, dziś stały się znacznie bardziej intrygujące. A to wszystko dzięki pomysłowi na system, ale i pomysłowi na ciekawy komputer. Ale nie tylko komputer.

All-in-one od Acera to pokaźna maszyna. Naprawdę duży ekran i spora masa od razu zostaną przez nas zauważone przy wypakowaniu go z pudełka. Gdy jednak znajdzie się na biurku zorientujemy się, że gdy już tam jest, wygląda po prostu ładnie. Propozycja Acera nie jest jedną z tych najbardziej wymyślnych idei projektantów, ale nie mogę temu modelowi odmówić dobrej prezencji, która doskonale sprawdzi się nie tylko w domowym zaciszu, ale równie dobrze może zawitać na biurku w firmie - na przykład recepcji.

Prezencja

Obudowa została wykonana przede wszystkim w plastiku i jest to wyczuwalne. Czasem pod większym naciskiem potrafi się delikatnie ugiąć, lecz nie miałem żadnych obaw, że za chwilę moje palce będą powodem pęknięcia na jednym z boków komputera. Od frontu do czynienia będziemy mieć naturalnie ze sporym, bo 21,5-calowym ekranem. Dysponuje on rozdzielczością Full HD, ale co równie ważne, jest on dotykowy. To znaczy, że wszystkie te nowości w Windows 8 i aplikacjach, które możemy zainstalować ze Sklepu Windows, będziemy w stanie w pełni wykorzystać. To, czy będzie to takie wygodne, to zupełnie inna kwestia.

Pod ekranem znalazł się czarny panel skrywający głośniki wspierane technologią Harman Kardon - producenta sprzętu audio, stawiającego na najwyższą jakość dźwięku. W centralnej części panelu znalazł się wciskany przycisk Windows, który standardowo odpowiedzialny jest za przywoływanie Ekranu Start i jego dezaktywację. Przycisk uruchamiający komputer znalazł się w prawej górnej, lecz tylnej części urządzenia. Dzięki temu nie rzuca się on w oczy, gdy komputer stoi na biurku i jednocześnie w swojej roli sprawdza się nad wyraz dobrze - nie sądziłem, że takie umiejscowienie tego przycisku może okazać się dobrym rozwiązaniem. Na lewej krawędzi znajdziemy wszystkie niezbędne złącza - zasilające, USB, HDMI i dźwiękowe. Co istotne, do naszej dyspozycji jest port “HDMI in”, a więc produkt Acera może również pełnić rolę monitora. Podłączyć można inny komputer, konsolę czy dekoder telewizyjny. Niestety ograniczone ustawienia obrazu wyświetlanego na tym urządzeniu raczej dyskwalifikują go w roli głównego zastępcy dla telewizora czy po prostu monitora. Potraktować to należy raczej jako dodatek, nic więcej.

Warto też zwrócić uwagę na refleksyjność ekranu - to naprawdę irytuje i zniechęca do pracy przy komputerze czy oglądania filmu. Oczywiście możemy na to wpłynąć w pewien sposób, na przykład wybierając najwyższy poziom jasności ekranu oraz ustawiając komputer tak, by w jak najmniejszy stopniu źródło światła mogło być odbite. W zestawie z komputerem otrzymujemy także bezprzewodowy zestaw składający się z myszki i klawiatury. Są to dość standardowe akcesoria i bardzo łatwo można przyzwyczaić się do pracy za ich pomocą. Warto jednak nadmienić, że do ich działania wymagany jest mikro-odbiornik wpięty w jeden z portów USB komputera.

Mobilny "pecet"?

Komputer all-in-one posiada kilka zalet, a jedną z nich bez wątpienia jest uniknięcie plątaniny kabli w porównaniu do zwykłych pecetów. Z drugiej zaś strony zamknięcie komputera w jednej obudowie wraz z monitorem ogranicza nas pod względem zmiany konfiguracji zestawu. Produkt Acera nie jest jednak typowym all-in-one, ponieważ w jego opisie pojawia się także jeszcze jedno słowo, a mianowicie “mobile”. Jeżeli zauważycie słowo “mobile” przy urządzeniu z 21,5-calowym ekranem będącym produktem z kategorii all-in-one to prawdopodobnie będziecie mieli podobną minę do mojej, gdy przeczytałem o nim po raz pierwszy.

Pomysł Acera jest bardzo prosty - jeżeli komputer będzie wykorzystywany do pracy biurowej, to nie odczujemy żadnego dyskomfortu i będziemy mogli popracować w standardowych warunkach za pomocą klawiatury i myszki. W razie potrzeby sięgniemy dłonią ku ekranowi i powiększymy obrazek, przesuniemy mapę lub przewiniemy dokument. Osoby korzystające na co dzień z komputerów wyposażonych w ekran dotykowy doskonale znają tę sytuację, a mi udało się te zachowania przenieść z Ultrabooka na kilkakrotnie większy komputer znajdujący się na biurku. Nie jest możliwe wykonanie zbyt wielu gestów, gdyż faktycznie po kilku minutach przypomnimy sobie, że ekrany dotykowe znaczniej wygodniej obsługuje się w orientacji poziomej… i tu Acer ma dla nas niespodziankę.

Nie tylko na biurku

Tylna podstawka pozwala na znazne odchylenie ekranu i dostosowanie go do pracy tylko i wyłącznie przy użyciu dotyku. Jeżeli zdecydujemy, że będzie to jedyna metoda nawigacji i wprowadzania tekstu, to żaden problem - tak też da się przeglądać Internet i wykonywać pewne czynności. Co prawda zależnie od naszych obowiązków, lecz myślę, że możliwe jest również pracowanie w ten sposób. Coraz więcej aplikacji można obsługiwać dotykowo, a patrząc na Surface Pro 3, lada moment graficy i inni profesjonaliści będą tworzyć projekty bezpośrednio na ekranie komputera przy użyciu specjalnego rysika, zamiast podłączanych do komputerów akcesoriów.

To jednak nie wszystko. Aspire Z3-600 posiada wbudowany akumulator, dzięki czemu możemy odłączyć go od źródła zasilania i zabrać ze sobą… no właśnie. Nie za bardzo wiem jakie plany miał Acer wobec tej “wolności”, lecz w praktyce rozwiązania są tylko dwa. Albo komputer umieścimy na podłodze, dywanie, by najmłodsi mogli pograć wspólnie w przede wszystkim gry ze Sklepu Windows, lub umieścimy go na blacie stołu (przy użyciu podstawki lub nie) i również zagramy w coś bardziej ambitniejszego, bądź zaprezentujemy efekty naszej pracy. To tylko pierwsze przykłady z brzegu, zapewne osoby dysponujące tym sprzętem przez dłuższy okres potrafią znaleźć jeszcze ciekawsze zastosowania dla tego ogromnego “tabletu”.

Zabawa bez kabla zasilania potrwać może do około 1,5 godziny. Choć Acer zapewnia nas, że baterie pozwolą na pracę urządzenia przez 2,5 godziny, to tak optymistyczny wariant możliwy jest do osiągnięcia, gdy będziemy jedynie przeglądali Internet w jednej otwartej karcie, przy średniej jasności ekranu i silnym sygnale Wi-Fi. W innych warunkach poziom naładowania baterii spada w błyskawicznym tempie w porównaniu do Ultrabooków, a o tabletach nie wspominając. Nie należy jednak traktować tych wyników jako wady komputera - taka cecha jest jedynie dodatkiem, pozwalającym nam na pewną niezależność od źródła zasilania przez niedługi czas. Ładowanie baterii odbywa się o wiele dłużej niż sądziłem, dlatego dosłownie po kilku razach wypróbowania mobilnych możliwości komputera, postanowiłem pozostawić go pod ciągłym zasilaniem.

Wydajność

Wydajność komputera odpowiada jego specyfikacji - czterordzeniowy Intel Pentium 2,4GHz, 4GB pamięci RAM, 21,5-calowy ekran Full HD typu IPS obsługujący 10 punktów dotyku, zintegrowana karta graficzna Intel HD, dysk HDD 750GB, kamerka internetowa, Bluetooth 4.0, porty HDMI, USB 3.0 i dwa USB 2.0. Jeżeli chodzi o pracę biurową, to nie doświadczyłem żadnych zwolnień nawet przy otwartych kilkunastu kartach w przeglądarce, aplikacji iTunes, kilku dokumentach w programie Word i dwóch komunikatorach. Uruchomienie najnowszej gry na najwyższych detalach nie jest osiągalne, podobnie jak tytułu sprzed roku (FIFA 13). Przy średnim poziomie detali komputer radzi sobie całkiem nieźle, choć zauważalne są spadki współczynnika FPS w wielu grach (SimCity, GTA IV). Dla takiej osoby jak ja, czyli gracza “niedzielnego”, niespędzającego kilku godzin dziennie na graniu, ten all-in-one nie powinien być rozczarowaniem pod względem wydajności. Warto jednak powiedzieć to wprost - nie jest to komputer do gier.

Windows 8 to nie 8.1. Co z Officem?

Aspire Z3-600 posiada preinstalowany system Windows 8, a nie 8.1, więc by wykorzystać wszystkie nowości od Microsoftu musimy udać się do Sklepu Windows w celu pobrania aktualizacji. Pomimo obecności ikonki Office’a na Ekranie Start, nie ma powodów do radości - jest to jedynie skrót do możliwości zakupu subskrypcji Office 365 lub produktu Office 2013. O ile Acer zdecydował się na wyposażenie mniejszych urządzeń w cztery podstawowe aplikacje pakietu Office, o tyle w tym przypadku zakup pakietu biurowego Microsoftu pozostaje w naszej gestii. Do zalet komputera zaliczyć można ekran doskonale radzący sobie z obsługą ekranową, zestaw głośników, które świetnie sprawdzają się i przy słuchaniu muzyki i przy filmach oraz pomysł Acera na podstawkę umożliwiającą ustawienie komputera w niemal dowolnej pozycji. Wadami jest nazbyt refleksyjny ekran, dosyć skąpy zestaw złącz oraz wspomniane kwestie systemowo-programowe.

Pomysł godny uwagi

Sama idea takiego komputera przypadła mi do gustu. Gdyby moja praca nie wymagała mobilności i potrzeby utworzenia biura w każdym miejscu, gdzie się znajdę, to propozycja Acera byłaby naprawdę kusząca. Tak duży dotykowy ekran może wydawać się zbędnym gadżetem, lecz po kilkunastu dniach tak komfortowej obsługi wielu aplikacji i przeglądania Sieci za pomocą gestów wykonywanych palcami aż żal z tego zrezygnować. Swoisty “szał” na podobne do tego modelu komputery najwyraźniej nie okazał się takim hitem jak oczekiwano, dlatego premiery komputerów all-in-one wciąż nie są zbyt dużymi wydarzeniami. A szkoda, bo w takich urządzeniach jest spory potencjał, co potwierdzają możliwości Windows 8, jak również decyzja podjęta przez LG, które przygotowało Chromebase - komputer all-in-one z Chrome OS na pokładzie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu