Na stronie tajwańskiego organu certyfikującego urządzenia pojawiła się informacja o ładowarce MagSafe na miarę dzisiejszych standardów.

Apple od dobrych kilku lat jest przy premierze nowych iPhone’ów krytykowane za stagnację w kwestii maksymalnej prędkości ładowania smartfonów z nadgryzionym jabłkiem – szczególnie ładowania bezprzewodowego, niezmiennego od serii 12. Nadchodzące urządzenia mogą być jednak pod tym względem przełomowe – tak przynajmniej wynika z dokumentów regulacyjnych, które ujawniły nadchodzącą ładowarkę MagSafe.
iPhone 17 z szybszym ładowaniem bezprzewodowym? Najwyższa pora!
Wraz z premierą iPhone’a 12 Apple dodało do swojej oferty magnetyczną ładowarkę MagSafe, dzięki której smartfony z nadgryzionym jabłkiem mogły bezprzewodowo uzupełniać baterię z mocą 15 W, co było zauważalnym przeskokiem w porównaniu do 7,5 W w standardzie Qi z poprzednich generacji, ale wciąż wynikiem żałośnie niskim w starciu z androidową konkurencją. iPhone 17 może to zmienić, a przynajmniej takie podejrzenia płyną z amerykańskich mediów – wyciekła bowiem dokumentacja ładowarek Apple MagSafe o numerach modeli A3503 i A3502.
Informacje pochodzą ze strony tajwańskiego organu certyfikującego urządzenia, a zgodnie z załączonymi dokumentami nowe ładowarki MagSafe mają obsługiwać do 50 W. Nie musi to wcale oznaczać, że Apple zdecyduje się ostatecznie na takie rozwiązanie, ale byłaby to zmiana z pewnością pozytywnie rozpatrzona przez klientów, którzy od lat naciskają na giganta z Cupertino, by ten w końcu zaczął gonić konkurencję pod względem ładowania urządzeń. Wiele wskazuje więc na to, że Apple w końcu zamierza wprowadzić trochę świeżości zarówno pod względem specyfikacji nowych modeli, jak i polityki wydawniczej, która od przyszłego roku ma wyglądać zupełnie inaczej.
Stock image from Depositphotos
Źródło
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu