Felietony

Ja o Watch Dogs na PS4

Grzegorz Marczak

Rocznik 74. Pasjonat nowych technologii, kibic wsz...

7

To nie jest recenzja, to kilka wniosków po przejściu ponad połowy WatchDogs na konsoli PS4. Chciałem się nimi z wami podzielić, ponieważ po sieci krąży bardzo dużo skrajnych opinii na temat tego tytułu - czemu więc nie dołożyć własnej. Nie jest ona wprawdzie ani skrajna, ani też nie stawiam się p...

To nie jest recenzja, to kilka wniosków po przejściu ponad połowy WatchDogs na konsoli PS4.

Chciałem się nimi z wami podzielić, ponieważ po sieci krąży bardzo dużo skrajnych opinii na temat tego tytułu - czemu więc nie dołożyć własnej. Nie jest ona wprawdzie ani skrajna, ani też nie stawiam się po jednej ze storn. Po prostu spisałem moje przemyślenia odnośnie tego tytułu

  • Tak, Watch Dogs jest tytułem podobnym do GTA.
  • Watch Dogs ma swój klimat, który w zależności od tego jak gramy możemy się bardziej wczuć, lub też możemy przejść grę jako kowboj rozwalając wszystko dookoła.
  • Gra na PS4 wygląda bardo dobrze, choć nie da się nie zauważyć niektórych niedociągnięć i oszczędności (odbicia w szybie pokazujące zupełnie co innego niż powinno tam widnieć, ślady po pociskach itp).
  • Produkcja Ubisoftu nie jest, jak dla mnie, w tej chwili i w tej odsłonie pokazem tego co potrafią Next Geny. Mimo to nie to jest najważniejsze.
  • Momentami w grze gubię gdzieś fabułę, która na początku wydaje mi się trochę banalna.
  • Bardzo dużo frajdy daje mi hackowanie online innych graczy - są fajne emocje, choć niestety często przegrywam.
  • Model jazdy samochodem w tej grze to tragedia - nie da się już chyba gorzej, więc czekam na poprawki.
  • Główny bohater jest tak bardzo nijaki, że aż zastanawiam się czy jest w tym jakiś ukryty sens.
  • Po przejściu ponad połowy gry nadal nie wiem czy jestem tym dobrym, czy tym złym. Nie jest to problem, ale moja postać jest przez to mało wyrazista.
  • Momenty, w których udaje nam się użyć hackowania świateł podczas pościgu, wywołując przy tym olbrzymi karambol i zatrzymując pościg, wyglądają kapitalnie.
  • Kasa w grze nie jest problemem, tylko nie bardzo wiem na co ją wydawać.
  • Niestety po początkowej fazie grania odczuwalny jest spadek zainteresowania dalszymi przygodami w głównym wątku.
  • Pościgi z niemożliwie szybką i precyzyjną policją czasem męczą. Duży w tym udział strasznie słabego modelu jazdy.
  • Niektóre sekwencje hakowania nudzą - ile razy można robić to samo.
  • Misje można przejść na kilka sposobów, ale zawsze najwięcej frajdy sprawia mi rozwałka (choć oczywiście nie zawsze z niej korzystam).
  • W czasie gry miałem moment w którym zlagowalem całkowicie PS4 - pomogło dopiero przerwanie gry i powrót do menu.
  • Gdybym ktoś się mnie zapytał czy warto wydać pieniądze na Watch Dogs to odpowiedziałbym, że tak. Czy warto kupić wersję na PS4? To pytanie jest już trudniejsze - ale w końcu jak już ktoś ma konsolę, to w coś trzeba na niej grać, a tytułów jest niewiele (szczególnie tych dobrych).

Podsumowując - gra ma potencjał, na PS4 gra się bardzo dobrze. Oczekiwałem więcej tak jak wszyscy, nie czuję jednak absolutnie rozczarowania. Watch Dogs to coś nowego, przy czym na pewno przyjemnie można się rozerwać. Czekam na poprawki i DLC, które powinny pozwolić na rozwinięcie skrzydeł tego tytułu i wykorzystanie w pełni możliwości konsol nowej generacji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu