iPhone'y nigdy nie słynęły z bardzo pojemnej baterii. W kolejnych modelach pojemność ogniw wzrośnie, choć urządzenia od Apple dalej będą za konkurencją z Androidem.
iPhone'y to świetne urządzenia i bez dyskusji - jedne z najlepszych smartfonów pod względem wydajności, zdjęć czy wsparcia producenta. Jednak zdecydowanie nie są to smartfony idealne. Jednym z ich największych mankamentów jest zarówno prędkość ładowania jak i czas pracy na baterii. Dość powiedzieć, że bateria 2227 mAh jest jednym z powodów, przez które iPhone 12 mini nie odniósł spodziewanego sukcesu. Powodem takiej sytuacji jest (prawdopodobnie) nadrzędny cel Apple, by stworzyć jak najbardziej smukły smartfon. Jednak już teraz wiemy, że kolejna generacja urządzeń (czy będzie to iPhone 12s czy 13) wprowadzi w tej kwestii istotną zmianę.
Pojemność baterii w iPhone 13 wzrośnie to zauważalnie
Aby wejść na rynek danego kraju (bądź grupy krajów) smartfony muszą przejść proces certyfikacji. Część z tych informacji jest tajna, jednak do niektórych udaje się dotrzeć Tak było w przypadku chińskich certyfikatów 3C dla kolejnych iPhone'ów. Pokazują one niewiele, ale zawierają bardzo ważne informacje na temat pojemności ogniw nowych telefonów od Apple.
Sprawdź też: iPhone 13 pojemność baterii
Według danych 3C nowy iPhone 13 Pro Max ma mieć 4352 mAh, czyli o prawie 700 mAh więcej niż iPhone 12 Pro Max, co z pewnością będzie odczuwalne przez użytkowników. iPhone 13 będzie miał baterię 3095 mAh (wzrost o ponad 200 mAh), a iPhone 13 mini - 2406 mAh, czyli ok, 170 mAh, Oczywiście - można tutaj wytykać, że takie pojemności w dalszym stopniu ustępują temu, co możemy spotkać w dzisiejszych smartfonach z Androidem, czyli ogniwom po 5000 - 6000 mAh. Jestem jednak przekonany, że Apple będzie w stanie wycisnąć z tych baterii pełen ich potencjał. Na dwa dni pracy nie ma co prawda co liczyć, ale myślę, że dodatkowa pojemność sprawi, że urządzenia będą w stanie wytrzymać jeden cały dzień.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu