Apple

iPhone 7 z dual SIM, słuchawkami jack 3,5 mm a nowy Apple Watch z kamerą?

Paweł Winiarski
iPhone 7 z dual SIM, słuchawkami jack 3,5 mm a nowy Apple Watch z kamerą?
Reklama

Plotki dotyczące iPhona 7 i nowego Apple Watcha nie słabną na sile. Oczywiście warto podchodzić do nich z dystansem, ale biorąc pod uwagę jak często część z nich znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości, trudno całkowicie je ignorować.

Lightning czy jack 3,5 mm?

Wieść o tym, że w nowym iPhonie zniknie klasyczne złącze słuchawkowe 3,5 mm jack krąży już po sieci od dawna. Jedni kompletnie nie widzą tego rozwiązania twierdząc, że wprowadzenie nowego standardu utrudni życie ludziom posiadającym już na przykład dobrej jakości słuchawki, inni cieszą się, że słuchanie muzyki na smartfonie czekają zmiany. Sam nie wyobrażam sobie kupowania oddzielnych słuchawek tylko do iPhona, podobnie jak korzystanie ze specjalnych przejściówek - smartfon jako odtwarzacz ma być urządzeniem małym, zgrabnie mieszczącym się w kieszeni i jakakolwiek przelotka psuje tę koncepcję. Powiecie, że pozostają bezprzewodowe rozwiązania - jasne, super wygodne, przewodowe podłączenie to jednak przewodowe podłączenie i rozwiązania BT ustępują jakością tym kablowym.

Reklama

Zobacz też: Czy warto kupić teraz iPhone 7? To nadal świetny smartfon, polecam.


Część przecieków sugeruje, że Apple nie zdecyduje się w siódemce na złącze Lightning, pozostając przy klasycznym słuchawkowym rozwiązaniu, inne natomiast sugerują, że do telefonów będą dołączane standardowe EarPody, a razem z nimi adapter, dzięki któremu podłączymy je do złącza Lightning w nowym smartfonie. Kompletnie mi się ten pomysł nie widzi, ale jeśli faktycznie Apple zdecyduje się na nowy port do słuchania muzyki, z ekonomicznego punktu widzenia wygląda to logicznie. Nowe słuchawki to bowiem konieczność ich zaprojektowania, co pociąga za sobą dodatkowe koszty, których chyba nikt nie chciałby w ciemno ponosić. Samo usunięcie złącza jack miałoby umożliwić zamontowanie w iPhonie 7 dodatkowego głośnika. Stereo? Nie, raczej wsparcie tego standardowego.

Dual SIM? To byłaby rewolucja

Chińska firma naprawiająca smartfony - Rock Fix - jest rzekomo w posiadaniu części pochodzących z nowego iPhona. I tu niespodzianka, w którą trudno uwierzyć - choć oczywiście jeśli okazałaby się prawdą, byłaby dla Apple dużą rewolucją. Telefon miałby bowiem obsługiwać dwie fizyczne karty SIM. Sam nigdy nie czułem potrzeby korzystania z takiego rozwiązania, wierzę jednak, że wielu użytkowników iPhonów przywitałoby je z uśmiechem. Realne? Nie sądzę - nie po to Apple zaimplementowało w iPadzie Pro 9,7 cala wlutowaną kartę SIM, żeby teraz bawić się w podwójne złącza do kart fizycznych. Szczególnie, że wymagają one w telefonie przestrzeni, a pogrubianie nowego smartfona nie wchodzi raczej w grę.


Podobno ruszyła już masowa produkcja iPhonów 7, przynajmniej tych składanych w fabrykach Pegatronu - chodzi o mniejszy model, z ekranem 4,7 cala. Większa wersja, o ekranie z przekątną 5,5 cala (z nazwą iPhone 7 Plus lub iPhone 7 Pro) składana będzie natomiast w fabrykach Foxconn. „Mała” siódemka miałaby otrzymać bardziej stonowany, elegancki wygląd tylnej ścianki, chip Apple A10 oraz aż do 256 GB pamięci wewnętrznej. W większym modelu natomiast plotkuje się o podwójnym module fotograficznym na tylnej ściance.

Kamera w Apple Watch i dodatkowe przyciski na kopercie

Patenty mogą być tylko prawnym zabezpieczeniem pomysłów, które może kiedyś znajdą się w urządzeniu, albo sugestią, w którą stronę zamierza iść producent sprzętu. Biuro Patentów i Znaków Towarowych USA opublikowało niedawno złożone w lutym dokumenty dotyczące nowych projektów zegarka koncernu z Cupertino. Jest spora szansa na to, że jeszcze w tym roku zobaczymy drugą generację Apple Watch, a ujawnione schematy pozwalają sądzić, że zegarek nie przejdzie jedynie wizualnego liftingu.

Reklama


W zegarku miałaby się znaleźć kamerką i dodatkowe przyciski. Urządzenie rejestrujące obraz miałoby służyć do wideorozmów przez Facetime, nie wiadomo jednak gdzie zostanie umiejscowione, nie ujawniono rysunku technicznego tego rozwiązania. Skoro jednak ma służyć do wideokonferencji, logicznym wydaje się dół albo góra koperty. Tajemnicze są również dwa dodatkowe przyciski, które miałyby znaleźć się na kopercie. Całkowicie fizyczne, dotykowe, a może jedno i drugie? Na pierwszy rzut oka wyglądają jak przyciski głośności, nie wierzę jednak że to jedyne funkcje, które miałyby posiadać.

Reklama

grafika: 1, 2, 3

źródło: 1, 2, 3

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama