Artykuł sponsorowany

iRobot Roomba świętuje 17-lecie. W takich okolicznościach roboty czują się znakomicie

Konrad Kozłowski
iRobot Roomba świętuje 17-lecie. W takich okolicznościach roboty czują się znakomicie
Reklama

O czym pomyślicie, gdy rzucę Wam hasło “technologia”? O wielkich farmach serwerów? O ogromnych fabrykach sprzętu? A może o rozwiązaniach, które pozostają niedostępne dla mas, również dlatego że są zbyt drogie? Takie skojarzenia mogły w pierwszej kolejności przychodzić nam do głowy jeszcze jakiś czas temu, ale w porównaniu do rzeczywistości sprzed kilku lat wszystko stanęło na głowie. I co istotne, tej frazy użyłem w możliwie najbardziej pozytywnym aspekcie, ponieważ to co niegdyś pozostawało w sferze marzeń i życzeń, dziś jest w zasięgu naszej ręki.

Pozostajemy stale podłączeni do Sieci, dzięki czemu kontakt z najbliższymi oraz w przypadku nagłych sytuacji staje się łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Dysponujemy dostępem do wiedzy i multimediów, które kiedyś pozostawały niedostępne z tak wielu powodów - obecnie wystarczy kilka kliknięć albo stuknięć w ekran, by móc zapoznać się z materiałami, po które musielibyśmy wybrać w daleką podróż albo poprosić kogoś o ich przesłanie w tradycyjny sposób, co oznacza, że czas oczekiwania mógłby wynieść kilka dni albo tygodni.

Reklama

Wracając do domu możemy zdalnie otworzyć bramę, włączyć światła, uruchomić ekspres do kawy i rozpocząć odtwarzanie muzyki zalewie jedną komendą głosową. Przebywając w naszych czterech kątach możemy skupić się na wielu ważniejszych rzeczach, a właściwie osobach, zamiast poświęcać czas podstawowym czynnościom i obowiązkom. Sprzątanie? Tu też trudno narzekać na brak rozwiązań, skoro mieszkanie czy dom mogą być odkurzone automatycznie i regularnie bez naszego udziału. Dzięki tworzeniu mapy pomieszczeń bez przeszkód dotrze w każdy zakamarek pokoju, salonu, kuchni czy łazienki - nawet sam rozpozna rodzaj pomieszczenia. Niestraszne są już im takie trudności, jak sierść zwierząt, a po skończonej robocie samodzielnie opróżnią pojemnik. Co więcej, to wszystko możemy kontrolować i obserwować z poziomu aplikacji na smartfonie, będąc nawet po drugiej stronie globu.

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Jeśli sądzicie, że na odkurzeniu pomieszczeń kończą się możliwości odkurzaczy Roomba marki iRobot, to jesteście w głębokim błędzie. Takim samym, w jakim byłem ja - mopowanie podłogi to dla nich żadne wyzwanie - lepkie plam i tłuszcz oraz inne znajdujące się na podłodze zabrudzenia znikną jeszcze zanim je zauważycie. To całkiem miła wizja, prawda?

A spoglądając w czeluście Sieci można łatwo zorientować się, że Roomba podoba się nie tylko gospodarzom, ale także ich najwierniejszym przyjaciołom. Zwierzaki uwielbiają automatyczne odkurzacze - zamiast na nie warczeć, krzywo spoglądać lub się obawiać, zdają się odnajdywać w nich miłych kompanów do… codziennych (lub nieco rzadszych) przejażdżek. YouTube kipi od filmów, na których właściciele iRobotów i zwierząt uwiecznili jak świetnie się ze sobą dogadują, wykonując domowe zadania i jednocześnie zajmując czas milusińskim.

I jeśli liczycie, że lista przyjaciół Roomby ogranicza się tylko do kotów i psów, które najczęściej goszczą w naszych domach, to będziecie srogo rozczarowani. Na filmach nie brakuje innych zwierzaków - króliki i jeże też świetnie dogadują się z iRobotami, a niektórzy kreatywni właściciele odkurzaczy wpadli na inny pomysł, umieszczając na górnej pokrywie urządzenia figurki. Jeden z klipów prezentuje Stormtroopera z Gwiezdnych Wojen, który zdaje się patrolować okolicę zaglądając do każdego kąta pomieszczenia. Czasami dochodzi do delikatnych spięć, gdy czworonóg zdaje się wyczuwać zagrożenie, ale jeśli przypomnimy sąsiadom o obecnym w domu psiaku, to nic złego się nie stanie. Szczególnie, gdy trening szczekania usłyszy potencjalny włamywacz, dla którego może to być wystarczające zagrożenie, by zrezygnował z obrania nowego celu.

Oczywiście w naszych domach nie zamieszkują tylko dorośli ze swoimi zwierzakami. Autonomicznie poruszające się roboty zainteresują też młodszych mieszkańców, którzy stale szukają wrażeń i pozostają ciekawi świata. Podążanie za stale przemieszczającym się przedmiotem może być dobrym przyczynkiem do praktyki raczkowania u dzieci, co jak pokazuje filmik, wychodzi im całkiem nieźle. 

O jakich jeszcze funkcjach, tych mniej i bardziej poważnych nie pomyśleliśmy do tej pory? A może pomyśleliśmy (to znaczy pracownicy iRobot), ale nie zostały jeszcze zaimplementowane i pojawienie się ich to tylko kwestia czasu? Do głowy przychodzi mi między innymi funkcja… lokaja. Skoro Roomba potrafi pokonać większość powierzchni podłogi w domu bez utraty stabilności, czego dowodem są przejażdżki zwierzaków albo takie ciekawostki jak patrolujące teren figurki, to szanse na stworzenie stacji dokującej z ekspresem do kawy albo innymi napojami wcale nie są takie niskie. Tak, wiem, po takową dostawę będziemy musieli się nisko schylić, ale czy to naprawdę problem, skoro nie będziemy musieli nawet udać się po napój do kuchni? Nie wiem, tak gdybam i marzę jednocześnie.

Reklama

Dziś odkurzacze, a jutro szukacze. Bo skoro Roomba posiada mapę całego pomieszczenia i to może będzie w stanie je także kiedyś przeszukać? Bo ewidentnie widać, że roboty iRobot nie są już tylko odkurzaczami. To wciąż urządzenia, ale w tak dużym stopniu wtapiające się w naszą codzienność i gadżet, do którego obecności tak łatwo się przyzwyczaić, że branie pod uwagę nieco bardziej śmiałych pomysłów przy projektowaniu nowych funkcji wcale nie musi być takim absurdem, jak nam się wydaje. Skoro można połączyć przyjemne z pożytecznym, to zwiększając ilość frajdy, moglibyśmy też zwiększyć ilość użytecznych funkcji i zlecić mu nowe obowiązki. Inżynierowie nieustannie pracują nad rozwojem oprogramowania - tworzą upgrade'y robotów i aplikacji, które umożliwiają tworzenie nowych funkcjonalności

[okladka rozmiar=srednia]

[/okladka]

Reklama

Trudno mi w to uwierzyć, ale iRobot świętuje już swoje 17 urodziny. iRobot od 17 lat gości w naszych domach i pomaga lepiej zorganizować codzienność, ujmując z niej trochę obowiązków, a jak na załączonych obrazkach, wróć, filmikach widać, to także niemałe źródło radości i innych emocji dla każdego mieszkańca. Nieważne w jakim wieku i jakiego gatunku. To zaskakujące, że doszliśmy do etapu, w którym urządzenie kojarzone wcześniej z niemałym wysiłkiem, jest teraz obiektem pożądania - to must have w domu jak pralka czy zmywarka. Interesujemy się ich nowymi wersjami, aktualizujemy urządzenia oraz aplikacje im towarzyszące i podobnie jak w kategorii motoryzacji, wśród użytkowników i pasjonatów znajdują się osoby otwarcie zaintrygowane nowymi technologiami, a także ci, którzy takich nowinek w ogóle nie śledziły, a teraz to wszystko stało się dla nich ciekawe i wciągające.

iRobot regularnie umieszcza na swoim kanale filmiki, które pokazują jak iRoboty zadomowiły się w domach użytkowników, więc mogę tylko zarekomendować kliknięcie w przycisk Subskrybuj, a jeśli to dla Was za mało wrażeń to YouTube i TikTok stoją otworem. Potraktujcie to jako element inspiracji dla asymilacji inteligentnych odkurzaczy. 

 

--

Materiał powstał we współpracy z marką iRobot

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama