iPhone 8 nie sprzedaje się tak dobrze jak poprzednicy, bo podobno świat wyczekuje już iPhone'a X. A ten na chwilę pojawił się na youtube'owym kanale. Był i znikł, ale i tak zdążył załapać się na efekt WOW.
Wielka premiera nowego smartfona Apple, iPhone X, już za kilka dni. Kolejki przed sklepami firmy już pewnie zaczynają się wywijać, a wyczekujący sprzętu przystępują z nóżki na nóżkę. Są jednak szczęściarze, którzy mogą cieszyć się urządzeniem wcześniej — między innymi inżynierowie Apple. Korzystając z okazji córka jednego z nich nagrała materiał z iPhone X — co miało nie przypaść do gustu ludziom, którzy nie chcą odkrywać wszystkich kart przed tym, jak sprzęt trafi na sklepowe półki. Chociaż patrząc na to, jak głośno zrobiło się o tym filmie nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to nic więcej, tylko kolejny zabieg marketingowy.
iPhone X według Brooke Amelii Peterson
Tatuś ma nowego iPhone X... zobaczcie tylko jaki duży jest ten ekran. Jest przepiękny
W materiale autorka nie szczędziła iPhone'owi X słów pochwały, a mimo że materiał był krótki, to... była to po prostu reklamówka, w której zdążyła zapłacić za obiad w kantynie, pochwalić wspaniały ekran, jakość wykonywanych zdjęć, a nawet pokazać jak działają animoji.
Jeżeli to naprawdę kontrolowany przeciek, to... naprawdę powinniście się bardziej postarać
Nie jest to pierwsza próba reklamy sprzętu w takiej formie. Gubienie prototypów w barze i taksówce to znana sztuczka. No i jasne, filmik zniknął kilka godzin po tym, jak pojawił się online — ale ten wpis jest idealnym dowodem na to, że szum po nim jeszcze chwilę nie opadnie. Apetyt potencjalnych nabywców zaostrzony, kolejni chętnie już ustawiają się w kolejkach. Oby tylko dla nich nie zabrakło, bo przecież do końca tego roku podobno ma trafić tylko dwadzieścia milionów iPhone X.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu