Apple

Planujesz zakup iPada Pro? Wstrzymaj się, wkrótce warianty z nowymi ekranami

Kamil Świtalski
Planujesz zakup iPada Pro? Wstrzymaj się, wkrótce warianty z nowymi ekranami
Reklama

Czekasz na nowe iPady Pro? To dobrze się składa, bo możliwe, że w przyszłym roku doczekają się one dwóch odświeżonych wersji — jednej z ekranem mini-led, a drugą OLED.

iPad Pro jest jednym z tych urządzeń, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Kupiłem je głównie jako narzędzie do mazania po ekranie rysikiem Apple Pencil, a w praktyce korzystam z niego... do wszystkiego. To tam pochłaniam RSSy, to tam korzystam z komunikatorów, gram, czytam e-booki (gdy nie chce mi się wstać po Kindle'a) i komiksy, a nawet oglądam multimedia — że już o słuchaniu podcastów nie wspomnę. Dlatego też o ile nie przeszkadza mi posiadanie smartfona sprzed kilku lat, bo korzystam z niego co kot napłakał i w zupełności mi on wystarcza, to wiem na 100% że nowego iPada nie odpuszczę. Ale najwyraźniej nie mam się co szykować na wiosenną premierę, bo na za rok Apple szykuje prawdziwą bombę.

Reklama


iPady Pro z ekranem OLED mogą pojawić się na rynku jesienią 2021

O ekranach mini-led w iPadach i Macbookach plotkuje się od kilkudziesięciu miesięcy — pierwsze informacje pojawiły się jeszcze w 2018 roku. Ale wszelkie dotychczasowe plotki sugerują, że debiut tych urządzeń zaplanowany został na wiosnę przyszłego roku. I w tym temacie absolutnie nic się nie zmieniło... chociaż najwyraźniej wyłącznie w kwestii większych, 13-calowych, wariantów. Technologia mini-led nie działa tak na wyobraźnię jak znane i lubiane ekrany z najczarniejszą czernią, czyli OLED. A te według ostatnich informacji możliwe, że te także trafią do najdroższych modeli iPada w przyszłym roku. Problem polega jednak na tym, że nie wcześniej, niż w jego drugiej połowie.


Według ostatnich plotek, nie jest wykluczone że jesienią przyszłego roku Apple miałoby wprowadzić na rynek jeszcze jeden iPad Pro, w którym to zaproponowaliby jeszcze nowszy ekran — tym razem miałby to być powiew świeżości dla 11-calowego wariantu. A skoro mowa o jesiennej premierze, to wierzę, że nie zabrakłoby tam również nowszego procesora — w końcu to jesienią zawsze otrzymujemy nowości w tym temacie. W raporcie The Elec czytamy, że za produkcję ekranów OLED do iPadów Pro odpowiedzialny będzie nikt inny, tylko Samsung. Miałyby to być podzespoły wyprodukowane w innowacyjny sposób, który uchroni je przed wypaleniami. Oczywiście to wszystko w sferze domysłów na podstawie przecieków, ale też nie wyobrażam sobie, by modele z nowymi ekranami pozbawione były takich usprawnień jak (dostępne w modelach z 2018 roku) odświeżanie 120Hz.

O ekranach mini-led w iPadach rozprawia się od dłuższego czasu, dlatego też... podchodziłbym do tematu ostrożnie — bo aż trudno mi uwierzyć w to, że przy wiosennym odświeżaniu Apple w ogóle nie tknie 11-calowego modelu. A jak wiadomo ta technologia pozwoli im tworzyć nieco cieńsze urządzenia. Z drugiej strony... jeżeli faktycznie w tabletach Apple zobaczymy ekrany OLED jeszcze w przyszłym roku, to ani trochę nie będę zdziwiony, gdy gigant wypuści drugi, nowszy, model. Dlatego z aktualizacją wstrzymam się do jesieni. Wam też zalecałbym ostrożność.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama