Apple

iPhone Xr w przedsprzedaży: ile zapłacisz, gdy go popsujesz?

Jakub Szczęsny
iPhone Xr w przedsprzedaży: ile zapłacisz, gdy go popsujesz?
Reklama

Urządzenia Apple nie słyną z tego, że są tanie: ani pod względem ich kupna, ani pod kątem napraw. Dodatkowo, należy pamiętać o tym, że czynności serwisowe prowadzone w nieautoryzowanych punktach mogą doprowadzić do sytuacji, w której urządzenie jest właściwie "nieużywalne". Tego typu niedogodności napotkali m. in. ci użytkownicy, którzy wymieniali ekrany / przyciski z mechanizmem biometrycznym Touch ID. Po aktualizacji telefony nie chciały działać.

iPhone XR to w tegorocznym portfolio Apple telefon, który charakteryzuje się bodaj najbardziej atrakcyjnymi (choć wciąż wysokimi jak na telefon komórkowy) cenami. Znane są informacje dotyczące napraw poszczególnych urządzeń Apple: co prawda na razie w odniesieniu do rynku amerykańskiego (ceny w dolarach), ale to również dobry punkt zaczepienia w kontekście obowiązujących kwot za czynności serwisowe w Polsce. I tutaj pozwolę sobie na osobistą dygresję: na pewno zapłacimy więcej niż użytkownicy urządzeń Apple w Stanach Zjednoczonych. Niestety, ale obowiązujące zasady dotyczące podatków, ceł, itp. nie są dla nas korzystne i w tym wypadku również musimy liczyć się z pewnymi niedogodnościami.

WARTO ZOBACZYĆ:
oto nowy "tani" iPhone! Poznaj iPhone'a XR

Reklama

iPhone Xr - popsujesz? Zapłacisz. Ale mniej niż w przypadku iPhone Xs i Xs Max

Dla porównania: cena za wymianę wyświetlacza w telefonie iPhone Xr to 199 dolarów. 329 dolarów za dokładnie ten sam komponent zapłacimy w przypadku iPhone'a Xs Max i 279 dolarów w przypadku mniejszego wariantu Xs'a. Natomiast starsza generacja - iPhone 8 Plus to już koszt na poziomie 169 dolarów, nieco mniej niż za podobny element w telefonie obecnej generacji.

Warto jednak wspomnieć także o tym, ile będą wynosić (maksymalnie) "inne" uszkodzenia. Apple już od jakiegoś czasu rozgranicza naprawy dotyczące wyświetlacza oraz reszty sprzętu prezentując różne wskaźniki cenowe. Oczywiście, zarówno w przypadku wyświetlacza jak i "innych", mówimy o takich defektach, które powstały z winy użytkownika.

"Inne" uszkodzenia w przypadku iPhone'a Xr to już 399 dolarów. iPhone Xs Max w przypadku takich defektów obarczy nas kwotą na poziomie 500 dolarów i 399 dolarów, jeżeli jesteśmy posiadaczami Xs'a "bez maksa".

Wielka szkoda, że Polacy nie mogą skorzystać z rozszerzonego programu ochrony urządzenia AppleCare+. To ułatwiłoby życie wielu użytkownikom telefonów iPhone, komputerów Macbook i posiadaczom zegarków Apple Watch

Niestety, w Polsce nie skorzystamy z bodaj najbogatszego w korzyści programu AppleCare+. Oczywiście, możemy skorzystać z AppleCare Protection Plan, ale jest to usługa skierowana przede wszystkim do posiadaczy komputerów - ponadto ceny są naprawdę kosmiczne. A szkoda, bo np. w Stanach Zjednoczonych uczestnicy wspomnianego programu mogą wymienić ekran w swoim telefonie już za 29 dolarów (albo płacą 99 dolarów za "inne" uszkodzenia). W dalszym ciągu więc nie jesteśmy w gronie tych konsumentów nowych technologii, którzy mogą skorzystać z pełnego portfolio ochronnego bezpośrednio od tego producenta.

Nowe iPhone'y na Antyweb. Sprawdź nasze teksty!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama